"Bad summer people" to książka, której nie porównywała bym do znanych już bestsellerów. Jest to powieść obyczajowa mówiąca o życiu ludzi o różnych statusach społecznych, ale łączy ich jedno - wyspa, na której spotykają się w okresie letnim. I mamy tu namiastkę kryminału, a mianowicie znalezienie ciała. To byłoby na tyle, ponieważ cała reszta ma warstwę obyczajową.
Poznaje się historie bohaterów z kilku perspektyw. Czasami nakładają się one na siebie, by móc spojrzeć na sprawę z innej strony. Jest to zabieg ciekawy i nie przesadzony. Trudno znaleźć tu bohatera do którego poczułoby się sympatię. Autorka napisała opowieść o ludziach, którzy nie posiadają czystej karty. Kłamstwa, zdrady, obłuda, brak skrupułów, pozerstwo jest tu na porządku dziennym.
"Bad summer people" nie wywołało u mnie szczególnych emocji. Czytałam tę opowieść z zainteresowaniem, jednak nie do końca tego oczekiwałam. Brakowało mi szybszego tempa akcji i większej gamy emocji. Nie znaczy to, że książka jest kiepska. Na pewno znajdą się tu fani, którzy tego typu powieści wręcz uwielbiają. Elita bogaczy, przeciętni ludzie i historie z życia wzięte, to idealne połączenie dla osób, które poszukują lekkiej lektury na lato.
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2024-07-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
gdziejatamksiazk