Recenzja książki: Do wszystkich chłopców, których kochałam

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Niełatwo być nastolatkiem. Wiedzą o tym… nastolatkowie, ale i wszyscy, którzy ten wiek mają już za sobą. Permanentny stan zakochania w kimś, kto nie musi odwzajemniać naszych uczuć, zawody miłosne i buzujące emocje, to tylko niektóre trudności, z jakimi mierzyć się muszą wszyscy młodzi ludzie. I właśnie o uczuciowych perypetiach, ale też o siostrzanej miłości i rodzinnych relacjach opowiada zabawna, utrzymana na świetnym poziomie książka Jenny Han Do wszystkich chłopców, których kochałam.

Lara Jean to szesnastoletnia pół-Koreanka, pół-Amerykanka. Po tragicznej śmierci mamy Larę Jean, jej starszą – Margot – i młodzą siostrę Kitty samotnie wychowuje ojciec. Obowiązki mamy w dużym stopniu przejmuje jednak Margot, która dba o dom i dobre samopoczucie domowników. Jednak Coveyów przychodzi czas, kiedy Margot wyjeżdża na studia do Szkocji. Dziewczyna, chcąc pozamykać wszystkie łączące ją z przeszłością sprawy, postanawia także zerwać ze swoim chłopakiem, Joshem, ulubieńcem całej rodziny Margot. Lara Jean, Kitty i ich tata mocno przeżywają wyjazd Margot i jej rozstanie z Joshem. Pewnego dnia, po gwałtownych porządkach przeprowadzonych przez tatę, Lara Jean odkrywa, że zniknęły listy miłosne, które pisała do chłopaków. Listy były o tyle nietypowe, że stanowiły dla dziewczyny odtrutkę, sposób na „odkochanie się”. Gdy Lara Jean kończyła pisać list, definitywnie zamykała rozdział dotyczący swojej nieszczęśliwej miłości. Teraz okazało się, że odbiorcy otrzymali przesyłki, które nigdy nie powinny do nich trafić. Obok zażenowania, jakie odczuwa Lara Jean, jest jeszcze coś gorszego. Jednym z odbiorców listu był bowiem Josh, były chłopak jej siostry…

Do wszystkich chłopców, których kochałam to kierowana przede wszystkim do nastolatek lekka, zabawna i bardzo wciągająca opowieść o ich rówieśnikach i wszystkich problemach, z którymi zmierzyć się muszą dojrzewający młodzi ludzie. I chociaż amerykańskie realia przedstawione w książce będą nieco różniły się od naszych, polskich, to czytelnicy z pewnością znajdą płaszczyznę porozumienia z bohaterami książki. Uczucia, imprezy, szkolne wyzwania, kompleksy, które dręczą wielu nastolatków – to wszystko sprawy uniwersalne. Ponadto dzięki takiemu nagromadzeniu problemów i wyzwań akcja powieści nabiera niewyobrażalnego tempa i nie sposób się podczas lektury nudzić.

Może się wydawać, że tematem motywem powieści stanie się poszukiwanie sprawcy, który wysłał listy miłosne głównej bohaterki. Lara Jean po pierwszym szoku związanym z tym wydarzeniem w zasadzie w ogóle jednak nie szuka winnego. Próbuje raczej ogarnąć skutki tej niecodziennej sytuacji i jakoś ostudzić zaskoczenie chłopaków całą sprawą. Ostatecznie listowa wpadka okazuje się dla dziewczyny początkiem niesamowitej przygody.

Bardzo dobrze zarysowała autorka relacje w rodzinie Coveyów. I chociaż rodzina boryka się ze stratą mamy, tak przecież ważnej dla każdej z córek, to właśnie dom, dzięki szczerości, lojalności i miłości jest solidnym fundamentem i bezpiecznym schronieniem, w którym siostry: Margot, Lara Jean i Kitty zawsze znajdują oparcie. Oczywiście, pojawiają się w rodzinie kłótnie, niedomówienia, ktoś się na kogoś obraża. Jednak nie trwa to długo, a dziewczyny i ich tata zawsze znajdują dobre wyjście z trudnych sytuacji.

Do wszystkich chłopców, których kochałam to powieść napisana prostym językiem, autorka nie unika potoczyzmów, a dialogi prowadzone przez bohaterów przypominają codzienne rozmowy nastolatków. Jenny Han, obok lekkiej i dowcipnej fabuły, ukazuje też zwykłe, ale często przytłaczające nastolatków problemy. Porusza problem akceptacji samego siebie, kompleksów, zazdrości czy rywalizacji. Autorka mówi także, jak ważne w czasie dojrzewania są rozmowy i wsparcie bliskich – przyjaciół i rodziny. Jak istotną rolę odgrywają szczerość i zaufanie oraz jak bezcenną wartością jest siostrzana miłość i wzajemne zrozumienie pomiędzy rodzeństwem.

Powieść Do wszystkich chłopców, których kochałam otwiera trzytomową serię przygód Lary Jean. Autorka skutecznie zachęca w niej do sięgnięcia po kolejne tomy (P.S. Wciąż cię kocham i Zawsze i na zawsze). I chociaż książka kierowana jest do nastoletnich odbiorców, to także (a może – przede wszystkim?) dorośli spędzą przy lekturze bardzo miło czas. Bo dobrze jest czasami cofnąć się do czasów, w których „dorosłe” problemy jeszcze dla nas nie istniały.

Kup książkę Do wszystkich chłopców, których kochałam

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Do wszystkich chłopców, których kochałam
Autor
Inne książki autora
Zawsze i na zawsze
Jenny Han0
Okładka ksiązki - Zawsze i na zawsze

Finał bestsellerowej serii, która okazała się hitem Netflixa i podbiła serca nastolatek! Ostatni rok nauki w liceum Lara Jean zaplanowała co do...

Do wszystkich chłopców, których kochałam. Chłopcy. Tom 1. Wydanie specjalne
Jenny Han0
Okładka ksiązki - Do wszystkich chłopców, których kochałam. Chłopcy. Tom 1. Wydanie specjalne

Pierwszy tom bestsellerowej trylogii autorki Tego lata stałam się piękna Lara Jean ma swój sekret. W pudełku trzyma listy napisane do wszystkich chłopców...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Cytaty z książki

Zawsze lubiłam pierwszy
dzień
szkoły, ponieważ oznaczał początek czegoś nowego.


Więcej

Na pewno pokochałaby każdego, kto pokochał Margot.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy