Recenzja książki: Pajęczyna strachu

Recenzuje: Damian Kopeć

Oblicza współczesnego niewolnictwa


Doświadczony policjant Rudi, ofiara „udanej” akcji policji przeciw gangsterom, wraca do pracy. Zostaje szefem zespołu zajmującego się handlem ludźmi, co w praktyce oznacza handel kobietami. Impulsem do powstania grupy dochodzeniowej jest zaginięcie wnuczki byłego prominentnego polityka, ministra.

Ewa z Beatą szukają szczęścia za zachodnią granicą, w Niemczech. Pracują w knajpie, by zapewnić sobie lepsze życie - może jeszcze nie teraz, kiedyś. Obie są dziewczynami z "bidula", z sierocińca. W przypadku Ewy oboje rodzice nie żyją. Beata trafiła do domu dziecka, ponieważ rodzice nie dawali sobie rady z wychowaniem gromadki dzieciaków. Beata dorabia sobie, sprzątając mieszkania. Pewnego dnia proponuje Ewie, by pomogła jej uporać się z obowiązkami.

Zespół Rudiego to grupa indywidualistów. Dobrał ich legendarny Wentyl, obecny szef miejscowej policji. Nowak ma doświadczenie, choć od pewnego czasu również bardzo zły nastrój z powodu odejścia żony. Podkomisarz o kswyce Młody zabójczo sprawnie prowadzi samochód. Kusa jest nie tylko ładna, ale i cholernie ambitna. Razem mają szybko rozpoznać środowisko alfonsów i miejscowych gangsterów. Wśród nich znajduje się prawdopodobnie osoba, do której Rudi żywi szczególnie silne uczucia - facet z tatuażem pająka. Zabójca dobrego przyjaciela policjanta, którego złapanie stało się ambicją komisarza.

Ewa z Beatą zostają przypadkowymi świadkami porachunków przestępców. W złym czasie znajdują się w niewłaściwym miejscu. Beata zostaje przyłapana, Ewie udaje się skutecznie ukryć i uciec. Dziewczyna nie wiedzą, że zetknęły się z członkami bezwzględnej szajki, handlującej nie tylko trefnym towarem, ale również ludźmi - z ostawcami młodych kobiet do europejskich domów publicznych. Zabójcy są na tropie Ewy, zaś Beata trafia do piekła - do niemieckiego burdelu. Ewa wciela się w postać przypadkowo spotkanej dziewczyny i ucieka do Polski.

Jak szybko możemy się domyślić, oba wątki ściśle łączą się ze sobą. Są opartą o fakty historią o świecie mało znanym zwykłym obywatelom. O świecie przemocy, gwałtów, zmuszania do prostytucji, zabójstw, narkotyków. Powieść Pajęczyna strachu jest próba ukazania tego świata, przybliżenia go. Czy udaną?

Pierwsze wrażenia z lektury są pozytywne. Dynamiczna akcja, iskrzące dialogi, wyraziste postacie. Niemal filmowe ujęcia - czuć telewizyjne doświadczenia jednej z autorek książki. Można nawet rzec, że nieco zbyt filmowe. Co to znaczy? Życie na ogół jest mniej barwne, mniej szczęśliwe pod względem przypadków, mniej intrygujące w detalach. Rozmowy są mniej ułożone, przemyślane, popisowe, a bardziej chropowate. Owa „filmowa barwność” powieści ma jednak swoje zalety - czyta się Pajęczynę strachu bardzo dobrze. Autorki nie epatują tak dziś modnymi naturalistycznymi opisami. Sygnalizują coś, pozwalając czytelnikowi samodzielnie domyśleć się detali. Nawet brutalne sceny nie są bezpośrednio porażające - powoduje to raczej wyobrażenie sobie tego, co opisują. Choć książka mówi miejscami o piekle na ziemi, nie czujemy tak mocno jego przypalającego mózg i serce żaru. Możemy - o ile tylko się postaramy - wyobrazić je sobie.

Dużo jest w Pajęczynie strachu obserwacji dotyczących pracy policji, funkcjonowania półświatka kryminalistów. Przestępczości zorganizowanej, która kwitnie we współczesnym świecie, również w zjednoczonej Europie.

Prawda jest szokująca: w dwudziestym pierwszym wieku, w sercu Europy, wciąż istnieje niewolnictwo. Aktywną rolę w przestępczym podziemiu, jak nigdy dotąd, odgrywają kobiety. To one podstępnie werbują, zniewalają i sprzedają gangom tanią siłę roboczą. Są równie brutalne jak mężczyźni.


Intrygującą fabułę osłabiają nieco zbyt liczne zbiegi okoliczności, akcja jednak wciąga i mocno przykuwa uwagę. Wydaje się, że autorki powieści osiągnęły równowagę między opisami i dialogami. Nie przesadzają z głębokimi analizami, tam jednak, gdzie jest to ważne, starają się (skądinąd całkiem umiejętnie) wzbogacić wiedzę czytelnika na temat realnych zjawisk. Mówią o porażającym procederze, który ma miejsce tuż obok nas. O sytuacji porywanych kobiet, o ich przeżyciach, doświadczeniach. Temat przedstawiają w interesującej formie, może nie tak „ostro” jak w powieściach sensacyjnych rosyjskich czy skandynawskich, ale wydaje się, że wystarczająco skutecznie. Książkę warto przeczytać i lepiej uświadomić sobie, jaki los może stać się udziałem nawinej młodej kobiety. Lektura Pajęczyny strachu sprawia również, że inaczej spojrzymy na osoby korzystające z domów publicznych. Na tych, którzy poprzez popyt na „usługi” seksualne sprawiają, że przestępcy coraz bardziej rozwijają swoją działalność. Książka uświadamia również - co smutne - że walka rozmaitych służb wielu państw z nieludzkimi procederami jest mało przystająca do ich stale narastającej skali.

Kup książkę Pajęczyna strachu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Pajęczyna strachu
Książka
Pajęczyna strachu
Karolina Szymczyk-Majchrzak, Ewa Ornacka
Recenzje miesiąca
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Las powieszonych lisów
Arto Paasilinna ;
Las powieszonych lisów
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy