Wyobraźmy sobie, że nie odczuwamy żadnych silniejszych emocji. Radość, strach, gniew, miłość, smutek są dla nas pojęciami kompletnie abstrakcyjnymi. Wnętrze wypełnia pustka. Jest ona też obok nas – trudno przyjaźnić się z kimś obojętnym na wszystko. Taki jest od urodzenia nasz bohater – Yunjae. Przyczyną – nieodpowiedni rozwój struktury mózgu odpowiedzialnej za emocje. W sumie uchroniło go to przed rozpaczą, gdy jako szesnastolatek stracił bliskie osoby. Podczas brutalnego napadu jego babcia zginęła, a matka cudem przeżyła, lecz zapadła w śpiączkę. Wkrótce potem w jego życiu pojawia się Gon – chłopiec stanowiący jego przeciwieństwo. Targa nim prawdziwa burza emocji. Ten nadmiar budzi frustrację, którą rozładowuje agresją. Jest więc też samotny i niezrozumiany. Czy chłopcy pomogą sobie nawzajem?
Almond to opowieść o braku emocji, która bardzo silnie... działa na emocje.
dr Kalina Beluch
Druga powieść autorki Almonda, książki przetłumaczonej na dwadzieścia języków, która w samej Korei Południowej sprzedała się w nakładzie ponad dwóch milionów...
Ludzie ignorują tragedie rozgrywające się gdzieś daleko, bo nic nie mogą zrobić, ale też nie reagują, gdy do tragedii dochodzi pod ich nosem, bo się boją. Większość osób ma uczucia, ale nie podejmuje działań. Ludzie mówią, że są pełni współczucia, lecz mają krótką pamięć. Z tego co mi się wydaje, nie tak wygląda prawdziwe współczucie.
Więcej