- Węgiel był w PRL surowcem strategicznym, po który „chciwe ręce wyciągał kapitał zachodnioniemiecki”, a biustonosze nie! Nic dziwnego, że łatwiej było je zdobyć - podobnie jak pończochy, grube i brzydkie stylony. Jednakże od 1968-69 rok w kręgu akademickiej młodzieży żeńskiej zapanowała moda na nienoszenie staników – przyszła z Ameryki wraz z hippizmem. Swoboda obyczajów była tu nieporównywalnie większa niż dzisiaj! - mówi prof. Tadeusz Cegielski - historyk, wielbiciel kultury popularnej i znawca dziejów Warszawy, a także autor świetnych kryminałów w rozmowie z Adrianną Michalewską ze Stowarzyszenia "Zbrodnicze Siostrzyczki". Zapraszamy do lektury całego tekstu, opublikowanego w naszym dziale publicystycznym.
Wywiad z prof. Tadeuszem Cegielskim
Data: 2013-09-12 10:14:39 | Ten artykuł przeczytasz w 1 min.
REKLAMA