OLIVIA

Autor: Assandi
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Od 12 listopada 2003 Oliwia była szczęśliwą właścicielką inwalidzkiego wózka o napędzie elektrycznym „Mistral” z przyznanego mi dofinansowania finansowego z „Pegaza”. Pierwszy raz w życiu skorzystała z niego, chociaż od urodzenia była niepełnosprawna ruchowo. Do pełni szczęścia brakowało jej jeszcze pochylni dla osoby niepełnosprawnej z balkonu. Z rodzicami mieszkała na parterze, ale jednak te 7 schodków dla nich przy każdym wyjeździe na spacer Oliwki mama z ojcem musieli znosić i wnosić dźwigając wózek. Dlatego w marcu 17-go 2004 r. złożyła następny wniosek na przyznanie mi dofinansowania finansowego do PFRON-u na podjazd. Drugi wniosek został bardzo pomyślnie rozpatrzony ku zadowoleniu całej trzyosobowej rodzinki i w czerwcu 2004 r. otrzymała już pisemną odpowiedź. W dalszym ciągu w sprawach urzędowych, (formalnie je załatwiając osobiście-dziewczyna pisała tylko w domu różne upoważnienia, oświadczenia itp…) uczestniczyli rodzice. Tutaj może pominę opis ich przebiegu, a Oliwia z mamą w prasie dodatkowo przeglądały wszystkie ogłoszenia firm budowlanych. Wszakże PFRON nie zajmuje się w pośredniczeniu szukania odpowiedniego wykonawcy. Wszyscy wnioskodawcy zmuszeni są szukać na własną rękę wykonawców, najczęściej nie mając o tym zielonego pojęcia, ponieważ mają takimi sprawami pierwszy raz w życiu do czynienia. W „Anonsach” piątkowych było mnóstwo firm remontowo- budowlanych. Oliwii matka zadzwoniła do pierwszej takiej firmy , podała adres, aby przyjechał ktoś zobaczył gdzie ma powstać ta pochylnia dla jej córki. Facet przyjechał zaraz tego samego dnia, obmierzył, nagadał co nie miara i od razu obliczył sobie 250 zł. gotówki (na sam początek) za załatwienie zezwolenia z Urzędu Miasta, powołując się na to, że potrzebuje na benzynę i na opłacenie parkingu. Kobieta jednak miała dziwne przeczucie co do tego człowieka i poprosiła go, aby dał jej troszeczkę czasu do zastanowienia się. Dopiero zaczynała się wiosna, a termin upływał zakończenia pracy pochylni o konstrukcji metalowej i oddania ją do odbioru kierownikowi PFRON-u 31.12.2004 r. Kiedy odjechał Oliwia wykręcila natychmiast drugi numer telefonu do następnej firmy remontowo- budowlanej. Odebrał młody mężczyzna:- tak słucham przy telefonie Paweł Wójcik. –Dzień dobry jestem osobą niepełnosprawną ruchowo, poruszam się na wózku elektrycznym i przyznano mi nie dawno dofinansowanie finansowe na pochylnię. Szukam właśnie wykonawcy.-To trafiła pani doskonale! Ucieszył się głos po drugiej stronie. –Czy ma pan uprawnienia wykonawcze? –Ależ tak nie będzie żadnego problemu! Zapewnił. –To w takim razie może od razu zapisze sobie pan mój adres i nazwisko? Zaproponowała Oliwia. –Tak już mam długopis, proszę podać dokładny adres. Odpowiedział Wójcik. – Oliwia Grzybowiska, Ul. Augustowa 7/1 na parterze pierwsza klatka schodowa. Mieszkam w Warszawie. –Bardzo dziękuję to umawiamy się na jutrzejszy dzień. Przyjadę jutro do pani i obejrzę wszystko ustalimy na miejscu. Będzie jutro pani w domu? Zapytał Wójcik Oliwię. – Raczej tak, zawsze przeważnie jestem w domu. – Bardzo dziękuję, to do widzenia. Uśmiechnął się do niej przez słuchawkę. – do zobaczenia jutro. Nazajutrz około godziny 9 rano telefon nagle zadzwonił. Odebrała go Oliwka.-Słucham z kim rozmawiam?- To ja Paweł Wójcik. Dziewczyna słyszała przez słuchawkę odgłos silnika samochodowego.-Jadę w stronę pani domu, za jakieś 15 minut będę na miejscu, bo moja firma remontowo-budowlana jest oddalona o kilka km. od pani posiadłości. I znajduje się w małej miejscowości. –Ach witam! Bardzo cieszę się i czekam. Odparła z uśmiechem dziewczyna. Za niedługo zadzwonił domofon. To był on, Oliwia otworzyła: -zapraszam do środka. Do przedpokoju wszedł niewysoki, szczupły jasny blondyn, króciutko ostrzyżony w jeansowych spodniach i pstrokatej koszuli z krótkim rękawem. –Dzień dobry, jestem z firmy remontowo-budowlanej, nazywam się Paweł Wójcik. Prze

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Assandi
Użytkownik - Assandi

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2015-03-19 01:20:14