Recenzja książki: Dopóki mamy twarze

Recenzuje: Patryk Obarski

Do reinterpretacji mitu, ale także refleksji na temat odmiennych światopoglądów i siły wiary w ludzkim życiu skłania książka C.S. Lewisa Dopóki mamy twarze. Skierowana do dorosłych czytelników powieść nie jest tak znana jak Opowieści z Narnii, a szkoda, bo wydaje się niezwykle istotna w dorobku autora.

W Dopóki mamy twarze czytelnicy przenoszą się do Glome, fikcyjnej krainy w niedookreślonych starożytnych czasach, gdzie życie podporządkowane jest nie tylko decyzjom autorytarnego króla, ale także kaprysom Ungit – bogini, której mieszkańcy Glome cyklicznie muszą oddawać krwawe ofiary.

Tymczasem w królewskich komnatach dorastają córki króla. Pozbawioną matki, która umiera przy porodzie, małą Psyche od maleńkości zajmuje się najstarsza siostra – Orual. Dziewczyna całą swoją miłość przelewa na siostrę; nie spodziewa się, że o  uczucia będzie musiała zawalczyć z bogami.

Kiedy Psyche dorasta, zaczyna budzić zainteresowanie wśród mieszkańców Glome. Wkrótce okazuje się, że najmłodsza z córek wybrana zostaje na Wielką Ofiarę dla boginki Ungit. Psyche godzi się ze swoim losem, jednak nie zgadza się na to Orual. I za wszelką cenę postanawia odzyskać siostrę.

To jasne – C. S. Lewis w powieści Dopóki mamy twarze dokonuje reinterpretacji znanego mitu. Autor wskazuje na to zresztą już w podtytule swojej książki, który stanowi klucz do zrozumienia ostatniej powieści Lewisa. Pisarz nawiązuje do historii miłości Amora oraz Psyche – motyw ten pojawia się m.in. w Metamorfozach Apulejusza z Madaury, jest też popularny w malarstwie. Lewis – jako akademik, profesor literatury – niewątpliwie musi zdawać sobie z tego sprawę. Być może właśnie dlatego postanawia raz jeszcze opowiedzieć tę historię, nie dokonując w niej drastycznych zmian.

Choć dochodzi, co prawda, do zmiany miejsca wydarzeń i dopisania kolejnych aktów dramatu z udziałem Orual, to C.S. Lewis szanuje pierwowzór, pozostawiając pierwszą część historii o Psyche wiernej pierwotnej formie. To ciekawe zwłaszcza w kontekście licznych współczesnych prób opowiedzenia klasycznych historii na nowo (jak w przypadku m.in. Margaret Atwood i Penelopiady, będącej reinterpretacją przygód Odyseusza, ale opisywanych z perspektywy kobiecej).

W powieści C. S. Lewis bazuje na mocnych kontrastach. Chodzi nie tylko o różnice pomiędzy charakterami (relacja melancholik-choleryk) oraz statusami społecznymi bohaterów (relacja niewolnik-król, człowiek-bóstwo), ale przede wszystkim pomiędzy skrajnymi spojrzeniami na życie.

Religia zmusza bohaterów powieści do złożenia Psyche w ofierze Ungit. Jasno zarysowuje się więc konflikt pomiędzy ufną, choć drastyczną wiarą a greckim racjonalizmem, kontynuowany przez Lewisa również poprzez przeciwstawienie postaci nauczyciela-niewolnika Lisa, będącego mentorem, najbliższym doradcą, ale przede wszystkim przyjacielem Orual oraz Kapłana, ludzkiego przedstawiciela bogini.

W tym pojedynku dwóch racji okazuje się, że czysto empiryczne wartości wyznawane przez Orual ostatecznie tracą na znaczeniu. Mimo podjętych prób, księżniczka nie jest w stanie odwrócić losu; próba przechytrzenia bogów skazuje bohaterki powieści Lewisa na – zdawałoby się – wieczną tułaczkę, duchową banicję.

Wiara (czy raczej: nie-wiara), jej znaczenie w naszym życiu oraz próba obłaskawienia stają się istotnymi wątkami w powieści Lewisa. Choć przecież nie jedynymi. Pod koniec części pierwszej czytelnik poznaje zwieńczenie losów Psyche: Wiosną i latem [Psyche – przyp. red.] jest boginią. Kiedy nadchodzi pora żniw, nocą wnosimy do świątyni lampę i bóg znika. Wtedy ponownie nakładamy zasłonę. Całą zimę tuła się i cierpi, płacząc i płacząc (s. 286). Nieprzypadkowo wątek ten przenosi nas do mitu o Persefonie i jej powrocie do Hadesu zimą… C.S. Lewis zgrabnie wplata w swą opowieść kolejne mity, korzysta z nich jak z wytrychu do opowiedzenia własnej historii, a czyni to w sposób niezwykle pasjonujący i przejmujący.

Pojawia się też wątek metaliteracki. Nie można zapominać, że narracja w powieści Dopóki mamy twarze stylizowana jest na pamiętnik, spisany w ostatnich latach życia Orual. Lewis daje swojej bohaterce szansę usprawiedliwienia się: przed swoimi poddanymi, przed bogami, przed Psyche, ale przede wszystkim – przed samą sobą. Spisanie pamiętnika jest swoistym rozliczeniem.

C.S. Lewis tworzy zatem powieść intertekstualną, która wymaga od czytelnika dużego zaangażowania oraz uwagi. Jednocześnie jednak jest to książka niezwykle istotna – zarówno dla badaczy, jak i fanów twórczości C.S. Lewisa.

Tagi: Proza literacka

Kup książkę Dopóki mamy twarze

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dopóki mamy twarze
Książka
Dopóki mamy twarze
Clive Staples Lewis
Inne książki autora
Koniec człowieczeństwa
Clive Staples Lewis0
Okładka ksiązki - Koniec człowieczeństwa

Koniec człowieczeństwa, uznawany za jedną z najważniejszych – obok Chrześcijaństwa po prostu – książek C.S. Lewisa na temat etyki, to błyskotliwa...

Chrześcijaństwo po prostu
Clive Staples Lewis0
Okładka ksiązki - Chrześcijaństwo po prostu

CHRZEŚCIJAŃSTWO DLA NIEWIERZĄCYCH "Chrześcijaństwo po prostu" powstało w nietypowy sposób. Podczas ostatniej wojny światowej BBC przeprowadziło...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Odpowiedź Hiobowi
Carl Gustav Jung
Odpowiedź Hiobowi
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy