Recenzja książki: Drugie życie

Recenzuje: Czytelnik59

Transformacja

 

Wydatki na jedzenie, rachunki, higienę i ubranie tak plądrują portfele, że ledwie wiąże się koniec z końcem. O zmianie samochodu, mieszkania czy wojażach do egzotycznych miejsc trzeba zapomnieć. Z domowego budżetu na drobne przyjemności nie pozostaje nic albo tak znikoma ilość, że chce się płakać. Inaczej ma się rzecz w książce Drugie życie. Wygrana w totka? Bynajmniej!

 

Marcin Wolski, autor wymienionej pozycji, to znany i ceniony literat. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku rozpoczął pracę w mediach. Na przekór siermiężnym czasom, młody i utalentowany kabareciarz prezentował w radiu audycje satyryczne, wywołując  uśmiech na twarzach słuchaczy. I tak, po dzień dzisiejszy, Wolski bowiem pisze świetne teksty wierszowane, opowiadania i nowele, utwory  science fiction, powieści i felietony...

 

Bohaterem Drugiego życia jest dobiegający siedemdziesiątki mężczyzna, wiodący smutne i biedne życie emeryta. Los nie szczędzi mu trudności, Jurkowski ciągle obrywa od życia. Samotny i przegrany były księgowy nie ma szczęścia w miłości, ostatecznie dopadają go choroby, a brak przyjaciół powoduje, że zamyka się w sobie, ucieka myślami  w świat podróży po świecie, które fascynowały go od zawsze, jednak brak funduszy nie pozwalał na turystyczne eskapady. Będąc w szpitalu po przebytym udarze,  gasnący w oczach Jurkowski nieoczekiwanie dowiaduje się, że został spadkobiercą ogromnej fortuny. Co z tego wyniknie? Jakie perypetie przejdzie nasz bohater w związku z tą zmianą? Tego dowiemy się z kart książki. Dość powiedzieć, że dzięki zasobom finansowym, nowoczesnej medycynie i zdobyczom nanotechnologii Antoni Jurkowski vel Alojzy Zeman z leciwego faceta staje się młodzieniaszkiem o nienagannej aparycji, doskonale ubranym, zadbanym, wzbudzającym poruszenie i zachwyt. Ze sceptyka przeradza się w entuzjastę.

 

Akcja toczy się wielowątkowo, ale jest spójna i nieskomplikowana, dzięki czemu powieść dobrze i szybko się czyta. Spora dawka humoru, jaką serwuje autor, niewątpliwie jest dodatkowym atutem książki. Z pozoru lektura to przyjemna i łatwa. Nic bardziej złudnego. Autor stara się czytelnika prowokować do myślenia. W lekkim "opakowaniu" próbuje nakłonić czytelnika, by zajrzał do środka, do ukrytych wewnątrz wartości.  A tam? Problematyka grzechu, miłości, religii - i nie tylko. Ta lektura skłania do refleksji na temat życia, ludzkich uczuć, wiary, pieniędzy. Jest tu prawda o przemijaniu i potrzebie zachowania dystansu do życia. Marcin Wolski, wprowadzając czytelnika w fikcyjną historię, chce pokazać, że moc, uroda, pieniądze to nic więcej, tylko marność nad marnościami... Bogactwo więc? Tak, ale w służbie miłości. Zdobywać? Owszem, ale choć niewielką częścią wspomóc drugiego, podzielić się.

 

Drugie życie to także pierwszorzędny portret psychologiczny, książka poruszająca zagadnienia z dziedziny historii, geografii, polityki, porcja kryminału i fantastyki. To świetny warsztat pisarski, język trafiający do czytelnika. Polecam.

Kup książkę Drugie życie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Drugie życie
Książka
Drugie życie
Marcin Wolski
Inne książki autora
Noc bezprawia oraz inne szalone opowieści
Marcin Wolski0
Okładka ksiązki - Noc bezprawia oraz inne szalone opowieści

Szalony autor przedstawia kolekcję swych nowych szalonych opowieści. Tylko dla czytelników o mocnych nerwach i z poczuciem humoru....

Tragedia Nimfy 8
Marcin Wolski0
Okładka ksiązki - Tragedia Nimfy 8

Stało się jutro: Konfrontacja Tragedia "Nimfy 8", Matryca, Ludzie, Ryby Przezorność, Masa krytyczna, Eksponat, Przestępstwo i wyrok Wariant...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Cytaty z książki

Podobno bywają stare małżeństwa, które po pięćdziesięciu spędzonych ze sobą latach widzą siebie ciągle zakochanymi oczami z pierwszej randki.


Więcej

Niestety było tam ciemno jak u Murzyna w... (powiedzmy pod pachą!), toteż kiedy szukała po omacku, urwała półeczkę z kosmetykami, te runęły na umywalkę, strącając mydło. Oczywiście w momencie, kiedy zadzwonił telefon, stopa pani Dzidy trafiła właśnie na nie.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy