Już sam tytuł niepokoi. Na okładce – urna z prochami. Można się domyśleć, czyimi... Nieprzyjemny dreszcz już przy pierwszym kontakcie z książką. Powieść pisana z perspektywy dziesięcioletniego chłopca, który pięć lat wcześniej stracił jedną z sióstr-bliźniaczek w zamachu bombowym w centrum Londynu. On, dwie jego siostry i rodzice byli na niedzielnym spacerze. Nagle – bum – wybuchły bomby podłożone w śmietnikach. Rose zginęła na miejscu. Resztki, jakie udało się znaleźć, zostały skremowane i postawione na kominku. Tak rozpoczął się proces rozpadu szczęśliwej dotąd rodziny.
Matka nie wytrzymuje i odchodzi z facetem z grupy wsparcia. Ojciec nie chce mieć nic wspólnego z muzułmanami, wyprowadza się zatem z synem i córką na prowincję. Tam zaczyna pić, przestaje się zajmować dziećmi, żyje wyłącznie wspomnieniami. Pech chce, że choć do szkoły, w której zaczyna naukę jego syn, James, chodzi tylko jedna muzułmanka, to właśnie z nią chłopiec się zaprzyjaźnia. Razem będą stanowić parę niezwyciężonych super-bohaterów. Sunya – w chuście na głowie, powiewającej na wietrze niczym peleryna Girl M. I Jamie w koszulce Spider-Mana, ratujący dziesiątki ludzi dziennie, starający się zapomnieć, że muzułmanie zabili mu siostrę. Oboje walczyć będą z klasowym sadystą-rasistą.
Moja siostra mieszka na kominku to poruszająca opowieść o pragnieniu miłości, tęsknocie za matką, dorastaniu, prawdziwej przyjaźni, naruszonym poczuciu bezpieczeństwa, przebaczeniu, przeżywaniu żałoby, pogodzeniu się z losem, stracie, tolerancji, marzeniach, szukaniu swojej drogi... Wymieniać dalej? Można. Jednak to, ile problemów udało się ująć Annabel Pitcher w debiutanckiej (!) powieści, sprawia, że nie pozostaje nic innego, jak tylko zamilknąć z szacunkiem. Prosta narracja, ale niezmiernie skomplikowana fabuła. Zwyczajne rodzinne problemy, nabierające uniwersalnego charakteru. Autorka trudne sprawy przedstawia za pomocą symboli. Koszulka ze Spider-Manem jest symbolem tęsknoty za matką, różowe włosy – próbą odcięcia się od przeszłości, odróżnienia od zmarłej tragicznie siostry, pokazania, że jest się kimś innym, sobą, a nie tylko kopią zmarłej. Pięknie też wyjaśniono znaczenie noszenia hidżabu przez kobiety.
Annabel Pitcher udało się pokazać, jak wygląda życie członków rodziny - ofiar tak częstych przecież zamachów. Czy radzą sobie z nienawiścią, poczuciem krzywdy, czy potrafią przeboleć stratę? W telewizyjnych relacjach z zamachów podaje się zwykle liczbę ofiar zabitych lub rannych. Nie podaje się nigdy informacji o ludziach, którzy ucierpieli w inny sposób - jak choćby rodzina Jamiego. Tymi zajęła się właśnie autorka, pokazując daleko idące konsekwencje agresji, wywierające destrukcyjny wpływ na bardzo szerokie grono ludzi. Nadzieja jest jednak w przebaczeniu i zakończeniu spirali nienawiści. To jednak zależy wyłącznie od nas. Przemoc bowiem karmi się nienawiścią. I tylko miłość może dać jej odpór.
Zdobywca nagrody im. Edgara Allana Poego w kategorii Najlepsza powieść Young Adult!Miłość, która rozrywa serce. Tajemnica, która spędza sen...