Od momentu, gdy skończyłam czytać Do wszystkich chłopców, których kochałam zastanawiałam się, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Intrygowało mnie, co autorka wymyśliła, jak poprowadziła fabułę. Muszę przyznać, że zostałam bardzo miło zaskoczona. Akcja rozpoczyna się dość drastycznie. Nagranie głównych bohaterów z jacuzzi trafia do sieci, a bohaterowie są z tego powodu wyśmiewani. Coraz większa liczba osób się o tym dowiaduje i zaczynają się problemy. Na dodatek Gen nie daje za wygraną i dalej łasi się do Petera. Na koniec pojawia się jeszcze jeden adresat listów miłosnych. Czy sprawi, że fabuła całkiem inaczej się potoczy?
Bohaterowie przeszli wiele zmian. Lara Jean przestała być przestraszoną dziewczyną, która boi się nawiązywać nowe znajomości. Teraz ma grupę przyjaciół, znalazła swoje miejsce i ma ukochaną osobę. Przejęła obowiązki Margot i stara się ze wszystkich sił pomóc siostrze. Moim zdaniem Lara Jean dojrzała pomiędzy tomami. Zaś Peter niesamowicie mnie denerwował! Jego zachowanie było niedorzeczne! Gdyby mój chłopak tak się zachowywał to dawno bym go zostawiła. Bolało to, jak traktował główną bohaterkę. Jak pokazywał mało inicjatywy. Zwłaszcza pod koniec jego zachowanie bolało najbardziej i bardzo współczułam Larze Jean. Pojawia się w powieści również nowy chłopak, który miesza w akcji. Na początku bardzo go polubiłam, bo był ideałem, a potem jego zachowanie stawało się zwierzęce, zachłanne i nie chciałam, by Lara się z nim zadawała. Z dwojga złego lepszy był Peter. Jest jeszcze Kitty, którą uwielbiam i kocham!
Książkę czytało mi się o wiele przyjemniej i szybciej niż pierwszy tom. Chociaż jak dla mnie, nie pasowało mi rozkład akcji i przemyśleń, ponieważ na początku dużo się działo, potem prawie 100 stron nic i nagle znowu bum! Akcja w dużej mierze składała się z przemyśleń Lary i jej pieczenia ciast i ciasteczek. To mi średnio przypadło do gustu, jednak nie odbiło się mocno na moim odbiorze.
Podsumowując, P. S. Wciąż cię kocham to bardzo dobra kontynuacja pełna wzlotów i upadków. Historia, która zmusiła mnie do refleksji i do przemyślenia kilku spraw. Może nie znajdziecie tutaj dzikich romansów pełnych zbliżeń, tylko pierwszą nastoletnią miłość, która musi zmierzyć się z pierwszymi poważnymi problemami. Czytałam już fabułę ostatniego tomu i on zapowiada się na największy rollercoaster emocjonalny i już nie mogę się go doczekać!
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: P.S. I Still Love You
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Matylda Biernacka
Dodał/a opinię:
Paulina Balcerzak
– Skąd wiedziałeś, że właśnie na to miałam ochotę? – Słucham cię znacznie uważniej, niż ci się wydaje, Covey.– Peter obejmuje mnie ramieniem z uśmieszkiem zadowolenia i przez przypadek szturcha mnie w prawą pierś. – Au! Zażenowany wybucha śmiechem. – Ups.Przepraszam.Nic ci nie jest?
Opowieść o tym, czego każda dziewczyna pragnie latem. Przez cały rok Belly odlicza dni do wakacji. Wtedy zawsze dzieje się to, co najpiękniejsze–...
Belly zawsze odliczała dni dzielące ją od lata. Wracała wtedy na plażę Cousins, do Conrada i Justina. W tym roku jest inaczej. Zwłaszcza po tym, jak Susanna...
– Skąd wiedziałeś, że właśnie na to miałam ochotę? – Słucham cię znacznie uważniej, niż ci się wydaje, Covey.– Peter obejmuje mnie ramieniem z uśmieszkiem zadowolenia i przez przypadek szturcha mnie w prawą pierś. – Au! Zażenowany wybucha śmiechem. – Ups.Przepraszam.Nic ci nie jest?
Więcej