MELODIA cz.3

Autor: Mayene
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

I nagle mnie pocałowała.

Zachłysnąłem się oddechem i krwią w jej ustach. Nie wiem jak zdołała do mnie przyjść ani czemu tak zrobiła. Poczułem, że się duszę i chciałem się wyrwać z jej uścisku. Była zadziwiająco silna jak na jej stan. Wpadłem wreszcie w panikę, porażony sytuacją i koszmarami z przeszłości, które zaraz do mnie powróciły. Dopiero gdy dosłownie upadłem pod nią a kilka rąk wreszcie zaczęło mi pomagać, nabrałem odrobiny oddechu.

Upiłem jej krwi…

Jedyne co potem pamiętam, to że nastąpił atak, którego nie mogłem powstrzymać. Pamiętam okrzyki strachu i nawoływania do pośpiechu, skierowane do tych, którzy przybiegli mi na pomoc.

- Traci przytomność! – zawołał ktoś.

Ja? Czy ona?

- Spokojnie – powiedział do mnie miękki męski głos – Słyszysz mnie? Miałeś atak, chłopie. Zaraz cię stad zabierzemy.

Pogotowie.

Nienawidzę szpitali!

- Nie…- usłyszałem zgrzytliwy głos, mówiący po francusku – Tylko nie to…

- Co on powiedział? – zapytał ktoś po włosku.

- Nie wiem – odparł ratownik w tym samym języku, jak wcześniej zwracał się do mnie – Nie zrozumiałem. To chyba Francuz.

Mój głos…

Zacząłem śmiać się histerycznie, choć czułem oszałamiające znużenie. Chyba poważnie mi odbiło. W chwile potem film mi się urwał…

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Mayene
Użytkownik - Mayene

O sobie samym: Piszę opowieści, kocham muzykę i wiele czytam. Jestem eklektyczna, jak sądzę. Próbuję odbudować swój świat.
Ostatnio widziany: 2024-10-14 20:21:08