Recenzja książki: Dziennik pokładowy

Recenzuje: Damian Kopeć

O życiu statkowym od kuchni. Czego broszury i foldery nie pokazują

(...) tajemnicą dobrego bloga jest pisanie o tym, o czym ma się ochotę samemu przeczytać i pisanie dokładnie i szczerze tego, co tam komu akurat w duszy gra.

Tak właśnie pisał Tomasz Mierzwiński, Seawolf. Nie tak dawno odszedł na wieczną wachtę, ale jego teksty pozostały, nie tylko w blogosferze. Dziennik pokładowy jest ich wyborem, dokonanym przez Agnieszkę Mierzwińską. W tekstach tych obcujemy z podróżniczymi refleksjami, wspomnieniami i opowieściami Seawolfa, pełnymi charakterystycznego humoru, żywego języka, ironii. Pokazującymi kulisy morskich podróży rozmaitymi statkami, na których miał okazję pływać kapitan Mierzwiński. Większość z nas nie ma żadnego wyobrażenia o tym, na czym polega dowodzenie statkiem. Jaka jest codzienność na wspaniałym, luksusowym wycieczkowcu, pełnym spragnionych atrakcji turystów. Seawolf rozjaśnia trochę nasze wyobrażenia. Czyni to w podobnym stylu jak Wojciech Cejrowski, łącząc ciekawe opowieści i nieszablonowe obserwacje z żywym, giętkim językiem i osobistym komentarzem.

Książka, wybór wpisów z blogów, uzupełnionych w wielu przypadkach prywatnymi zdjęciami, jest na bardzo dobrym poziomie, miejscami fascynująca. Teksty pisane są ze swadą, a myśli wyrażane w sposób jasny, często zabawny, choć nieraz gorzki. To opis pracy na kolejnych jednostkach pływających, uzupełniony o ciekawe komentarze i okruchy wiedzy dotyczące różnych dziedzin. To kontakt z człowiekiem kochającym to, co robi, kompetentnym i ciekawym świata. Starającym się żyć w pełni. Z jednej strony pływanie na statku to była jego praca zarobkowa, z drugiej - był podróżnikiem, który obserwuje otaczający go świat, rzeczywistość, komentuje ją i ocenia.

W książce wybierzemy się na Spitsbergen, na spotkanie z górami lodowymi, misiami polarnymi i słoniami morskimi. Popłyniemy przez Morze Śródziemne na Ocean Indyjski. Poznamy kolorowy, międzynarodowy personel statków wycieczkowych i podróżniczych. Zobaczymy wyczyny gości rozrabiających na pokładach, rozmaitych cwaniaków, wyrafinowanych prawników i troublemakerów. Doświadczymy, czym jest zjawisko piractwa morskiego w Zatoce Adeńskiej, na Morzu Arabskim czy Oceanie Indyjskim. Przyjrzymy się kulisom pracy na statkach pasażerskich. A wszystko to za sprawą ciekawych, pełnych pozytywnej energii tekstów, napisanych barwnym językiem. Obejmują one okres lat 2010-2011. Jak wszystkie dobre teksty, nie tracą aktualności, choć w jakimś stopniu są zapisem chwili. Są przede wszystkim obrazem życia nieszablonowego człowieka i jego pasji.