Jest to historia Yunjae, który zmaga się z aleksytymią - chorobą uniemożliwiająca odczuwanie emocji. Pozostawiony sam sobie po tragicznym wypadku jego rodziny, starą się odnaleźć swoje miejsce i nauczyć rozumieć innych - w szczególności swojego najlepszego przyjaciela Gona i jednocześnie największe przeciwieństwo.
Książkę przeczytałam bardzo szybko, pisana z perspektywy głównego bohatera jest krótka i zdawkowa, odczuwamy jego dystans do wydarzeń nawet przez sposób opowiadania o nich - to rewelacyjny zabieg pozwalający na jeszcze większe wczucie się w chorobę Yunjae. W dodatku pomimo minimalizmu jest to piękny język, więc już nawet od strony "technicznej" książka zasługuje na uznanie.
Cała opowiesc, pomimo iż traktuje o braku emocji, jest nimi przepelniona, uczucia kipią z kart książki - zarówno te niewyrażone przez głównego bohatera, jak i wychodzące od otaczających go osób. Szczególnie porównanie Yunjae i Gona, będących w swoistym kontrapunkcie uderzało w czytelnika, niejednokrotnie wyciskając łzy.
Piękna i niezapomniana historia, w której pada tak wiele mądrości życiowych - z takim kończącym zdaniem Wam ją serdecznie polecam
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Almond
Tłumaczenie: Urszula Gardner
Dodał/a opinię:
Patrycja Łukaszyk
Druga powieść autorki Almonda, książki przetłumaczonej na dwadzieścia języków, która w samej Korei Południowej sprzedała się w nakładzie ponad dwóch milionów...
Ludzie ignorują tragedie rozgrywające się gdzieś daleko, bo nic nie mogą zrobić, ale też nie reagują, gdy do tragedii dochodzi pod ich nosem, bo się boją. Większość osób ma uczucia, ale nie podejmuje działań. Ludzie mówią, że są pełni współczucia, lecz mają krótką pamięć. Z tego co mi się wydaje, nie tak wygląda prawdziwe współczucie.
Więcej