Ona umarła.Umarła.....
-Ona umarła.-Szepnęła Agnieszka.Jej matka sprzątała właśnie płyty rozrzucone przez tatę.
-Mamo,ona....-Zanurzyła się w płaczu.
-Co,co się stało kochanie?-zapytała zdumiona pani Zuzanna.
-Ona nie żyje,mamo ona nie żyje......nie żyje,nie żyje!-Wrzasnęła Agnieszka.-Paulina nie żyje,umarła.Dzwonili ze szpitala że przed chwilą zmarła.Matka stanęła jak wryta,niedługo potem ukazały się łzy spływające po bladych policzkach.Zakręciło jej się w głowie,upadła.Agnieszka ją cuciła.Była zrozpaczona śmiercią swojej siostry która zaledwie miała 13 lat.Była ona chora na raka,polepszało jej się a tu taka tragiczna histori.Szok,i niedowierzanie że Paulinki już nie będzie