ksiazki-wiktorii2.blogspot.com
"Ms.manwhore" to trzecia i ostatnia powieść z cyklu "Manwhore" autorstwa Katy Evans. Były upadki i wzloty, były porażki i zachwyty w dwóch poprzednich tomach, ale co z tą częścią? Czy to właśnie ona uratowała całą serię, czy może ją pogrążyła? Po poznaniu tego tomu mogę przyznać, że uratował on całość. Mimo, że ani tom pierwszy, a tym bardziej drugi nie został w moich oczach źle odebrany, pochylam się ku myśli, że najbardziej z tych wszystkich części zachwycił mnie właśnie ten. To on poruszył w moim świecie niebo i ziemię.
"My priority is merging your life with mine"
Rachel to kobieta delikatna, dziennikarka, która marzy o tym, aby być najlepszą w swoim fachu. Nigdy nie marzyła o chłopaku czy mężu, zawsze odlychała to na drugi plan. Malcolm Saint to najpoważniejszy i najgorętszy mężczyzna w Chicago. Jest nie ugięty, waleczny i co najważniejsze nigdy się nie poddaje. Jest marzeniem każdej kobiety i przekleństwem każdego mężczyzny. Kiedy on i ona się spotykają nic wtedy jeszcze nie wróży, tego co się wydarzyło w ich duszach, sercach oraz życiach. Jednak tak jak każdemu wiadomo nie od dziś życie jest zwtotne i nie do przewidzenia. Nie wiadomo skąd i kiedy mu zaczęło zależeć na niej, a jej na nim. Po walce o samych siebie oraz drugą połówkę serca, nadeszła ta pora. Nadeszła pora, aby przypieczentować ich związek raz na zawsze. A w jaki sposób? Za pomocą bajecznego ślubu.
"I will neve by on anyone's #TEAMSAINT team buy yours...."
Seria "Manwhore" od początku do samego końca zachwyca nas treścią, karmi nas nadzieją, gorącymi pocałunkami, dostajemy nie raz wypieków na policzkach oraz robi nam się gorąco na myśl o Malcolmie Saincie. Każda część została dokładnie przemyślana przez autorkę, jednak największe wrażenie na mnie osobiście zrobił właśnie ten tom. Czyli podsumowanie, można powiedzieć pożegnanie z bohaterami. Cała treść tego tomu jest delikatna, nie ma w niej pikanterii, która występowała w poprzednich tomach. Tutaj rządzi spokój, delikatność oraz prawdziwe uczucia. Moim zdaniem autorka idealnie zakończyła swoją serię. Po zakończeniu tego tomu nie mamy wątpliwości, że to co miało zostać opowiedziane, zostało przekazane. Nie ma niedokończonych wątków, wszystko dopięte pod ostatni guzik. Polecam tą serię osobą, które nie boją się pokochać bohaterów, nie boją się pikanterii, oraz tym bardziej emocji, które w niektórych momentach mogą nimi wstrząsnąć.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2017-05-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 184
Dodał/a opinię:
White Kalmen
Seria, na punkcie której oszalały czytelniczki na całym świecie. „REAL” rozgrzewało, „MINE” ekscytowało, „REMY”...
OSTATNI TOM BESTSELLEROWEJ SERII MANWHORE! Młoda i ambitna Olivia Roth jest absolwentką prestiżowej uczelni i marzy o wielkiej karierze. Kiedy brat...