Oni

Autor: Hedonistka
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Anna cały dzień przygotowuje kolację i sprząta dom. Słucha głośno muzyki i nakrywa do stołu. Cały dzień jest roztargniona i nieswoja. Zakłada czarne legginsy, szare baletki i granatową, asymetryczną tunikę. Jej mąż wraca z biura spóźniony, tuż przed kolacją. Kiedy bierze prysznic pod ich dom podjeżdżają pierwsi goście. Z taksówki wysiada naburmuszony Adam wraz ze swoją siostrą, która tym razem postawiła na swoim i mimo jego wykrętów bezceremonialnie zapakowała go do samochodu.

Adam jest zły, znudzony i nie ma ochoty na żadną imprezę. W nocy znów nie mógł spać, więc huczy mu w głowie ze zmęczenia. Pod domem Anny zapala papierosa i wyciąga z bagażnika butelkę wina i kwiaty, które kupiła jego siostra będąca aktualnie w szampańskim nastroju. Taksówka odjeżdża. Chwilowo Adam nie ma jak uciec.

Anna obserwuje z okna kuchni nieznajomego mężczyznę w niebieskich jeansach i czarnej koszuli. A więc to jest słynny brat jej znajomej z uczelni. Wiele o nim słyszała i współczuła jego problemów. Zawsze, kiedy o nim słuchała wydawało jej się, że jej życie jest prawie idealne. Jest wysokim szatynem, całkiem przystojnym, ale z bardzo zmęczoną, poszarzałą twarzą i podkrążonymi oczami. Z daleka widać, że nie jest zadowolony z tej wizyty.

Adam podchodzi do drzwi wejściowych sam. W ręku trzyma wino i kwiaty. Jego zwariowana siostra zniknęła w przydomowym ogródku z telefonem komórkowym przyklejonym do ucha. Później ją znajdzie i udusi. Rozgląda się wokół. Widzi ładny, zadbany dom z tarasem, podobny do tego, który zostawił swojej żonie. Naciska dzwonek. Czuje zniecierpliwienie i narastającą złość. Jak mógł pozwolić wpakować się w tę sytuację.

Anna podchodzi do drzwi i otwiera je. Adam przypomina sobie roztargnioną kobietę w sklepie kupującą kurczaka i pietruszkę. Oboje stoją w milczeniu i patrzą na siebie. To jest właśnie ten moment w ich życiu. Chwila, która zmienia wszystko. Na razie jeszcze o tym nie wiedzą. Milczenie przerywa mąż Anny, który właśnie wyszedł z łazienki. Rozpoczynają się powitania. Zjeżdżają się kolejni goście. Spotkanie trwa kilka godzin. Jedzą, rozmawiają, opróżniają kolejne butelki czerwonego wina. Z głośników płynie muzyka. Sinead O’Connor śpiewa, że “nothing compares to you” i pyta "anybody wanna drink before the war?"

Adam wychodzi do ogrodu. Zapala następnego papierosa i wypija kolejny kieliszek wina. Dobre jedzenie, papierosy i duża ilość wypitego wina powodują, że zwleka ciągle z zamówieniem taksówki.. Jego siostra plotkuje w kuchni ze znajomymi. Adam wreszcie może odetchnąć swobodnie świeżym powietrzem i samotnością. Nie musi silić się na uprzejmość, opowiadać o swojej pracy i tłumaczyć dlaczego nigdzie nie wychodzi. No i ta blondynka ze sklepu, która okazała się być gospodynią imprezy. Cały wieczór nie mógł oderwać od niej oczu. Roześmiana i biegająca pomiędzy gośćmi. Rozlewająca wino i rozgadana. A mimo to wydawała się potwornie smutna i samotna. Zupełnie jak on. Przez cały wieczór ani razu nie dotknęła swojego męża. A on nawet na nią nie spojrzał.  

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Hedonistka
Użytkownik - Hedonistka

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2012-06-06 15:22:01