Rodzina to podstawa. I choć rodziny się nie wybiera, ważne, by cechował ją wysoki poziom współdziałania oraz uczucie i odpowiedzialność. Dobrze, że bohater książeczki Ach, strach! może liczyć na wszystkich członków swojej rodziny (choć jej standardy mocno odbiegają od znanych czytelnikowi ludzkich rodzin).
Z rodziny dwunastoletniego WampIrka tylko babcia Trujanna była (według naszego bohatera) w miarę normalna: posiadała czarnego kota, pielęgnowała w ogródku trujące zioła (oby tylko nie zarosły leczniczymi chwastami) i w ogóle nie kazała WampIrkowi myć szyi ani zmieniać skarpetek (poza tym kochała ich wszystkich bez względu na dziwactwa, przyzwyczajenia oraz irytujące zachowania). Oprócz babci, no i oczywiście rodziców, był jeszcze niedosłyszący dziadek Grobacy, wuj Ssawery z wujenką Wyjenką, Zaduszka delektująca się dietetyczną AB Rh+ oraz koncertujący wraz z prowincjonalnym zespołem „Kryptelsi” (nieustannie wyruszali na podbój świata samochodem stylizowanym na gotycką katedrę, a gitarę zasilali węgorzem elektrycznym) starszy brat Vladek. WampIrek mógł też liczyć na doborowe towarzystwo swoich przyjaciół. Gdyby nie wnuk Srebrzystego, wilkołak Gryzak (kiedy już urosły mu całkiem spore kły, wycie do księżyca brzmiało imponująco), jeżdżąca na rowerze nadającym się już tylko do generalnego remontu strzyga Fryga oraz zwiewna Biała Dama, nie byłoby co nawet marzyć o przemianie szkolnych przemocowców – utopców: MoCzarka i Chlupantego (od czasu incydentu na Psiej Górce, gdzie nikt o zdrowych zmysłach nocą nie chodzi, ich autorytety nieco podupadły).
Książeczka Ach, strach! to połączenie grozy (na miarę dziecięcej wrażliwości), prędko następujących po sobie wydarzeń (podobno w Mokrzyskach Małych – niedaleko ludzkich siedzib – zawsze dzieje się dużo i szybko) oraz solidnej porcji humoru. Przedstawiona przez Katarzynę Ryrych codzienność (a raczej conocność) pojawiających się na kartach książeczki niezwykle barwnych bohaterów uczy o tradycji, która jest podstawą, o tęsknocie i miłości (na nią nie ma siły bo gdy Biała Dama dotknęła policzka WampIrka, ten poczuł, jakby lekko zakręciło mu się w głowie), o przyjaźni oraz potrzebie tolerancji (Ballada o Innym), a także o tym, że dobrze jest w kłopotach móc się na kimś oprzeć. Zaakcentowana jest też w lekturze potrzeba świadomych działań proekologicznych oraz dobrego traktowania zwierząt. Utrzymane w nieco wampirskiej tonacji ilustracje autorstwa Grażyny (Grażhul) Rigall wzbogacają całość o dodatkową nutkę tajemniczości.
Chociaż pełna niesamowitych przygód publikacja Wydawnictwa Adamada kierowana jest do uczniów młodszych klas szkoły podstawowej, starsi odbiorcy również będą się doskonale bawić. Zatem… czas na lekturę!
Patryk po bankructwie firmy ojca i utracie domu ląduje z dnia na dzień w lokalu zastępczym w odrapanym dwupiętrowym bloku. W przeciwieństwie do matki szybko...
We wrześniu 1939 roku wszystkim wydawało się, że wojna potrwa tylko parę tygodni, a już z pewnością nie dotrze do niewielkiej willi stojącej przy jednej...