''Ludzie często ukrywają swoje blizny, jak gdyby każdy ślad bólu był dowodem ich słabości. Blizny są dla nich jednoznaczne z błędami, a błędy - ze wstydem. Z nieodwracalnym oszpeceniem doskonałości.''
Miałam tyle szczęścia, że ''Złego Romeo'' i ''Złą Julię'' mogłam przeczytać od razu, w tym samym czasie. Pokochałam pierwszą część. Bardzo mnie zauroczyła pomimo paru wad. Czy drugi tom spełnił moje oczekiwania? Jak tym razem spisała się autorka? Czy utrzymała poziom poprzedniej części?
Ethan po kilku latach nieobecności, ponownie pojawia się w życiu Cassie. Chce odzyskać ją i udowodnić, że zmienił się, a napady lęku już nie kontrolują jego życia. Obydwoje próbują dość do porozumienia, ale dla kobiety to nie jest łatwe. Cassie nie potrafi zaufać Ethanowi, boi się, że ponownie ją zniszczy. Role się odwracają. To, co kiedyś dręczyło mężczyznę, dręczy ją. Ethan z cierpliwością czeka na to, aż Cassie ponownie zechce mu zaufać. Czy uda im się? Czy ten związek ma szansę przetrwać?
Sięgając po tę książkę nie czytałam nawet recenzji. Chciałam wyrobić własne zdanie i nie nastawiać się do niej negatywnie. Autorka nadal operuje przyjemnym i lekkim językiem. Tak jak w poprzedniej części było zabawnie i śmiesznie. Oczywiście nie zabrakło seksu i penisów - młoda Cassie nadal je często wspominała. Autorka odkrywa więcej kart w związku z relacją pomiędzy bohaterami powodem dlaczego się pomiędzy nimi popsuło oraz dlaczego Ethan odszedł, aby chronić Cassie. Zostajemy dosłownie wrzuceni w tę poplątaną relację.
Jednak uważam, że ta część jest słabsza od poprzedniej. Moim zdaniem to wszystko można by zmieścić w jednej części. Nie ma w tej powieści praktycznie nic czego, by nie było w ''Złym Romeo''. Leisa Rayven do fabuły dodała zaledwie parę nowości. Postać młodej Cassie jest coraz bardziej napalona, a jej związek z Ethanem polega na wzajemnym odpychaniu się i przyciąganiu za sprawą wybuchającą pomiędzy nimi namiętnością. Drugoplanowe postacie zostały odstawione jeszcze bardziej na boczny tor, co moim zdaniem było trochę przykre. Uwielbiam książki, w których występuje również relacja pomiędzy przyjaciółmi. Tu mi tego jeszcze bardziej zabrakło, niż w poprzedniej części.
''Zła Julia'' jest trochę słabsza od swojej poprzedniczki, ale ja nie żałuję dla niej czasu. Uwielbiam autorkę za jej lekki i zabawny styl. Podczas czytania nigdy nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po Ethanie. Pomimo tego, że jego zachowanie momentami było toksyczne to bardzo polubiłam jego postać. Jako mężczyzna dał radę sprawić, że go pokochałam. Książka buduje napięcie, daje czytelnikowi odpowiedzi na zadawane sobie pytania. Główna bohaterka, już jako dorosła kobieta, pomimo zranienia nie od razu wskakuje do łóżka Ethanowi. Daje mu i sobie czas, aby uporządkować swoje uczucia. Bardzo mi się to podobało. Jej postać przeszła metamorfozę. Z pewnością sięgnę po kolejną część, bo pomimo wszystko mi się podoba, to co serwuje swoim czytelnikom autorka.
Kwestię, czy warto sięgnąć po tę pozycję, pozostawiam Wam.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2017-09-13
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Broken Juliet
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Aleksandra Żak
Dodał/a opinię:
Ewelina Żyła
Autorka bestsellerów "Zły Romeo", "Zła Julia" oraz "Złe serce" powraca z nową, gorącą powieścią. Nie możecie tego przegapić! Max Riley jest facetem...
Kiedy Cassie i Ethan odnajdują szczęście, na scenę wkracza nowa para.Elissa Holt, siostra Ethana, jest doskonałą inspicjentką. W pracę wkłada serce i nie...