Recenzja książki: Idealna dziewczyna

Recenzuje: Justyna Gul

Top Model


Praca modelki jest dla wielu dziewczyn spełnieniem najskrytszych marzeń i celem, do którego dążą one za wszelką cenę. W smukłych i niepokojąco pięknych kobietach, kroczących po wybiegu w świetle reflektorów, widzimy tylko to, co chcemy zobaczyć – wielomilionowe kontrakty, ubrania od największych kreatorów mody i uwielbienie tłumów. Nikt nawet nie chce słyszeć o kulisach pokazów, pełnych chaosu i wzajemnej nienawiści pomiędzy modelkami, a także o codzienności tych, które za pracę na wybiegu płacą najwyższą cenę – oddają swoją duszę. 

 

O tym, jak wygląda środowisko modelingu i jak bardzo prawdziwe jest francuskie określenie modelki – mannequin – pisze słynna modelka Armaniego, Jennifer Strickland. Jej książka Idealna dziewczyna, opublikowana nakładem wydawnictwa Koinonia, to wstrząsająca historia dziewczyny, która z samego szczytu spadła na dno, ale która dzięki wierze zdołała odnaleźć samą siebie. To książka, która powinna stać się lekturą obowiązkową każdej aspirującej do roli modelki nastolatki, a także tych wszystkich osób, które za wszelką cenę dążą do doskonałości. Uzupełniona o przedmowę Anny Jamróz, Miss Polski 2009, jest jedną z niewielu książek usiłujących walczyć z kultem ciała oraz nienaturalnej chudości. Pomimo licznych zgonów modelek, teatralnego bojkotu anorektyczek przed niektórymi pokazami wciąż ekstremalnie wychudzone ciała są tymi, które się sprzedają i tymi, za które projektanci i agencje gotowe są zapłacić miliony. Strickland uświadamia czytelnikom, jakie kryteria i jakie wartości obowiązują w świecie mody, a że nie waha się zdradzać sekretów szczupłych figur i nie ma dla niej tematów tabu, należy przygotować się na krańcowe emocje targające czytelnikiem. 

 

Jennifer Strickland do świata mody weszła jeszcze jako mała dziewczynka, ale już wówczas robiono wszystko, by stała się kobietą - a przynajmniej na nią wyglądała. Niewinność, seks – a najlepiej kombinacja tych dwóch wyrazów – oto, co sprzedaje się najlepiej - szczególnie wówczas, kiedy modelka ma „to coś” - coś nieuchwytnego, co odróżnia ją od innych ładnych dziewcząt. Uroda Jennifer była na tyle przykuwająca wzrok, że dziewczyna pracowała coraz więcej. Żyła przez długie lata na najwyższych obrotach – latem Europa i pokazy czy sesje w Niemczech, Paryżu, Grecji i Mediolanie, a następnie powrót na studia do Los Angeles - do reklam telewizyjnych czy kampanii reklamowych. Kiedy inne nastolatki się bawiły – ona pracowała. Kiedy inne się zakochiwały – ona opłakiwała złamane serce i ćwiczyła, by stracić kolejne kilogramy po doznanym ze strony fotografa czy stylisty upokorzeniu.


Uwierzywszy w kłamstwa o miłości, urodzie i szczęściu, które świat sprzedaje kobietom, ścigałam perfekcję, dopóki to poszukiwanie o mało mnie nie zabiło: doskonały rozmiar, doskonały kształt, doskonały wygląd, doskonała studentka, doskonała córka, doskonała droga, doskonała ucieczka – pisze była modelka, a słowa te przypominają wołanie rozpaczy. Wołanie dziewczyny, która w wieku dwudziestu trzech lat odeszła z zawodu modelki, będąc u szczytu sławy, ale złamana fizycznie i psychicznie.

 

Jennifer pisze o swoim życiu po przeprowadzce do Mediolanu, o niezliczonej ilości castingów, na których okazywało się, że jest za gruba bądź za chuda, za płaska i za blada, to znów - zbyt nieforemna. Wspomina swoje "koleżanki–modelki", cierpiące na zaburzenia odżywiania zagubione dusze, wspomina przedmiotowe traktowanie dziewczyn i zazdrość o każde zdobyte zlecenie. Pisze też o pokazach samego Giorgia Armaniego i sławie, która przyszła za współpracą z Mistrzem oraz o rosnącej pustce, zmęczeniu wieczną gonitwą za doskonałością i tęsknocie za miłością. Nie brak w jej wspomnieniach też narkotyków, które stawały się idealną ucieczką przed iluzorycznym światem, w którym Jennifer żyła i sposobem na zapomnienie. Nie brak też samobójczych myśli…

 

Oczywiście, czytając historię Idealnej dziewczyny, zawsze można zarzucić modelce, że nikt tak naprawdę nie trzymał jej siłą w tym zawodzie, a miliony otrzymywane za kontrakty w końcu do czegoś zobowiązują. Czy jednak rzeczywiście tak jest? Czy jest jakakolwiek cena za człowieczeństwo i za godność? Czy ktoś się zastanawia, co czują nastolatki, oszołomione fleszami, pieniędzmi i wielką sławą? Czy ktokolwiek jest w stanie zauważyć, kiedy przekraczają one granicę pomiędzy zabawą i pracą a uzależnieniem od opinii innych na swój temat?

 

Jennifer Strickland zwraca uwagę na toksyczny związek ze światem pełnym  blichtru, którego pozbawienie jest dla wielu modelek największą karą. I one zrobią wszystko, by utrzymać się w nim jak najdłużej - i to za wszelką cenę. Jeśli Idealna dziewczyna sprawi, że chociaż jedna kandydatka na modelkę zastanowi się, czy jest gotowa walczyć o siebie, to znaczy, że Strickland odniosła sukces. Szkoda tylko, że zapłaciła za to tak wysoką cenę.

 

Kup książkę Idealna dziewczyna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Idealna dziewczyna
Książka
Idealna dziewczyna
Jennifer Strickland
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy