Więzy - pęta
Dlaczego ktoś staje się przestępcą? Zrządzenie losu, wychowanie, geny, złe wzorce, czerpane z otoczenia? Chyba nie ma na to pytanie jednej prostej odpowiedzi. Ile przypadków, tyle - czasami podobnych, ale w szczegółach różnych - przyczyn. W przypadku trójki braci: Leo, Felixa i Vincenta, a również ich ojca - to kwestia wszystkiego po trochu. Bracia mają różne motywacje, popychające ich do przestępstwa, jak również różne podejście do zerwania ze swoją działalnością, przerwaną więziennymi epizodami. W przypadku Felixa i Vincenta pobyt za kratami sprawia, że chcą zmienić swoje życie. Podobnie jest z ich ojcem. Leo, co prawda, po sześciu latach odsiadki do więzienia wrócić nie zamierza, ale nie ma też zamiaru zerwać ze złodziejskim fachem. Powtarza - jak zwykle - że jest to już ostatni raz. Tyle, że takich zapowiedzi było już kilka.
Leo wychodzi z więzienia i natychmiast zaczyna realizować przygotowywany od dawna plan. Nie jest prymitywnym, agresywnym złodziejem. Jest oczytany, inteligentny, opanowany, drobiazgowy, dokładny. Potrafi reagować na zmieniającą się dynamicznie sytuację, dostosowywać działanie do nowych okoliczności. Liczy na pomoc braci, którzy nie chcą wracać do przestępczego procederu. Leo, najstarszy z całej trójki, potrafi świetnie manipulować innymi. To on zastąpił Felixowi i Vincentowi ojca, gdy tamten trafił za kratki za próbę zabójstwa ich matki. To on wprowadził ich na złodziejską ścieżkę. Wie, jak odwołać się do więzów, które ich łączą i nie ma oporów wykorzystać chwil słabości. Potrafi stłumić tkwiący w innych instynkt samozachowawczy. Planuje wielki skok, mający być jakoby zakończeniem jego kariery, ale również formą rewanżu na policjancie, który wsadził jego samego i jego bliskich za więzienne kraty.
Powieść Rodzinny interes. Ostatni skok duetu pisarskiego Stefan Thunberg i Anders Roslund to kontynuacja powieści Rodzinny interes. To kryminał z mocnym rysem psychologicznym i obyczajowym, z wątkami autobiograficznymi. Rzecz niekoniecznie dla zdecydowanych wielbicieli dynamicznej akcji, raczej propozycja dla tych, którzy chcą bliżej przyjrzeć się motywacjom przestępców, uwarunkowaniom, skłaniającym ludzi do wejścia na drogę zwaną złą. To opowieść o losach skażonych przemocą rodzin i balaście, jaki niosą dzieci po traumatycznych przeżyciach. O wpływie scen przemocy na psychikę, postępowanie, wybory życiowe. Także o tym, że wybór zawsze pozostaje wyborem i nie jest nigdy do końca zdeterminowany. To opowieść o więzach rodzinnych, które mogą być patologiczne i zamienić się w ograniczające człowieka pęta.
Akcja rozwija się wielotorowo, w różnych płaszczyznach czasowych. Poznajemy teraźniejszość i powiązaną z nią przeszłość. Bieżące wydarzenia przeplatane są minionymi, pomagającymi zrozumieć to, co się dzieje. Śledzimy losy kilkorga postaci - zarówno tych z „dobrej” jak i ze „złej” strony. Akcja tylko chwilami biegnie wartko, choć nie brak w książce momentów zwrotnych, zaskakujących. Dużo miejsca zajmują opisy problemów rodzinnych, rozterek, relacji między postaciami. W ciekawy sposób zostaje pokazana rywalizacja między policjantami a przestępcami. Swoista gra w to, kto kogo przechytrzy, kto kogo wyprowadzi w pole. Ukazane zostaje niebezpieczeństwo osobistego zaangażowania śledczego w sprawę, które mocno zmienia ogląd i trzeźwą ocenę sytuacji.
Postacie nie są jednoznaczne. Ludze pilnujący prawa potrafią je łamać, obchodzić, naginać przepisy. Przestępcy czasami mają ludzkie odruchy i zachowują się przyzwoicie. Interesująco, chwilami niebanalnie ukazane są meandry relacji łączących różne osoby. Ważne jest tło wydarzeń, istotną rolę pełni psychologia. Powieść jest napisana stosunkowo prostym, powściągliwym językiem. Styl książki jest bardzo skandynawski - ze skrytymi lub słabo wyrażanymi uczuciami, stłumionymi emocjami. Autorzy często używają krótkich, pozbawionych ozdobników zdań. Opisują tylko to, co istotne, pomijając szersze tło i detale miejsc, wydarzeń. Dbają o dramaturgię, ale nie jest ona zdominowana przez wartką akcję.
Dużym atutem powieści są postacie, złożone osobowości, które z czasem poznajemy coraz lepiej. Thunberg i Roslund skutecznie unikają banałów, powierzchowności, stereotypów. Ukazują ludzi, a nie tylko ich działania. Nie koncentrują się tylko na formalnych czy nieformalnych rolach społecznych. Powieść nie zawiedzie tych, którzy lubią analizować nie tylko, co ktoś robi, ale również dlaczego postępuje nie zaś inaczej. Tutaj sami mogą wysnuwać wnioski, autorzy bowiem nie tyle stawiają jednoznaczną diagnozę przyczyn, co dostarczają sporo materiału do przemyśleń.