Długo nie mogłam zebrać się, by napisać tą recenzję. Długo nie mogłam określić, czy ta powieść mi się podobała czy nie. Trudno mi cokolwiek o niej napisać. Wywołała u mnie setkę najróżniejszych emocji, a koniec powieści kompletnie zbił mnie z tropu. Postaram się wyjaśnić Wam mój mętlik i niczego nie zdradzić. Gdy przeczytałam opis książki, sądziłam, że powieść będzie o porwaniu i próbach ucieczki. Jednak mając za sobą część powieści, z tyłu głowy pojawiła mi się pewna myśl, jak ta powieść może się potoczyć i moja intuicja mnie nie zawiodła. Do momentu uświadomienia sobie tego, książka niezmiernie mi się podobał, a po tym już nie koniecznie. Nie chce Wam powiedzieć co miałam za myśl, bo to jednak dużo zdradzi.
"Potwory odnajdują się wzajemnie w ciemności."
Bohaterowie zostali bardzo wyraziście nakreśleni. Tess nie była ciepłą kluchą, tylko niesamowicie twardą kobietą. Nie dała się złamać, choć niejeden próbował. Ona nigdy się nie poddawała i szukała możliwości na odzyskanie wolności. Bardzo mi podobała się jej zawziętość, wolę walki i wszelkie próby. Jednak nie powiem, a drugiej połowy książki nie rozumiałam jej toku myślenia i zaczynała mnie irytować. Zaś Q to bohater tajemniczy, którego odkrywa się niezmiernie powoli. Trudno przewidzieć co za chwile zrobi, do czego się posunie lub co powie. Nigdy nie można było być z nim pewnym. Pod pewnymi aspektami rozumiałam jego zachowanie, ale czasami zachowywał się jak psychopata.
Książka nie należy do tych najłatwiejszych i najprzyjemniejszych. Tematy porwania i sprzedania nie są miłe. To co autorka opisywała, sprawiało, że nie raz musiałam powieść odkładać i przemyśleć kilka spraw i przypomnieć sobie, że to tylko fikcja literacka. Psychika postaci też została mocno nakreślona i przedstawiona. Przez jedno wydarzenie rozumiem, że Tess mogła inaczej spojrzeć na Q, ale czasami jej tok myślenia i zachowanie były dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Też od razu uprzedzę, że tutaj nie znajdziecie scen delikatnych, gdzie dwójka kochanków powoli się poznaje, a ich zbliżenie to motyle w brzuchu i gwiazdy przed oczami. Tutaj sceny seksu są brutalne, okrutne i aż ciężkie do wyobrażenie, że ktoś może mieć takie upodobania (jeżeli uważaliście, że Grey ma dziwne upodobania, to Q z pewnością go przebije!). Powiem jeszcze jedno co bardzo mi się spodobało, a chodzi mi o wplecenie w fabułę muzyki i motywu ptaków. Każdy rozdział to inny gatunek ptaka, a wróble mają szczególne znaczenie w tej historii. Mimo wszystko, powieść czyta się szybko, a styl autorki sprawia, że pochłaniamy ją z zawrotną szybkością (o ile nie są potrzebne przerwy, na przetrawienie tego).
Podsumowując, dla mnie ta powieść jest dość osobliwa. Spodziewałam się po niej czegoś innego. Nie spodobało mi się, w jakim kierunku akcja się potoczyła, jednak mimo tego nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Według mnie, to nie jest książka dla osób o słabych nerwach i żołądkach. To mocna, brutalna i straszna historia o tym, jak może się zamienić życie w ułamku sekundy i co potrafi z nami zrobić strach przed tym, co przyniesie kolejny dzień.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2018-08-17
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: Tears of Tess
Dodał/a opinię:
Paulina Balcerzak
Połączył ich mrok, który powraca, by upomnieć się o swoje. Tess nie może pozbyć się potworów, które wciąż kryją się w jej myślach...
Zaskakująca, pełna tajemnic i zwrotów akcji historia uzależniającej miłości Elle Charlston jest dziedziczką rodowej fortuny, którą od najmłodszych...