Recenzja książki: Largo Winch. Grupa W

Recenzuje: Sylwia Szymkiewicz - Borowska

Powieść Largo Winch. Grupa W podzielona została na dwie części. Są to kolejno Osiem pierwszych dni oraz Osiem ostatnich dni. Znaczny fragment pierwszej części poświęcony został ogólnemu zarysowi całej historii. Nerio Wincha poznajemy w ostatnich chwilach jego życia. Jest on najbogatszym człowiekiem na świecie, dzierżącym nieoficjalną władzę nad dwunastoma gigantycznymi firmami, rozsianymi po całym globie. Potężny trust podziwiany jest przez każdego, a geniusz Nerio przechodzi ludzkie pojęcie. Aż trudno uwierzyć, że ten malutki, mierzący niecały metr pięćdziesiąt wzrostu mężczyzna, którego przodkowie pochodzili z Czarnogóry, zbudował tak imponujące imperium. Jednak nawet najbogatszy człowiek na świecie nie może mieć wszystkiego. Nerio od kilku miesięcy jest częściowo sparaliżowany i choć przechodzi intensywną rehabilitację, to nie przynosi ona zadawalających rezultatów. Niespodziewanie otrzymany list, którego nadawca wyjawia Nerio prawdę o jego chorobie, popycha go do samobójstwa. Wcześniej jednak miliarder spisuje to, co najważniejsze, by jego imperium mogło przetrwać. Kluczem do rozwiązania zagadki jest nie kto inny, jak Largo Winczlav. Dlaczego? Kim dla Nerio był Largo? Gdzie podziewa się młodzieniec? Wreszcie: jakie przeciwności losu staną na jego drodze ku przyszłości? Na te i na wiele innych pytań odpowiedzi udzieli lektura powieści.

 

Powieść Largo Winch. Grupa W nieco zawodzi. Tak głośna książka, na podstawie której zrealizowano popularny film, okazuje się bardzo nierówna. W jednym z fragmentów czytelnik nie potrafi oderwać się od powieści i czyta z zapartym tchem, by już kilka chwil później zastanawiać się, po co autor niepotrzebnie niemiłosiernie przedłuża dany fragment. Wielokrotnie również razi język używany przez bohaterów. Czasami ich niewybredne spostrzeżenia niemal całkowicie odrzucają mnie od lektury. Po „barwnych” opisach scen łóżkowych można zapałałać miłością do celibatu. Poważnie. I choć może był to zabieg celowy, by ukazać bestialską naturę poszczególnych postaci, można było zastosować rozwiązanie nieco bardziej subtelne. 

 

Powieść Largo Winch. Grupa W to nie jest książka zła. Na pewno znajdzie spore grono osób, które po lekturze będą zachwone. Raczej jednak nie zmieni ona niczyjego życia, raczej nie wnosi nowej jakości do gatunku thrillera. Chyba, że mianem "nowej jakości" określimy bardzo nierówny poziom poszczególnych fragmentów tekstu. 

Kup książkę Largo Winch. Grupa W

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Largo Winch. Grupa W
Książka
Largo Winch. Grupa W
Jean Van Hamme
Inne książki autora
Rani. Rozbójniczka. Tom 2
Jean Van Hamme0
Okładka ksiązki - Rani. Rozbójniczka. Tom 2

Rok 1743. Europa stała się polem bitwy. Zgiełk wojny o sukcesję austriacką odbija się echem aż na krańcach świata. W chwili pogrzebu rodzonego ojca, Jolanne...

Krwawe gody
Jean van Hamme0
Okładka ksiązki - Krwawe gody

Świąteczny dzień, wesele syna Jeana Maillarda. Szampan i śmiech pod dachem zajazdu. Nic nie zapowiada wybuchu gniewu, eksplozji nienawiści. Dopóki nie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy