Recenzja książki: Ks. Franciszek Blachnicki: Biografia i wspomnienia

Recenzuje: Damian Kopeć

Bezgranicznie zaufał Bogu

Zmarły w 1987 roku ks. Franciszek Blachnicki kojarzony jest przede wszystkim z ruchem oazowym w Kościele. To prawda, że dzięki niemu powstał i rozwinął się Ruch Światło-Życie, ale to tylko jedno z wielu dzieł, które zapoczątkował ów niezwyczajny kapłan. Jego życie to nieustanne zmagania: z samym sobą, z otoczeniem, z władzami. To doświadczenia, które wielu mogłyby złamać ducha: więzienia hitlerowskie, ponad roczny pobyt w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, prześladowania i szykany ze strony SB, więzienie w czasach PRL, niechęć mniej aktywnych kapłanów czy tzw. księży „patriotów”. To nieustanna aktywność, mimo stale pietrzących się przeszkód, do której siły ksiądz Blachnicki czerpał przede wszystkim z głębokiej wiary, z na pozór zupełnie szalonego zaufania Bogu. To praca z dziećmi i młodzieżą, własny rozwój naukowy i poszukiwania filozoficzne, skromne życie oraz ufność, że to, co dobre rozwinie się, mimo przeszkód pojawiających się po drodze. Skąd w tym człowieku tyle wytrwałości i zapału? Skąd ciągła potrzeba działania i niezrażania się mimo trudności?

Wydaje się, że to, co przeżywał, pozytywnie zmieniało go i umacniało. Franciszek Blachnicki urodził się na Górnym Śląsku w rodzinie wielodzietnej. Etos ciężkiej i solidnej pracy, duch walki o polskość tych ziem w okresie plebiscytu i powstań, atmosfera rodzinna, działalność w przedwojennym harcerstwie z pewnością wpłynęły na jego późniejszą postawę. Prawdziwym przełomem dla młodego człowieka okazał się wybuch wojny, w której uczestniczył jako żołnierz, późniejsza działalność w konspiracji i aresztowanie przez Gestapo. Sądzono go za zdradę Trzeciej Rzeszy, gdyż - jak wielu Ślązaków - był uznawany za Niemca, chociaż gorszej kategorii. Ponad rok spędził w obozie koncentracyjnym w Auschwitz, gdzie za swoją postawę był karany kompanią karną i bunkrem. Po wypuszczeniu z obozu powrócił od razu do więzienia, gdzie w 1942 roku wydano na niego wyrok śmierci. Uznający wagę religii, ale niewierzący młody człowiek przeżył właśnie w celi śmierci głębokie nawrócenie. Wyroku z nieznanych przyczyn nie wykonano, zamieniając go na 10 lat ciężkiego więzienia po wojnie, a w czasie jej trwania na obozy pracy przymusowej. Więzienne nawrócenie całkiem zmieniło życie Franciszka, który mimo chorób, wycieńczenia organizmu ciężką niewolniczą pracą przeżył wojnę. Realizując swoje wcześniejsze postanowienie zostania księdzem, w 1950 roku został wyświęcony. Zaczął się okres jego niezwykle intensywnej (aż do śmierci), nowatorskiej i często niedocenianej pracy w Kościele, której wspaniałe owoce zaświadczają o wielkości tego skromnego człowieka.

Książka Ks.Franciszek Blachnicki. Biografia i wspomnienia - jak wskazuje sam tytuł - jest połączeniem biografii ze wspomnieniami osób, które znały ksiądza. Układ biografii tylko początkowo jest chronologiczny. Potem omawiane są różne formy aktywności ks. Blachnickiego, z których większość miała miejsce w nakładających się na siebie okresach. Jest to podejście problemowe, starano się ukazać wiele aspektów pracy księdza.

Można powiedzieć, że był on kapłanem o niespożytej energii. Miał mnóstwo nowatorskich jak na owe czasy pomysłów. Patrząc na ich efekty, można mówić dziś o głębokiej intuicji, a nawet o wizjonerskim wyczuciu Blachnickiego. Starał się on działać w trudnych warunkach komunistycznej dyktatury proletariatu, aktywizować zarówno świeckich, jak i kler, wprowadzać w życie postanowienia Soboru Watykańskiego II. Bycie człowiekiem czynu nie oznaczało dla niego wcale zaniedbywania sfery duchowej. To bowiem z modlitwy Blachnicki czerpał siły do pracy. Poznając biografię ks. Blachnickiego, widać nie tylko jego fascynację św. Maksymilianem Kolbe, z którym czuł się duchowo mocno związany, ale również podobne podejście do działania. Blachnicki po prostu podejmował dzieła, zawierzając je w pełni Bogu i Matce Bożej. Bez poważnych biznesplanów, kalkulacji, zamartwiania się na zapas i tego rozsądku, który wielu ludzi powstrzymuje przed podjęciem jakiejś inicjatywy. Tak jak ojciec Maksymilian, Franciszek wierzył, że Bóg wspomoże budowę tego, co dobre. I tak się działo. Pojawiali się ludzie, którzy pomagali wtedy, kiedy było to potrzebne.

Książka Ks.Franciszek Blachnicki. Biografia i wspomnienia dobrze przybliża sylwetkę tego niezwykłego człowieka. Pokazuje ogromny zakres jego działalności i efekty pracy. Koncentruje się na owocach, po których można poznać dobre drzewo. Druga jej część jest zbiorem wspomnień osób, które znały czy które współpracowały z ks. Blachnickim. Każda z nich zwraca uwagę na to, co według niej było najciekawsze w tej postaci. To, co szczególnie utkwiło w pamięci.

Książka Ks. Franciszek Blachnicki. Biografia i wspomnienia będzie szczególnie cenną pamiątką dla osób, które zetknęły się z Oazą i księdzem Blachnickim. Stanie się również źródłem informacji dla zainteresowanych historią Kościoła polskiego - zwłaszcza na Śląsku w okresie PRL. Jest konkretna, napisana zrozumiałym językiem, uwypuklająca to, co ważne.

Kup książkę Ks. Franciszek Blachnicki: Biografia i wspomnienia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ks. Franciszek Blachnicki: Biografia i wspomnienia
Książka
Ks. Franciszek Blachnicki: Biografia i wspomnienia
Agata Adaszyńska-Blacha, Dorota Mazur
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy