Po krótkiej przerwie wracam do komisarza Zakrzewskiego. Kiedy skończyłam czytać trylogię Cienie przeszłości, żal było mi się rozstać z bohaterem, którego bardzo polubiłam. Ale jak we wszystkich recenzjach poczytałam, że Zakrzewski wraca do gry ucieszyłam się jak dziecko.
W miejscowości Cieszyce dochodzi do podwójnego morderstwa. Ofiarami są czynni policjanci. Zostali oni zastrzeleni a na ich radiowozie śledczy znaleźli datę, która napisana jest krwią jednego z zamordowanych. W krótkim czasie dochodzi do kolejnych podobnych morderstw, których ofiarami są czynni lub emerytowani policjanci. Na każdym miejscu zbrodni policjanci odnajdują inna datę z przeszłości.
Sprawą zajmuje się oczywiście Zakrzewski ze swoją drużyną. Szukają mordercy i motywu zbrodni, jednak wszędzie trafiają w ślepy zaułek. Oczywiście podążają też śladem dat pisanych krwią ofiar. W taki sposób przenosimy się do lat 80 poprzedniego stulecia.
Poznajmy kapitana Piekło, który musi odnaleźć sprawcę brutalnego mordu szanowanego małżeństwa. Kapitan z pomocą sierżanta Majera rozpoczynają śledztwo. Jednak znalezienie mordercy utrudnia sytuacja w Polsce, kiedy to wprowadzono stan wojenny. A Służba Bezpieczeństwa ciągle patrzy na ręce kapitanowi. Co wcale nie ułatwia mu pracy. Morderca jest nieuchwytny, a udowadnia to kiedy znów uderza, mordując z zimną krwią. Piekło jako jedyny zainteresował się, że w ciałach zamordowanych brakuje krwi. Podąża tym tropem, w efekcie dokonuje makabrycznych odkryć.
Kto jest nieuchwytnym mordercą sprzed lat? Dlaczego ktoś wyciąga na światło dzienne tamte wydarzenia? Czy współczesny morderca w jakiś sposób łączy się z brutalnymi mordami sprzed lat?
Wg mnie to najlepsza książka Gorzki. Mimo, że Cienie przeszłości są świetne i dobrze napisane, mam wrażenie jakby autor nabierał wyprawy w pisaniu. Efektem czego jest niniejsza książka. ,,Polowanie na Psy" to świetny polski kryminał. Napisana jest prostym językiem. Akcja jest prowadzona dwutorowo, rozpoczyna się już praktycznie na pierwszych stronach, po drodze autor powoli odkrywa wszystkie karty, żeby zakończyć w sposób nieoczekiwany. Poza tym po takim zakończeniu czekam na ciąg dalszy.
Marcin Zakrzewski nic się nie zmienił, nadal jest samotnikiem, policjantem, który prowadząc śledztwo całkowicie się mu oddaje. Nie musi jeść, praktycznie nie śpi, pije hektolitry kawy, byle tylko znaleźć mordercę. A że śledztwo gmatwa się ciągle nie jest mu łatwo.
Autor stworzył też postać kapitana Piekły, która zasługuje na wzmiankę. To policjant, który jest odbiciem lustrzanym współczesnego Zakrzewskiego. Jedynie czym się różnią, to tym, że Piekło był alkoholikiem, a Zakrzewski samotnikiem. Każdy z nich na swój sposób radził sobie ze swoimi uczuciami w trakcie prowadzenia dochodzeń. Trudno powiedzieć który sposób jest lepszy, oba działały destrukcyjnie.
Pozostaje mi pogratulować autorowi świetnej książki i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Bo przecież to nie może się tak skończyć.
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 488
Dodał/a opinię:
Magdalena Górska
Zakończenie bestsellerowej kryminalnej trylogii pt. Wściekłe psy. Bytów. W lesie zostaje znalezione ciało miejscowego pijaczka. Aspirant Adrian Szot...
Bestsellerowe powieści autora, którego twórczość pokochali czytelnicy! Pakiet zawiera trzy powieści: Krwawnicę, Lilie oraz Burzę! Krwawnica Wciągający...