Recenzja książki: Red Rising. Złoty Syn

Recenzuje: Damian Kopeć

Jeżeli jesteś lisem, udawaj zająca. Jeżeli jesteś zającem, udawaj lisa.

Jednym z głównych powodów, dla których sięgamy po kolejną książkę, jest możliwość zanurzenia się w świecie wyobraźni, stworzonym przez jej autora. Oczywiście o ile nie jest to podręcznik czy inne źródło mniej czy bardziej przydatnej wiedzy. Chcemy przemierzać nowe światy, nieznane, niezbadane, odległe, wymyślone, intrygujące. Chcemy przeżywać przygody, towarzyszyć wyrazistym postaciom, odczuwać ich emocje. Z tego powodu jedne książki potrafią zauroczyć tysiące czytelników, inne zaś - zaledwie garstkę. Kluczem jest to, na ile są one uniwersalne, zrozumiałe dla każdego po nie sięgającego. Na ile przemawiają do wyobraźni, do serca, do rozumu. Na ile poruszają w nas czułe struny.

Nie potrafisz zrozumieć, jakie to przerażające. Myślisz tylko, że wojna jest piękna. Ale to są ludzie. Mężczyźni i kobiety. Mają rodziny. I giną tysiącami. A ty nie zdołasz ochronić nawet swoich najlepszych przyjaciół.

 


Rozpoczynający cykl Red Rising tom Złota krew był niezłym literackim zaskoczeniem (wszak to debiut jego autora, Pierce`a Browna). Książką, która pochłaniała czytelnika jak dobra gąbka wodę. Świetnie wykreowane postaci; równowaga między dynamiczną akcją a opisami i refleksyjnością; żywe, dobrze zrozumiałe emocje; barwny świat; ciekawe pomysły techniczne i technologiczne; silne odniesienie do historii i rzeczywistości mimo dużego kroku w przyszłość - to wszystko wsparte świetnym wykonaniem zapewniało miłe chwile w czasie lektury. Nie inaczej jest z tomem drugim cyklu, zatytułowanym Złoty syn. Darrow au Andromedus, Czerwony w ciele Złotego, uparcie pnie się w górę po szczeblach kariery. Powoli realizuje zarysy planu, którego w pełni nie rozumie. Cel jest pozornie jasny, prosty i szlachetny, ale jego osiągnięcie to droga pełna wybojów i kompromisów. I coraz poważniejszych dylematów. To one wybijają się na pierwszy plan w Złotym synu. Rozterki doroślejącego młodzieńca, który coraz więcej wie, rozumie, doświadcza i którego ogląd rzeczywistości traci naiwną spójność i prostotę. Darrow zaczyna dostrzegać człowieczeństwo w otaczających go Złotych i innych Kolorach. A to wcale nie ułatwia misji. Uświadamia też sobie stale rosnące koszty przemian, do których dopiero małymi krokami zmierza. Koszty zarówno ogólne, jak i te osobiste.

Władza i obietnice w tej kulturze odgrywają najważniejszą rolę.


Spiski, walki, rozgrywki polityczne, zmieniające się sojusze, nagłe zwroty akcji - Pierce Brown nie pozwala czytelnikom na zbyt długie chwile wytchnienia. W jednym momencie jasno określona sytuacja potrafi się zasadniczo zmienić. W tym świecie im wyżej się znajdujesz na drabinie społecznej, tym mniej jest przyjaźni i wierności. Liczą się pozycja, władza, duma, sukces. Nie ma tu miejsca na przegranych, na uczciwych, na lojalnych. Wszystko jest tymczasowe. To, co napędza zwykłe Kolory, miłość, chęć przeżycia, przyjaźń nie ma tu tak naprawdę większej wartości. Liczą się korzystne chwilowe sojusze. A to chciałby w jakiś sposób zmienić Darrow. Czy to się jednak może udać? A jeśli można ideały przekuwać na rzeczywistość, to jaka będzie cena do zapłacenia?

Czytając Złotego syna, co pewien czas wydaje się nam, że wszystko zmierza w określonym kierunku. I nagle - bach! Jedno zdarzenie, decyzja, słowo potrafi wszystko zmienić. Tak też się kończy drugi tom cyklu. Nie jest to powieść typowo militarna, nie jest to tylko polictical science-fiction. Jest tu również miejsce na socjologię, na odniesienia do historii, na psychologię jednostki i tłumu. Wszystko jest ubrane w atrakcyjną, wciągającą formę. Mocno przykuwa uwagę proces dojrzewania głównego bohatera, zmiany jego osądu ludzi i rzeczywistości, dostrzegania złożoności otaczającego go świata i panujących w nich stosunków. Dojrzałość owa objawia się również w umiejętności dostrzeżenia własnych silnych i słabych stron, przywar i walorów bliskich oraz przyjaciół. W umiejętności refleksji nad własnym postępowaniem, dostrzegania konsekwencji czynów, błędów, które się popełnia. Darrow stale wątpi i zadaje sobie pytania o drogę, o jej sens i koszt. Nie jest ślepym i w gruncie rzeczy naiwnym idealistą. Chce zmieniać świat, ale wie, że musi również zmienić samego siebie i że nie jest to wcale ostatnia rzecz w szeregu tego, co ważne.

Złoty syn porusza tematy zrozumiałe dla każdego: przyjaźni, miłości, wierności, żądzy władzy, nadmiernej dumy, wiary we własną wielkość czy nieomylność, zdrady, lojalności, wyrachowania, kłamstwa, słabości tkwiących w każdym człowieku. W literaturze liczy się jednak nie tylko to, o czym się mówi, ale również to, w jaki sposób. W powieściach Pierce’a Browna nie zawiedziemy się ani na jednym ani na drugim.

Władza to korona, która przeżera głowę.

Kup książkę Red Rising. Złoty Syn

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Red Rising. Złoty Syn
Autor
Książka
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy