Jeju co to miało być ? Bałam się o siebie czytając ten tom, cała historia i bohaterowie to jakaś masakra. Chore to wszystko , delikatnie mówiąc. Aleee co najgorsze , człowiek czyta , myśli jakie to wszystko popaprane ale przestać czytać ciężko. Autorka stworzyła coś co ryje banie, że tak powiem, zniesmacza, ale nie daje porzucić tej książki.
Bohaterowie są skrajnie porąbani . Lake, teoretycznie inteligentna, ładna dziewczyna, która daje sobą pomiatać Keiranowi jak on tylko sobie wymyśli. On , jak jakiś psychopata, chce się na niej mścić za rzekome przyczynienie się do jego odsiadki, ale jednocześnie jest zaborczy, zazdrosny i nie da skrzywdzić jej nikomu innemu. Są sceny na granicy gwałtu, przy których szczęka z szoku opada. Cała ich relacja jest niesamowicie popaprana. Osoby z otoczenia tej pary też do normalnych nie należą. Prócz wątku chorej niby miłości, mamy też wręcz taki kryminalny , którego w tym tomie dostajemy zalążek i głównie przez to ma się ochotę sięgnąć po kolejny tom ale także , z nadzieją, że a nóż widelec, cud się zdarzy i bohaterowie zaczną zachowywać się normalnie .
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2020-09-30
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 504
Tytuł oryginału: Fear me
Dodał/a opinię:
Marta BONIECKA
W obliczu zniszczonej miłości ulegniesz czy będziesz nieustraszony? Lake czuje, że stała się obca dla samej siebie. Pożegnanie z niewinnością nastąpiło...
Była dziewczyną, która uciekła. Czy znajdzie siłę, by wrócić? Willow: Wystarczyły cztery lata. Powiedziałam sobie, że nie potrzebuję przyjaciół...