Ostatni pisarz
- Nieprawda.
- Czyżby? Przecież tak właśnie stało się z wymarłymi zawodami. Dziś nikt nie chce naprawiać butów, uczyć dzieciaki w szkołach, prowadzić taksówek. Teraz powoli wymierają pisarze.
- To się nigdy nie zdarzy.
- Tak mówił o nauczycielach Abdul Naguib, rzecznik ONZ do spraw Oświaty, Kultury i Nauki, mniej więcej sto lat temu. Ale ty mógłbyś zrobić coś, co opóźni ten proces.
- Mianowicie?
- Możesz być ostatnim pisarzem.
- Nie rozumiem.
Bebhionn usiadła. Zastygła w bezruchu, obserwując grupę żeglujących na wietrze mew. Kiedy ptaki odleciały w stronę oceanu, i-kot powiedział:
- Wyjaśnię ci. Musisz stać się memem. Mógłbyś się stać prawdziwą osobliwością: ostatni pisarz. Na to, co jest rzadkie, popyt staje się ogromny. Jeśli rozejdzie się wieść o ostatnim pisarzu, wszyscy będą chcieli przeczytać to, co napiszesz. Być może byłeś dawniej na tyle sławny, żeby się to mogło udać. Ale musisz napisać coś zupełnie oryginalnego. Umiesz to zrobić?
- Nie mam pojęcia.
- Przemyśl to.
Johannes rozmyślał przez kilka dni nad słowami Bebhionn. Siadywał na tarasie, opatulony w ciepłe koce z powodu wiejącego od bieguna wiatru i popijał czerwone wino.
Ostatni pisarz - myślał, smakując słowa. Ostatni pisarz. Coraz bardziej podobał mu się ten pomysł, ale czy jest w stanie napisać coś wartościowego dla tego świata? Nie znał odpowiedzi. Wiedział tylko, że znowu chce pisać.
Niedługo potem podpisał kontrakt z MemticWongiem na kampanię reklamową Nowa książka ostatniego pisarza. Z ich pomocą zdoła się wyróżnić z dumpingowych powieści programów pisarskich i być może je pokona.