Klątwa Miłości Prolog-III

Autor: nieznanaPisarka
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-         Postaram się, ale nie wiem jak to wyjdzie z tą szkołą. Rodzice za żadne skarby mnie nie puszczą tam !!!

-         Pogadam z moimi rodzicami. Może namówią twoich i pojedziemy tam razem.

-         Byłoby super.

-         Czyli mam się czuć zaproszona na dzisiejszy podwieczorek.

-         Oczywiście. Tylko nie zapomnij zabrać rodziców.

Po mojej odpowiedzi obje wybuchnęłyśmy śmiechem i ruszyłyśmy galopem do domów.

***

-         Może jeszcze herbatki pani Minson ? – spytałam.

-         Nie, dziękuje. – odpowiedziała mama Lydii.

-         W takim bądź razie pójdziemy do mojego pokoju – powiedziałam.

-         Oczywiście. – odparła moja mama z uśmiechem.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - Pilar
Pilar
Dodany: 2012-09-07 09:51:08
0 +-
Dużo stron, dużo treści, a jakoś tak to wszystko pędzi do przodu. Widzę błędy dialogowe. Miejscami kropka się zaplatała przed dopowiedzeniem zupełnie zbędnie. "Moi rodzice mi pozwolili jechać" - trochę zgrzyta. Pod koniec tak samo. Można by parę zdań inaczej ułożyć. Pod koniec też czułam taki pęd. A to bohaterka była na lekcji, a to zwierzę było opisywane, a to chłopca poznała, zakochała się - tak, jakby była wyrywana z akcji do akcji. Ale potencjał jest, który można rozwinąć. A wiersz na początku, gdyby usunąć niektóre powtórzenia na przykład słowa "on" - jest niczego sobie:)

Ocenił/a na: 4
Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
nieznanaPisarka
Użytkownik - nieznanaPisarka

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2013-10-20 10:02:05