Recenzja książki: Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Wyobraź sobie, że jesteś szesnastym dzieckiem cesarzowej Austrii. Masz kilkanaście lat i... nic do roboty. Cesarzową nie zostaniesz, bo jesteś za daleko w kolejce. Może ewentualnie matka wyda cię za jakiegoś podrzędnego księcia i tyle. Masz spokój. Wykorzystujesz to więc, nie przejmując się specjalnie ani nauką, ani dworską etykietą. Zresztą Maman jest tak zajęta, że czasem widujesz ją tylko raz na dwa tygodnie. Znacznie bliższa jest ci guwernantka i starsze siostry. Twoja matka wyznaje zasadę: Ty, szczęśliwa Austrio, żeń się. Jej zadaniem jest znalezienie odpowiednich partii dla swoich córek na poszczególnych dworach w Europie, by w ten sposób kontrolować politykę europejską. Sposób bardzo skuteczny, jak się okazuje.

Jakież jest Twoje zdziwienie, gdy pewnego dnia Matka zaprasza cię do swoich salonów, by poznać cię z francuskim ambasadorem. Masz utytłaną suknię i włosy w nieładzie. W końcu właśnie biegałaś po trawniku ze swoim ukochanym mopsem. Cesarzowa oznajmia, że zostaniesz żoną wnuka Ludwika XV. On sam jest wdowcem, a jego syn i synowa nie żyją. Jego najstarszy żyjący wnuk, mający – tak jak ty – kilkanaście lat, został delfinem, czyli przyszłym następcą tronu. Nie rozumiesz tego jeszcze, ale to oznacza, że zostaniesz królową Francji. Ty, najmłodsza z córek na największym dworze współczesnej Europy.

Jak musiała się czuć młodziutka Maria Antonina? Tego dowiemy się z powieści historycznej Juliet Grey. Z dbałością o szczegóły i fakty historyczne autorka przybliża czytelnikom losy jednej z najsłynniejszych władczyń, widziane jej oczami.

Zaczynają się gorączkowe przygotowania. Maria Teresa postawiła wszystko na jedną kartę: tylko dzięki sojuszowi poprzez małżeństwo można zakończyć prawie tysiącletni konflikt między dwoma narodami. Czy to się uda? Dziewczynka musi szybko dorosnąć. Trzeba wyprostować jej zęby, doprowadzić do jako takiego wyglądu, by spodobała się delfinowi i by król Francji zechciał oficjalnie poprosić ją o rękę. Pierwsza część trylogii o Marii Antoninie opowiada historię jej dotarcia z Wiednia do Wersalu. Choć sama podróż, przebyta z wielką pompą, trwała dwa tygodnie, to młoda księżniczka miała do pokonania setki lat uprzedzeń i różnic kulturowych. Miała stać się osobą rządzącą kilkutysięcznym dworem, naśladowaną we wszystkim i krytykowaną za wszystko. Musiała zdobyć serca Francuzów, a przecież pochodziła z narodu, który był darzony przez nich wyłącznie nienawiścią. W końcu kilka lat temu skończyła się wykańczająca oba narody wojna siedmioletnia. A teraz ma w niedalekiej przyszłości zasiąść na ich tronie. Pierwsza część to żmudne przygotowania, nauka wersalskiego ślizgu, tańca, gier, języka francuskiego, sposobów prowadzenia rozmów, zachowań, dworskiej etykiety, a także historii, geografii, literatury…

Na miejscu młodą księżniczkę czeka jednak zawód. Monumentalny Wersal wydaje się być w opłakanym stanie. Dworzanie załatwiają się, gdzie popadnie, w całym kompleksie nie ma ani jednej łazienki, o nocnikach nie wspominając. Co więcej: delfinie musi stale towarzyszyć kilkadziesiąt osób, które asystują przy wszystkich czynnościach. Poprzednik panującego króla, jak wiemy, przygarnął do Wersalu całą szlachtę, by móc ją kontrolować. Zamiast rozdawać dobra i majątki ziemskie, rozdawał przywileje, na przykład: zakładanie królowej pantofelków, podawanie koszuli nocnej czy obserwowanie rodziny królewskiej przy posiłkach. Te przywileje nic go nie kosztowały, a doprowadziły do wykształcenia się chorej dworskiej etykiety, która określała każdy moment życia na dworze. Przy czym Wersal był miejscem demokratycznym w tym sensie, że każdy z ludu mógł do niego wejść, by na przykład czymś handlować.

W taki świat trafia austriacka księżniczka, świadoma, że jej jedynym celem jest spłodzenie z przyszłym królem maksymalnej liczby – najlepiej – synów. Tak zaczyna się także jej dramat. Bowiem młody Ludwik, mimo szczerych chęci, zapłodnić jej nie może…

Powieść Juliet Grey jest świetną lekcją historii, pozwala poznać historyczne postaci w ich codziennym życiu, z wszystkimi ich ludzkimi wadami i problemami.

Kup książkę Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu
Autor
Inne książki autora
Maria Antonina. Z pałacu na szafot
Juliet Grey0
Okładka ksiązki - Maria Antonina. Z pałacu na szafot

Porywający obraz pierwszych lat rewolucji francuskiej i ostatnich dni osławionej władczyni Francji Oparte na drobiazgowych badaniach źródłowych pisarstwo...

Maria Antonina. W Wersalu i Petit Trianon
Juliet Grey0
Okładka ksiązki - Maria Antonina. W Wersalu i Petit Trianon

Drugi tom trylogii o Marii Antoninie, pochodzącej z Austrii królowej Francji, żonie Ludwika XVI Portret najsłynniejszej i otoczonej najczarniejszą...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy