Resort edukacji prowadzony od kilku miesięcy przez ministra Przemysława Czarnka szykuje się do kolejnych zmiany. Tym razem zespół powołany przez ministra pod lupę weźmie podręczniki szkolne oraz kanon lektur.
![Obrazek w treści Kolejne zmiany na liście lektur szkolnych? Resort zapowiada zmiany [jpg]](/sys6/pliki/text/19/02/2021/2cc4849a820fa153a8c6ff2985977043.jpg)
Stojący na czele Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek pragnie zmodyfikować podstawy programowe oraz przyjrzeć się szkolnym podręcznikom. Pod lupę trafi także lista lektur szkolnych.
Kanon lektur szkolnych – co się zmieni?
O tym, że może dojść do zmian w kanonie lektur, 17 lutego na łamach gazety katolickiej „Nasz Dziennik” pisała Urszula Wróbel. W artykule zatytułowanym „Pora na konkrety” redaktora rozmawiała z przedstawicielem resortu Radosławem Brzózką oraz członkami zespołu, którzy odpowiedzialni będą za zmiany w liście lektur.
Czytaj także: 8 faktów, których nie wiedzieliście o Adamie Mickiewiczu. Tego nie powiedzą Wam w szkole
Jak zapewniała Anna Ostrowska, rzecznika prasowa MEiN, od września 2021 roku nie należy spodziewać się „żadnych dużych zmian”, jednocześnie jednak zauważyła, że trwają prace w zakresie modyfikacji kanonu lektur. Owe zmiany, choć może nieduże, wciąż mogą wzbudzać jednak kontrowersje.
Profesorowie pochylą się nad lekturami
W środę spotkać miały się trzy zespoły ekspertów z nauk humanistycznych. W podzespole ekspertów ds. podręczników do języka polskiego znaleźli się dr Michał Gołębiowski, prof. dr hab. Bogusław Dopart dr Paweł Milcarek
Z kolei wśród osób wypowiadających się w dzienniku znaleźli się zwłaszcza badacze i badaczki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – Andrzej Mazan oraz Piotr Jaroszyński. Profesorowie KUL zwracali uwagę na to, jak istotny jest dorobek chrześcijański i kultura polska, a Rafał Brzózka powiedział, że w edukacji „nie ma mowy o jakiejś poprawności politycznej”. Zdaniem doktora Mazana wśród lektury należałoby wprowadzić więcej tekstów „księży filozofów”.
Przecież to oni stanowili elitę kulturalną, językową, wartościującą, etyczną. Przykładem jest cała szkoła KUL-owska z tekstami chociażby ks. Mieczysława Alberta Krąpca
– czytamy na łamach „Naszego Dziennika”.
Profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w kontekście tekstów współczesnych wspomina także polskie laureatki Nagród Nobla – Olgę Tokarczuk oraz Wisławę Szymborską:
Pora przeciwstawić się fałszywym stwierdzeniom, że twórczość księży nic nie wnosi. Wystarczy, że sięgniemy po teksty Karola Wojtyły czy ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Ich świadomość, miłość do języka była ogromna. W całym XX wieku takich twórców nie znajdziemy. Nie możemy ich porównywać z Szymborską czy Tokarczuk. To są zupełnie inne poziomy literatury
Egzamin tuż-tuż
Tymczasem uczniowie szkół podstawowych i średnich wciąż przygotowują się do nadchodzących egzaminów państwowych. Przypomnijmy, że od roku niemal cały czas większość z nich realizuje obowiązek szkolny w formie kształcenia na odległość.
Z tego powodu obecny minister Czarnek zapowiedział, że nadchodzące egzaminy będą dla abiturientów łatwiejsze. Zdaniem szefa resortu, obecni zdający nie mieli równych szans w stosunku do ich starszych kolegów i koleżanek.
Czytaj także: Mniej lektur na egzaminie ósmoklasisty! Co zostało wykreślone?
Z tegorocznego egzaminu ósmoklasisty wykluczono kilka lektur. Wiadomo więc, że teksty te na pewno nie pojawią się na egzaminie z języka polskiego, chociaż większość nauczycieli i tak realizuje je w czasie zajęć. Mogą przydać się bowiem do rozprawki – im więcej tekstów nauczyciele zrealizują z uczniami, tym większą możliwość będą mieli w czasie pracy pisemnej.
Maturzyści z kolei nie będą musieli przystępować do jednego obowiązkowego egzaminu na poziomie rozszerzonym. Rozszerzone matury, w tym z języka polskiego, będą opcjonalne – część maturzystów może zdecydować się na nie z powodu wymagań uczelnianych. Inni będą chcieli napisać rozszerzenia, bowiem przygotowali się do nich przez całą szkołę średnią.
Nie wiadomo, jak wyglądać będą egzaminy maturalne oraz egzaminy ósmoklasisty w 2021 roku, ani czy ich termin jest pewny. Na ten moment zarówno uczniowie ósmych klas, jak i maturzyści uczą się z własnych domów.