Nazywany złotem Bałtyku bursztyn – kopalina pochodząca z drzew iglastych – należy do minerałów z determinacją poszukiwanych przez bursztynników. O jednym z nich opowiada Człowiek z bursztynu, reportaż przedstawiający Tomasza Ołdziejewskiego, który od początku przejawiał pewność siebie, sprecyzowany plan na życie i charyzmę; od początku też marzył o wolności i wielkim świecie. Które z planów udało się mu zrealizować?
Sławiąca bursztyn „opowieść morska” rozpoczyna się od ciasnego warsztatu przy ulicy Gdańskiej w Sztutowie, gdzie znalezione bursztyny obrabiał najpierw ojciec Tomasza – Jan, a po nim Tomasz. To właśnie tam (dziś warsztat znajduje się w innym miejscu i jest nowoczesny) powstawały dzieła dające satysfakcję, budzące zachwyt, a czasami i zazdrość innych bursztynników, dzieła wymagające ogromu pracy, ale też przynoszące imponujące zyski. Sięgnięcie przez autorów do czasów sprzed czterdziestu milionów lat daje wgląd w historię bursztynu (porośnięta lasem prastara Fennoskandia, morze eoceńskie, przemieszczanie się żywicy, początki połowów, bursztynowy szlak), a ciekawie przedstawiona treść pozwala zrozumieć fenomen bursztyniarstwa.
Czytelnik, sięgając po Człowieka z bursztynu, ma okazję wsłuchać się w opowieść o wieczorach na plaży i przygotowaniach do połowów, o adrenalinie towarzyszącej poszukiwaniom (zwłaszcza zimą po sztormach) oraz śmieciu kryjącym bursztyn, o przypływach i odpływach, wietrze oraz wędrówce złota Bałtyku, o wykorzystaniu światła ultrafioletowego, o metodach sprawdzania autentyczności, wreszcie – o trudach obróbki, bursztynowych rzeźbach, międzynarodowych targach, konkurencji, a także klientach kupujących bursztynowe dzieła Tomasza i sprzedających je jako swoje. Mowa jest również o przyjaźniach, certyfikatach oraz zyskach, o zmęczeniu i ekscytacji, o podróżach (na Dominikanie Tomasz miał okazję zobaczyć niebieski bursztyn w jego naturalnym środowisku; w Chinach przekonał się, że bursztyn jest wyznacznikiem majętności; w Wietnamie z powodu pandemii koronawirusa nie doszło do sfinalizowania transakcji), a także o etapach i efektach bicia rekordów Guinnessa.
Książka Człowiek z bursztynu to przelana na papier przez reportażystkę Sylwię Winnik opowieść Tomasza Ołdziejewskiego o nim samym oraz o ludziach morza. Oprócz opisów zdarzeń, zabawnych sytuacji i wartych zapamiętania przygód, w lekturze znalazły się wyjaśnienia dotyczące kwestii technicznych, rady specjalistów w dziedzinie poławiania i obróbki bursztynu oraz treści składające się na emitowany w telewizji HISTORY Channel dokumentalny program Złoto Bałtyku (każdy sezon to nowe twarze, nowe przygody i nowe bryłki bursztynu). W ramkach zamieszczono wyjaśnienia specjalistycznych pojęć, a na zdjęciach (pochodzących z wielu źródeł) przedstawiono codzienne życie pełnego pasji bursztynnika. Pomocą służą bibliografia, netografia i przypisy. Treść wzbogaca często przewijający się motyw bursztynowego serca, a wzrok zatrzymuje widok okazałego bursztynu na okładce (wyczuwalny pod palcami, z błyskiem cieszącym oko).
Publikacja Wydawnictwa FLOW jest lekturą ukazującą niezaprzeczalny urok bursztynu, zwanego złotem Bałtyku.