- Z dziennikarstwa wiem, że pierwszych 20 sekund decyduje o tym, czy odbiorca będzie czytał dalej, czy będzie słuchał, oglądał dany materiał. W czasach tak dużego natłoku informacji swoisty “lead” jest kluczowy - także w powieści. Dla mnie jednak liczy się raczej cały prolog - musi być mocny, intrygujący. Przystępując do pisania, nie czekam na “iluminację”. Siadam, zastanawiam się nad tym, o czym ma opowiadać dany fragment i zabieram się do pracy. Reszta dzieje się automatycznie.
O pisaniu i służbach specjalnych, o mediach i ich świadomym odbiorze, o prawdzie i fikcji mówi w naszym wywiadzie Tomasz Sekielski, dziennikarz, autor powieści Sejf i Obraz kontrolny. Zapraszamy do lektury całego tekstu, opublikowanego w naszym dziale publicystycznym.
fot. Matras