Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu

Ocena: 5 (8 głosów)
Obdarzona bardzo licznym rodzeństwem i dorastająca pod bacznym okiem dominującej cesarzowej Austrii dziesięcioletnia Maria Antonina wie, że pewnego dnia jej idylliczne dzieciństwo dobiegnie końca, a ona sama zostanie złożona na ołtarzu politycznych ambicji matki.

Nie przypuszcza tylko jednego — że ten dzień nastąpi tak szybko. Zanim jednak z rodzinnego Wiednia, gdzie czas upływa jej na radosnych zabawach z siostrami, wyruszy do lśniącego przepychem, rozplotkowanego Wersalu, musi przejść całkowitą przemianę, by Francuzi uznali ją godną objęcia roli delfiny i poślubienia dziwnego, nieśmiałego, zaledwie o dwa lata od niej starszego chłopca, którego przeznaczeniem jest zasiąść na tronie jako Ludwik XVI. Czy znajdzie w sobie dość siły, przebiegłości i determinacji, by stać się prawdziwą władczynią?

Informacje dodatkowe o Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu:

Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2013-02-01
Kategoria: Przygodowe
ISBN: 9788362478583
Liczba stron: 392

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu - opinie o książce

Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2016-06-20, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki (2016),
Dość lekka opowieść o wcale nie lekkim życiu i początkach małżeństwa Marii Antoniny. Bardzo zgrabny sposób na zaznajomienie z faktami historycznymi wplecionymi w beletrystyczne wątki. Ciężar odpowiedzialności który przeraża i przytłacza młodych następców, brak normalnego dzieciństwa i rodzicielskiej miłości a także ukazanie jak bardzo polityka monarchów podszyta była manipulacjami, to główne aspekty tej powieści.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dayna15
dayna15
Przeczytane:2015-09-07, Ocena: 5, Przeczytałam, z_52 książki 2015 (181),
Intrygujący sposób przedstawienia dojrzewania młodziutkiej Marii Antoniny do roli królowej Francji. Próba sprostania oczekiwaniom matki, przeciwstawienie się krytyce i zyskanie aprobaty ludu oraz panującego króla Ludwika XV. Trudne małżeństwo z Ludwikiem XVI, który nie wykazywał specjalnego zainteresowania żoną, skupiony na polowaniach i innych rozrywkach, nieprzystających delfinowi. Maria Antonina, mimo niewielkiej inteligencji, potrafiła zjednać serca ubogich, szczodrze obdarzając ich swoją uwagą. Zgrabnie skomponowana powieść z wątkiem historycznym. Gdyby w taki sposób pisano podręczniki do nauki historii z pewnością cieszyłyby się wtedy większym zainteresowaniem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2015-01-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2015,
Maria Antonina to bardzo ciekawa postać; będąc we Francji miałam okazję przebywać w Wersalu, który nie zafascynował mnie tak, jak wioska Marii Antoniny. Znajoma, która oprowadzała mnie po Paryżu wiele opowiadała mi o tej królowej i bardzo zaciekawiła jej niezwykłą osobowością. Być może właśnie dlatego zainteresowałam się tą książką. Lektura napisana jest bardzo ciekawie i to nie tylko dlatego, że w fabułę wplecione są wątki historyczne. Czytałam jednym tchem, mimo dość małych (jak dla mnie) liter. Treść podzielona na niezbyt długie rozdziały, pozwalała mi na mój ulubiony ciąg czytania: ,,jeszcze jeden rozdział i idę spać". Autorka z wyjątkową precyzją i bardzo obrazowo opisywała zarówno stroje jakie wówczas noszono, czy fryzury ale i zachowania poszczególnych osób. Książka napisana jest w osobie pierwszej i czyta się ją tak, jakby czytało się prawdziwy pamiętnik Marii Antoniny. W treści wplecione są listy, oparte na autentycznej korespondencji krążącej między Austrią a Francją, głownie między Cesarzową Marią Teresą a hrabią de Mercy przebywającym wraz z młodą delfiną w Wersalu. Niestety minusem podczas czytania były dla mnie zwroty w języku francuskim, które nie zawsze były tłumaczone w stopce strony. I nie widzę powodu, aby pisząc w języku polskim nazywać jakieś rzeczy czy zachowania ludzi w obcym języku. To dla niektórych czytelników może być dużym utrudnieniem, aczkolwiek daje to możliwość głębszego przeniesienia się do Francji, zwłaszcza do tamtej epoki i czasu, w jaki przenosimy się za pomocą powieści. Polecam tę książkę zwłaszcza fanom historii, osobom, które lubią mieć w swojej biblioteczce książki ciekawe, oparte na prawdziwych wydarzeniach. W tej lekturze fakty historyczne są przeplatane fikcją literacką, ale gdyby tak nie było książka być może nie byłaby tak ciekawa.
Link do opinii
Jeśli ktoś jest zainteresowany zarysowaną tutaj historią bądź intrygują go poszczególne postaci minionych wieków, ,,Maria Antonia. Z Wiednia do Wersalu" autorstwa Juliet Grey jest idealną pozycją dla tych osób. Chociaż ma swoje wady (głównie chodzi o narracje i czasem nudnawe momenty), to tą historię warto by było jednak poznać. W pewnym stopniu czuję się rozczarowana wydarzeniami zaistniałymi na kartach powieści - a to nic się nie działo, a to znowu bohaterka potrafiła mnie zirytować, ale jednak coś w niej jednak mnie ujęło. Być może ta lekkość, być może mało wymagająca fabuła. Coś na pewno w niej jest. Niemniej jeśli ktoś czuje, że w pewien sposób może mu się spodobać, powinien po nią sięgnąć. Może to tylko moje odczucia, które mogą u innych wyglądać zupełnie inaczej po przeczytaniu tej książki. W tym przypadku ciężko mi jest stwierdzić, komu najlepiej spasowałaby jej tematyka i wykonanie. Tutaj z wyborem zostawię Was, czytelników, samych. Wybór należy całkowicie do Was...
Link do opinii
Avatar użytkownika - natasha92
natasha92
Przeczytane:2013-04-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam,
Nigdy nie lubiłam uczyć się na historii o wielkich dynastiach i familiach. Bez przerwy mylili mi się zarówno sami członkowie wielkich rodzin, jak i kraje z których pochodzili. Byli dla mnie bezbarwni, zwyczajni, niczym się nie wyróżniający. Jedynie Władysław Sikorski, Rasputin czy wreszcie mój ukochany Napoleon zawładnęli moim sercem od pierwszej chwili gdy o nich usłyszałam. Byli dla mnie niezwykle wyraziści, mieli to coś. Jednakże czasami rozmyślałam nad tym, że na pewno także i inni coś wyjątkowego oraz niepowtarzalnego sobą reprezentują, tylko po prostu jeszcze tego nie odkryłam. Z tego powodu staram się powoli, krok po kroku, poznawać kolejne wielkie osobistości historycznego świata. Tym razem nadszedł czas na Marię Antoninę przedstawianą najczęściej jako zadufaną w sobie strojnisię, która zamiast zająć się krajem wolała trwonić pieniądze na prawo i lewo. Ale czy aby na pewno tak wygląda prawda? Sięgnijcie tak jak ja po książkę autorstwa Juliet Grey pod tytułem "Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu", a ujrzycie tę niesamowitą kobietę zupełnie w nowym świetle. Według mnie - w tym słusznym i w pełni prawdziwym. Przyznam szczerze, iż w momencie kiedy sięgnęłam po dzieło Juliet Grey nie do końca pamiętałam kim w ogóle jest Maria Antonina. Gdzieś, w jakimś kościele mi dzwoniło, lecz nie wiedziałam w którym. Wstyd się przyznać, ale jak już wspominałam wszelkie postacie historyczne nieustannie mi się zlewaly w jedną wielką nieznaną masę. Z drugiej strony bardzo się z tego cieszę, ponieważ nie miałam wyrobionego zdania na temat tejże kobiety, w związku z czym zaczynałam z czystą kartą. Wyobraźcie sobie więc moje zdziwienie, kiedy w trakcie czytania książki zajrzałam do internetu i poznałam ocenę historyków na jej temat. Jak to?! Przecież to była taka słodka, wesoła, zagubiona w ogromnym świecie duszyczka! To niemożliwe, żeby aż tak się zmieniła! I po przeczytaniu pierwszej części trylogii o Marii Antoninie ani na chwilę nie zwątpiłam w obraz cesarzowej chociażby na chwilę! Juliet Grey przedstawia zarówno Marię Antoninę jak i jej małżonka, Ludwika Augusta w taki sposób, iż nie sposób ich nie polubić. Nawet w najmniejszym stopniu nie ukazuje ich jako strasznych ludzi pozbawionych serca, dla których liczą się tylko kosztowności i polowania. Pokazuje natomiast dwójkę nastolatków, którzy zostają zmuszeni do zbyt szybkiego kroku ku dorosłości. Czternastoletnia dziewczynka musi wyjść za mną za piętnastoletniego chłopca, aby uniknąć międzypaństwowych konfliktów. Dwójka dzieci miała rządzić całą Francją. A na około sępy, mnóstwo sępów, tak zazdrosnych, tak rządnych władzy... Komu zaufać, kogo unikać... Jak postępować, przypodobać się królowi, matce czy dworowi? Jak wy czulibyście się, kiedy wywieziono by was do obcego kraju, w którym panują inne zwyczaje, obowiązuje chora etykieta, a wy wciągu sekundy musicie zaadoptować się w nowym otoczeniu, nie możecie za nic na świecie popełnić żadnego faux pas, musicie rozkochać w sobie cały naród. Wyobraźcie sobie siebie na miejscu Marii Antoniny. A pomoże wam w tym niezmiernie fascynująca i naprawdę dobrze napisana książka Juliet Grey pod tytułem "Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu". Mnóstwo ciekawostek, francuskie i niemieckie wstawki słowne, śmieszne sytuacje, przerażające momenty, tęcza uczuć i emocji. Jednym słowem dzieło Juliet Grey jest fantastyczne! W dzisiejszych czasach nie łatwo znaleźć tak znakomitą pozycję, która z jednej strony zapewnia czytelnikowi radość i przyjemność z samej lektury, a z drugiej uczy o ważnych osobach i wydarzeniach. A słowa dotyczące Polski... smutne i przykre, lecz jakże prawdziwe. Myślę, że warto dowiedzieć się co myśleli wówczas o naszym kraju władcy najpotężniejszych państw. Dzięki Juliet Grey Maria Antonina przestała być dla mnie bezbarwna i obca. Nawet w jakimś stopniu stała się mi bliska. Już na pewno nigdy nie powiem, iż nie wiem kim jest ta charakterna, buntownicza ale przy tym urocza kobieta. Z niecierpliwością oczekuję na drugi tom trylogii, w którym autorka obiecuje zdradzić tajemnicę Ludwika Augusta w związku z awersją do skonsumowania małżeństwa. ;) Na temat książki "Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu" mogłabym rozwodzić się cały dzień. Jednak lepiej zamiast dłużej czytać moje wypociny lećcie czym prędzej do księgarni po własny egzemplarz dzieła Juliet Grey i czym prędzej rozpocznijcie niezwykłą podroż od Wiednia do Wersalu. Gorąco i z całego serca zachęcam! Naprawdę, naprawdę warto!
Link do opinii
Avatar użytkownika - secretelle
secretelle
Przeczytane:2013-10-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam,
Autorce należą się gromkie brawa. Dzięki realnemu przedstawieniu osiemnastowiecznej rzeczywistości, zastosowaniu barwnego, ale nie okraszonego archaizmami języka, wtrąceniu gdzieniegdzie anegdot i najciekawszych faktów z życia Marii Antoniny, wieloletniemu zbieraniu i porządkowaniu informacji na temat królowej Francji, udało jej się mnie - już chyba na dobre - przekonać do powieści historycznych. Tak, to mówię ja - osoba przysypiająca niekiedy na lekcjach historii, nieinteresująca się kompletnie epokami, wojnami, królewskimi małżeństwami i ważnymi postaciami. A jednak pani Grey się poszczęściło. Zakochałam się we Francji, Wersalu, z przyjemnością czytałam o życiu młodziutkiej delfiny, a następnie królowej. Brawa dla wydawnictwa Bukowy Las za zaprojektowanie przepięknej okładki, która podbiła moje serce i sprawiła, że zapragnęłam przeczytać "Marię Antoninę. Z Wiednia do Wersalu" pomimo niezbyt bliskiej mi tematyki. To doprawdy znakomita książka, napisana z pasją i dbałością o detale. Nie pozostaje mi już zrobić nic więcej, jak tylko Wam ją gorąco polecić i z niecierpliwością czekać, aż dotrze do mnie drugi tom trylogii. Szykują się kolejne miło spędzone jesienne wieczory, jestem tego pewna.
Link do opinii
Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2013-09-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2013 roku,
Małe dzieci, szczególnie dziewczynki, uwielbiają bajki, w których głównymi bohaterkami są księżniczki i królewny. Mieszkają one w pałacach i zamkach, żyją beztrosko, a każde ich życzenie natychmiast jest spełniane. A jak jest naprawdę? Czy wiele osób byłoby chętnych zamienić z nimi swoje życie? Od kilku lat, latem i zimą, mam okazję spacerować po pięknych ogrodach Hofburga oraz pałacu letniego Schönbrunn. Uwielbiam przechadzać się alejkami oraz podziwiać piękną panoramę, która roztacza się z Glorietty. W związku z tym, z chęcią sięgnęłam po pierwszą część trylogii Juliet Grey "Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu". Główna bohaterka to postać historyczna. Chociaż była arcyksiężniczką Austrii, późniejszą królową Francji, jej życie nie było szczęśliwe. Od najmłodszych lat była "kartą przetargową". Od jej małżeństwa miała zależeć przyszłość Austrii. Dziesięcioletnia Maria Antonina wiodła beztroskie życie do czasu, gdy dowiedziała się o planach matki. Dla dobra swojej ojczyzny miała poślubić delfina Francji-Ludwika Augusta. Jednak, zanim to nastąpiło, ta mała dziewczynka musiała przejść całkowitą metamorfozę: nauczyć się biegle mówić po francusku, wyprostować zgryz, nauczyć się słynnego wersalskiego ślizgu, zmienić uczesanie. Ile to dziecko musiało wycierpieć, aby poświecić się na "ołtarzu polityki międzynarodowej"? Jak zostaje przyjęta w swojej nowej ojczyźnie? Czy poradzi sobie z intrygami dworskimi? Jak wypada dwór wersalski, najznakomitszy w ówczesnej Europie, w porównaniu z siedzibami wiedeńskimi? Pierwsza część trylogii kończy się w momencie śmierci Króla "Słońce". Juliet Grey udało się stworzyć barwną, wielowątkową powieść, w której prawda historyczna łączy się z fikcją literacką. Poza dziejami Marii Antoniny przedstawia realia życia na dworze Habsburgów i Burbonów. Poznajemy panujące tam zwyczaje i obyczaje. Kolejny raz uświadamiamy sobie, że pod warstwą pudrów i mgiełką pachnideł skrywa się brudne ciało. Dowiadujemy się, że w Wersalu śmierdziało, bo potrzeby fizjologiczne były oddawane, tam gdzie dana osoba stała. Ludwik XV ważne decyzje podejmował pod wpływem swojej metresy, a rodzina królewska była wystawiona na widok publiczny. Jej członkowie byli niczym marionetki czy też nawet "małpki w zoo". Każdy mógł przyjść, pooglądać, dotknąć, a za plecami obmówić. Jakże idealny, w tym zestawieniu, wydawał się dwór wiedeński. Z czystym sumieniem polecam pierwszą część trylogii o losach pięknej, a zarazem tragicznej Austriaczki. Osobiście, niecierpliwie czekam na dalsze losy Marii Antoniny.
Link do opinii
Avatar użytkownika - carolanne
carolanne
Przeczytane:2018-11-06, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Maria Antonina. Z pałacu na szafot
Juliet Grey0
Okładka ksiązki - Maria Antonina. Z pałacu na szafot

Porywający obraz pierwszych lat rewolucji francuskiej i ostatnich dni osławionej władczyni Francji Oparte na drobiazgowych badaniach źródłowych pisarstwo...

Maria Antonina. W Wersalu i Petit Trianon
Juliet Grey0
Okładka ksiązki - Maria Antonina. W Wersalu i Petit Trianon

Drugi tom trylogii o Marii Antoninie, pochodzącej z Austrii królowej Francji, żonie Ludwika XVI Portret najsłynniejszej i otoczonej najczarniejszą...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy