Szpiegiem być..
Polska proza z okresu dwudziestolecia międzywojennego w swojej początkowej fazie była zdominowana przez pisarzy, którzy debiutowali jeszcze w epoce Młodej Polski. Na tle twórców tego okresu wyróżniał się ze swoją literaturą popularno-rozrywkową skierowaną do szerokiego grona odbiorców Tadeusz Dołęga - Mostowicz. Jego ironiczne spojrzenie na ówczesną rzeczywistość i fascynujące fabuły sprawiły, że powieści tego autora są uniwersalne i ponadczasowe.
Taka też jest książka „Pamiętnik pani Hanki”, znakomita i zabawna historia z elementami kryminału szpiegowskiego w najlepszym wydaniu. Tytułowa Hanka Renowicka to oryginalna, piękna młoda kobieta, która brak wielkiej inteligencji rekompensuje czarem i urokiem osobistym. Życie upływa jej w zbytku, całe godziny spędza na balach, rautach, „fajfach” czy spacerach oraz (oczywiście) na plotkach i flirtach. Bezlitośnie smaga słowem pseudo-przyjaciółki Haliszkę Korniłowską czy Muszkę Zdrojewską, od lat uwodzi Toto i bez oporów nawiązuje romans z niejakim Robertem Tonnorem (notabene: kochankiem Haliszki).
Wydawałoby się, iż tajemnica dotycząca męża-dyplomaty, którą Hanka odkrywa „przez przypadek”, wywróci jej życie do góry nogami. Tymczasem wraz z wiadomością, iż poślubiony trzy lata temu mąż tak naprawdę… nie jest jej mężem, rozpoczyna się dla niej okres wzmożonych kontaktów towarzyskich i dobrej zabawy. Dama, która szantażuje ślubnego naszej bohaterki, jeszcze nie wie, na co się porywa i jak srogiego przeciwnika ma w osobie Hanki. Przy pomocy stryja Albina, detektywa Brukseli i rozlicznych wielbicieli, trzpiotowata pani Renowicka wypowiada wojnę niejakiej Elizabeth Norman, śledząc ją i tropiąc bez wytchnienia.
Mimo, iż nasza bohaterka sama wpada w nie lada tarapaty na skutek amorów z Robertem vel Janem Gąsiorem i zostaje wplątana w aferę szpiegowską, a także zmuszona do współpracy z tajnymi służbami, sprawa tajemniczej Betty jest dla Hanki priorytetem. Jaka jest zatem prawda i kim w rzeczywistości jest potencjalna małżonka męża Hanki: stewardesą na niemieckim transatlantyku, bibliotekarką w archiwum rządu katalońskiego, wdową po słynnym lotniku? Która z tych twarzy jest prawdziwa i czy to możliwe, że … żadna?
Tadeusz Dołęga – Mostowicz stworzył nieprzeciętny, iskrzący dowcipem i ironią kryminał, a czytelnik na przemian płacze ze śmiechu nad inteligencją (a raczej - jej brakiem) i frywolnością Hanki, to znów w napięciu czeka na dalszy rozwój wypadków. „Pamiętnik pani Hanki” to wyrafinowana powieść szpiegowska, której wartość podnoszą dodatkowo dosadne komentarze autora. To książka zdecydowanie nie do poduszki, bowiem pobudza i orzeźwia, a salwy śmiechu mogłyby pobudzić sąsiadów. A przecież nigdy nie wiadomo, czy przypadkowo nie są oni szpiegami…
Wybór małych form prozatorskich (i jednej poetycko-dramatycznej) Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, z których znakomita większość po raz pierwszy...
Pasjonująca opowieść o losach wytwornej kobiety, która zakochała się i wyszła za mąż za przystojnego, ale z pozoru niezbyt bystrego urzędnika Ewarysta...
"Człowiek przecież może być niesiony prądem własnych przekonań w kierunku przeciwnym od własnych upodobań."
Więcej