Recenzja książki: Gangsta Paradise. Reno

Recenzuje: Piotr Piekarski

Gangsta Paradise. Reno to gangsterski romans Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, która – tradycyjnie już – dostarcza czytelniczkom mnóstwa emocji i wzruszeń.

Leon Gola uważany jest za poważnego wrocławskiego biznesmena. Szanowany, niezwykle wymagający wobec podwładnych mężczyzna po godzinach stara się odnaleźć w roli czułego ojca chłopca z zespołem Aspergera. Dla Antoniego Leon gotów poświęcić jest wszystko. Ale człowiek ten ma również zupełnie inne oblicze – znany jest bowiem jako Reno, bezlitosny gangster, który nie daje sobie w kaszę dmuchać. 

Maria Fratecka początkowo ma być jedynie opiekunką jego dziecka, jednak pomiędzy Leonem a nią błyskawicznie zaczyna iskrzyć i w końcu młoda kobieta zaczyna mieć na swojego pracodawcę dużo większy wpływ, niż ten gotów byłby przyznać. Tyle że Maria skrywa przed Golą pewną tajemnicę… 

Nowa powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to rozrywka szyta na miarę. Autorka stworzyła gangsterski romans, który spełnia wszystkie gatunkowe wymogi. Są w nim, nade wszystko, wyraziści bohaterowie – bohaterowie z silnymi charakterami, z przeszłością, z konkretnymi motywacjami, pragnieniami i osobistymi dramatami, z którymi muszą się zmagać. Agnieszka Lingas-Łoniewska nie skupia się wyłącznie na postaciach pierwszego planu. Ważną rolę pełni w powieści Antoni, chłopiec z Aspergerem, na którego przykładzie autorka pokazuje codzienne funkcjonowanie podobnych do niego dzieci. Ciekawa jest też postać Katana – jednego z gangsterów pracujących dla Reno. Okryta jest ona nimbem tajemnicy i niedopowiedzenia nie bez powodu – to właśnie Katanowi autorka poświęcić ma więcej miejsca w drugim tomie cyklu Gangsta Paradise. 

Co ważne, bohaterowie nie są jedynym atutem powieści Lingas-Łoniewskiej. Mamy tu mięsiste dialogi, szalenie wciągającą fabułę, intrygę z zaskakującymi zwrotami akcji. Mamy też, oczywiście, emocje (nie bez powodu wierne czytelniczki określają pisarkę mianem „dilerki emocji"). Całość napisana jest językiem żywym, często potocznym, dzięki czemu powieść Gangsta Paradise. Reno czyta się błyskawicznie i z przyjemnością. 

W interesujący sposób Agnieszka Lingas-Łoniewska ukazuje środowisko gangsterów i powiązań, jakie łączą ich z biznesem czy polityką. Wrocławska pisarka nawiązuje do innych swoich książek, wzmiankując postaci z przestępczego świata, które się w nich pojawiły. Dla wiernych czytelników wyszukiwanie tego rodzaju „smaczków" będzie dużą przyjemnością, dla nowych odbiorców – zachętą do sięgnięcia po inne powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. 

Tu warto poczynić pewne zastrzeżenie, które zresztą i autorka dość często powtarza w wywiadach – również w rozmowie opublikowanej na łamach serwisu Granice.pl. Postaci gangsterów w powieściach Agnieszki Lingas-Łoniewskiej bywają odległe od prawdziwych członków gangów. Polski gangster w rzeczywistości ma raczej twarz i kulturę osobistą „Masy" niż przystojnego, eleganckiego Leona Goli. Mechanizmy rządzące światem gangsterów są podobne do tych prawdziwych. Sami przestępcy jednak są dużo bardziej interesujący w książkach, niż w rzeczywistości. Ale czy nie dlatego właśnie tak często po tego typu literaturę sięgamy? 

Gangsta Paradise. Reno to więc swego rodzaju ucieczka od codzienności. To szansa na przeżycie czegoś „mocniej" i „bardziej" niż w prawdziwym życiu. To literatura rozrywkowa na bardzo dobrym poziomie.   

Tagi: obyczajowe mafia gangsterzy