“ Kanibal. Krzyk rozdartego serca“
Lubicie bajki ? Podobno nigdy nie jest się na nie za starym .
Paulina Zalecka napisała nieco inną wersję “Pięknej i Bestii” , nieco brutalniejszą, mroczniejszą i zdecydowanie bardziej namiętną.
Caden Slate 4 lata temu , wraz ze swoją ukochaną został porwany. Jego Pan zapewnił mu niesamowitą traumę i 4 lata nieustającej walki o życie, walki ze zwierzętami, po której na jego ciele pozostały liczne blizny. Na duszy również. Obecnie mieszka na odludziu w chatce w lesie, izolując się od innych. Lecz opieka społeczna uparła się by sprawdzić jak sobie radzi po odzyskaniu wolności.
Aria Simons wychowała się w sierocińcu i niedawno jej sercem zawładnęła 4 letnia Emma, która również tam trafiła. Postanowiła za wszelką cenę przejąć opiekę nad dziewczynką. Chcąc dostać pracę w opiece społecznej, deklaruje, że uda jej się to czego dotychczas nie osiągnął nikt z pracowników - nawiąże kontakt z Cadenem Slatem i przeprowadzi z nim wywiad środowiskowy. Dziewczyna jeszcze nie jest świadoma co z tego wyniknie…
Kanibal to książka, którą czyta się w mig, dosłownie kilka godzin i ostatnia strona za nami. Pisana lekkim stylem, na swój sposób wciąga, lecz mam do niej też pewne zastrzeżenia.
Czemu Kanibal ? Przecież Caden nikogo nie zjadł … Fakt, że jego przeszłość, to czego doświadczył było potworne lecz nie koniecznie pasuje mi tu to określenie.
“Blizny znaczą moje ciało, a znak na szyi przypomina, kim naprawdę jestem.
Kreaturą, której brzydzi się jedyna kobieta, jaka potrafiła się do mnie przebić przez mury mojej duszy.”
Tych dwoje szybko nawiązuje wyjątkową relacje, stają się sobie bliscy lecz ciągłe niedopowiedzenia i błędne przekonania, wiele psują między nimi.
Wątek Emmy, dziecka które jak się okazuje jest kimś więcej niż sądziła Aria, był bardzo ciekawy lecz wydawał mi się taki nierealny. Zbyt wiele zbiegów okoliczności. Lecz jednak trzymając się początkowego założenia, że bazujemy na bajce , to można uznać , że wszystko jest możliwe.
Ta historia bardziej by mi się podobała, gdyby była mocniej rozbudowana, taka głębsza. Czegoś w niej brakowało, za szybko się wszystko toczyło, przez co nie porwała mnie tak mocno jakbym chciała. Jednak nie uważam ją za książkę przy której zmarnowałam czas. Bez wątpienia wielu osobom przypadnie do gustu i ma w sobie coś przez co zapadnie w pamięci.
Dziękuję Niegrzecznym Książkom za egzemplarz do recenzji i polecam , bo warto wyrobić sobie własną opinie :)
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 240
Dodał/a opinię:
Marta BONIECKA
Czasami mrok posiada piękne oblicze. Cassandra i Katie w wieku dwunastu lat zostają uprowadzone przez szalone małżeństwo. Dziewczynki są tam traktowane...
Uważaj, do kogo wyciągasz rękę z pomocą. Pewnego dnia, może zechcieć ciebie całej… Tom miał przed sobą świetlaną przyszłość. Wypadek samochodowy...