Z twórczością Krzyśka spotkałam się kilka lat temu przy ,,Klatce", która nie do końca spełniła moje oczekiwania. Pamiętam, że niby wszystko się zgadzało, ale nie było efektu wow. Nie macie tak czasem? Czytacie i niby wszystko jest, zbrodnia, krew, policja i śledztwo, ale czegoś ulotnego w tym wszystkim brakuje. Tak miałam wtedy, ale teraz także. Ale o tym za chwilę Wam opowiem.
W Puławach znaleziono brutalnie okaleczone zwłoki młodej kobiety. Śledztwo przejmują Ewa Jędrycz i Hubert Zaniewski z puławskiej policji. Problemy pojawiają się już przy próbach identyfikacji zmarłej, gdyż potwornie okaleczona twarz to uniemożliwia. Wkrótce zostają odnalezione kolejne zwłoki. Tym razem zmasakrowane i okaleczone ciało młodego mężczyzny.
Zupełnie niezwiązane ze sobą morderstwa w pewnym momencie zaczynają się ze sobą łączyć i prowadzą policję do puławskich biznesmenów. Policjanci zaczynają kluczyć wokół ich intratnego biznesu i doszukują się jego drugiego dna.
Dochodzi do sadystycznych morderstw, w kilku miejscach w Polsce. Policja odnajduje poszlaki i dowody, które prowadzą ich do jednego człowieka, znanego i szanowanego puławskiego biznesmena.
Czy to możliwe żeby jedna osoba utkała tak misterny i sadystyczny plan?
To było brutalne i krwawe. Już dawno nie przeczytałam tak ociekającej krwią książki. Krzysztof wykazał się sporą wyobraźnią w torturowaniu swoich bohaterów. O czymś takim jeszcze nie czytałam. Akcja rozpoczyna się od samego początku. Potem niby jest brutalnie, ale przez dłuższy czas jakoś nic się nie działo. Zwolniła. Przyspieszyła dopiero podczas krwawej wendety, której dopuścili się bohaterzy. Wtedy też się działo i strony trochę szybciej uciekały. Zakończenie zapowiada ciąg dalszy, oj chyba równie krwawy ...
Ogólnie ta historia nie sprawiła, że pomyślałam o niej WOW. Owszem jest zbrodnia, bardzo dużo krwi, jest brutalnie i krwisto, ale brakuje mi tu czegoś, nie wiem nawet jak to nazwać, tego ulotnego czegoś. ,,Baron" to wg mnie tylko dobra książka. Na pewno nie wszyscy odczuwacie tak jak ja, dlatego polecam samemu wyrobić sobie zdanie.
Czy polecam tą historię? Owszem polecam, bo jestem pewna, że spodoba się ona sporej ilości czytelników.
Polecam
Seria brutalnych morderstw dokonanych ze szczególnym okrucieństwem jest zmorą dla prowadzących w Warszawie śledztwo policjantów i prokuratury. Zabójca...
UPAJAŁ SIĘ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE JEST PANEM ŻYCIA I ŚMIERCI, ŻE OD NIEGO ZALEŻY LOS CZŁOWIEKA. W Puławach w tajemniczych okolicznościach giną ludzie. Śledczy...