“Wilczyca” to drugi tom dwutomowej, jak dotąd, serii Mieczysława Gorzki o Laurze Wilk i Arielu Lesieckim. Śledzimy w nim dalsze losy tej dwójki oraz dalsze poszukiwania Poltergeista - seryjnego zabójcy działającego w okolicach Wrocławia. Laura dostaje do pomocy młodszego aspiranta Bielczyka, który jest po amerykańskim kursie z profilowania seryjnych morderców. Relacja tej dwójki układa się, no cóż, dość ciekawe. Tymczasem działania Poltergeista stają się coraz bardziej ukierunkowane na Laurę, co wprowadza dodatkowe komplikacje. Ariel za to postanawia znaleźć przyczynę swoich problemów psychicznych, w tym celu odwiedza swoją rodzinną wieś. Czy znajdzie tam ukojenie?
“Wilczyca” to powieść bardzo dobrze wyważona, znajdziemy w niej sporo elementów kryminału, ale także kilka scen niczym z filmów akcji (w tym pościg), zagadki, trochę życia prywatnego bohaterów. Sprawia to, że nie jest nudna, łatwo można się zaangażować i nie znudzić, gdyż poszczególne fragmenty się ze sobą przeplatają. Ma wielowątkową fabułę, która jest starannie prowadzona, nie ma praktycznie żadnych momentów przestoju. Zawiera także ciekawy zabieg - ma niejako trzy linie czasowe: teraz (gdzie obserwujemy uwięzioną Laurę), kilka tygodni wcześniej (gdzie widzimy rozwój śledztwa) oraz wiele lat wcześniej (gdzie dowiadujemy się o przeszłości bohaterów)
Laura jest ciekawą bohaterką, chociaż mocno wybuchową. Niestety nieco irytujące jest podkreślanie tego, że nie jest “delikatną kobietą” lub nie jest jak inne kobiety. Postać kobieca może być postacią silną, zdecydowaną, nie trzeba podkreślać jakie to nienaturalne. Mocna bohaterka nie potrzebuje takich uwag, aby zostać docenioną. W tym tomie poznajemy więcej z przeszłości jej, jak i Ariela. Nie lubię także jak bohaterka jest “parowana” z każdą dostępną postacią męską, na szczęście nie było to mocno nachalne. Jeden z bohaterów też zdecydowanie za szybko zapałał miłością do Laury, cytat: “Czy poświęci własne życie dla Laury Wilk, jeśli będzie taka potrzeba? Tak! Tylko dla niej.”. Znają się maksymalnie kilka tygodni, ona dała mu kosza.
“Wilczyca” to książka bardzo misternie skonstruowana, wszystkie wątki pięknie się ze sobą łączą, w mniejszym, bądź większym stopniu. Ten kryminał zdecydowanie wciąga. Nic nie jest takie jakie się wydaje. (Choć myślę, że wiele osób w pewnym momencie domyśli się kto jest Poltergeistem, jednak nie psuje to przyjemności z czytania). Zakończenie sprawia, że każda dokonana dotąd zbrodnia zaczyna nabierać sensu, jest niezwykle satysfakcjonujące. Pokazuje trochę efekt “kuli śnieżnej”, jak jedna zbrodnia pociąga za sobą kolejne, i jak daleko przestępca jest w stanie posunąć się, aby jego działania nie wyszły na jaw. “Wilczyca” jest jeszcze lepsza niż “Poszukiwacz zwłok”
Czytanie tej książki bez znajomości tomu pierwszego “Poszukiwacz zwłok” nie ma większego sensu.
Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2024-11-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 528
Dodał/a opinię:
u2003
Komisarz Marcin Zakrzewski jest zmęczony i myśli o odejściu z policji. Jednak podświadomie wciąż czeka na kolejne śledztwo takiego kalibru jak sprawa seryjnego...
Komisarz Marcin Zakrzewski, bohater bestsellerowego cyklu kryminalnego „Cienie przeszłości”, powraca! Na początku grudnia 1981 roku we Wrocławiu...