Witaj w miejscu, gdzie ożywają legendy. „Smak zatracenia" Luny Zary Ray

Data: 2025-01-31 13:36:02 | artykuł sponsorowany | Ten artykuł przeczytasz w 6 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Dot, Alicja i Ana to przedstawicielki trzech pokoleń kobiet, których życie zostało nierozerwalnie związane z Borneo – tajemniczą wyspą pełną duchów, magii i rozszalałych żywiołów. Pierwsze dwie kobiety odegrały już swoją rolę w życiu jej mieszkańców. Nadeszła pora na Anę.

Wnuczka Dot wybiera się w podróż na wyspę przodków, by odkryć swoje przeznaczenie i… poznać miłość swojego życia. Niestety, każdy krok Any nieuchronnie przybliża ją do podzielenia losu swoich poprzedniczek. Gdy spotyka znanego fotografa, Pabla, stopniowo zaczyna kiełkować między nimi uczucie, które jednak już wkrótce zostaje wystawione na ciężką próbę.

„Smak zatracenia" Luny Zary Ray grafika promująca książkę

Szamańskie rytuały, złowrogie cienie, legendy i… obezwładniające uczucia. Próbując odkryć rodzinne tajemnice, Ana pozna prawdziwy smak zatracenia. Do lektury powieści Luny Zary Ray Smak zatracenia zaprasza Wydawnictwo Novae Res. Dziś na naszych łamach przeczytacie premierowy fragment książki: 

Rozdział 1

PRZEBUDZENIE

Kiedy rodzi się świadomość, zazwyczaj już jest za późno. Wszystko, co dotychczas miało sens, smak czy zapach… to wszystko przestaje istnieć, ginąc w mroku galopujących myśli. Te, przenikając każdy zakamarek naszego umysłu, każdą komórkę ciała i każdą cząstkę istnienia, uświadamiają nam, że życie jest jak zapałka. Z jednej strony kruche i łamliwe, z drugiej – jedyne w swoim rodzaju. Każda zapałka kryje w sobie ogień. W każdej tli się inny płomień, inny kolor, inna siła, co sprawia, że każda staje się jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna. Ale jest jedna rzecz, którą mają wspólną. To historia. Historia, która opisuje od samego początku narodziny każdej zapałki, jej rozkwit, barwę i, co najważniejsze, czas. Czas, który już tylko po zapaleniu określi, jak długo będzie rozświetlać otoczenie, które nieświadome jej mocy czerpie siłę, wiarę i blask, jaki dała. Czas jednak płynie nieubłaganie, do chwili kiedy pojawia się ona – nadzieja, że kiedyś, któregoś dnia pojawi się ponownie. Może i będzie to inna zapałka, może nie będzie na pierwszy rzut oka przypominała tej, która już odeszła, ale kiedy zapłonie, wtedy wszystko, co ulotne, znów nabierze sensu.

Opowiem wam historię zapałki, której płomień był tak silny, że otoczenie nie pozwoliło mu nigdy zgasnąć. Opowiem wam, jak miłość, która ten płomień zapoczątkowała, nagle uleciała, pozostawiając go losowi i jego nurtom, niczym popiół unoszony przez wiatr, który po chwili, opadając na przypadkowe liście, wniknął niepostrzeżenie w ich struktury, aby móc ponownie się odrodzić, nadając nowy cykl życia z tego, co właśnie przeminęło.

Przytoczę wam pewną legendę, głoszącą, że któregoś dnia, kiedy słońce miało już zacząć zachodzić za horyzont, zeszła z niego bogini, tak piękna, że blask jej włosów zawstydzał każdą istotę ziemską i nie tylko. Bogini nie była świadoma jednak swojego wdzięku. Z daleka przez całe wieki obserwowała losy wszechświata, jak się rodzi, jak się zmienia, jak budzi i idzie spać. Obraz, który na pierwszy rzut oka od wieków wydawał się taki sam, zmieniał się w jej oczach każdego dnia. Przybywało gwiazd, pojawiały się nowe odcienie i blaski. Patrzyła i patrzyła, wypatrując każdej, nawet najmniejszej zmiany, aby nie przeoczyć niczego, co mogłoby wpłynąć na otoczenie, o które ona tak dbała. Aż któregoś dnia dostrzegła, że w oddali na jednej z planet pojawił się on. Maleńki płomień, którego nikt jeszcze nie zauważył. Ona jednak wiedziała, że ten płomyk, to maleńkie światełko, które w oddali ujrzała, jest wyjątkowe. Obserwowała go dyskretnie, jak rośnie i przybiera z każdym dniem coraz jaśniejszy blask. Patrzyła tak i patrzyła… Nie mogąc już dłużej oprzeć się pragnieniu poznania go, postanowiła zejść na ziemię.

Pod przykryciem nocy, kiedy nikt się jej nie spodziewał, pojawiła się przed nim jako delikatna istota, która stawiając dopiero pierwsze kroki na ziemskim padole, poczuła, że oto stoi przed kimś, kto może zmienić jej cały wszechświat. On nieświadom niczego okazał jej życzliwość, a ta z każdym dniem przybierała nowe formy. Tak zrodziła się ich miłość. Lata leciały. Płomień rozkwitł i rozświetlał ich oboje, jednak kiedy ona swój blask miała taki sam, nie dostrzegła, że jego z każdą nocą blednie coraz bardziej. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że pochodzą z innych światów. Ona nieśmiertelna, istniejąca od wieków, on tak delikatny w swym przemijaniu, że płomyk, który w nim dostrzegła, oślepił ją na tyle, że czas przestał się liczyć. Kiedy spojrzała na niego, on na nią, uświadomiła sobie, że przemijanie, które małymi krokami zaczęło pukać do ich drzwi, nie może zabrać go, nie pozostawiając po nim ani śladu. Wiedziała, że tylko ona może ten blask zatrzymać na wieki. Postanowiła ściąć kosmyk swoich włosów i owinąć nimi jego lewy nadgarstek. Moc z nich płynąca przeniknęła prosto do jego serca. Tamtej nocy wzięła go w swoje ramiona po raz ostatni. Kiedy jego płomień zgasł, a oczy same się zamknęły, powróciła do siebie w swojej naturalnej postaci, by od tamtego dnia patrzeć na niego już tylko z oddali. Sprawiła, że ich miłość stała się wieczna. I choć nigdy już nie weźmie go w swoje ramiona, wiedziała, że cząstka, którą pozostawiła po sobie, nie pozwoli tej miłości nigdy zgasnąć. Tak zrodził się Fenix.

W dniu, w którym rozpoczęła się ta podróż, nic nie zapowiadało, że los zetknie się z przeznaczeniem. Żadna jednak ze stron nie miała ochoty na ustępstwa, wręcz przeciwnie, każda widziała tylko to, co wcześniej już było jej znane. Kiedy dwa zupełnie różne światy spotykają się na rozdrożu dróg i każdym kieruje inny nurt, co może się wydarzyć? Czy to możliwe, aby mogły się połączyć i stworzyć coś zupełnie innego? Coś, czego rzeczywistość nie akceptuje? W takiej sytuacji pozostaje jedynie wdech, wydech, wdech, wydech, aby to, co na języku, nie pojawiło się w głowie, a co gorsza, na sercu.

Książkę Smak zatracenia kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Tagi: fragment,

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Smak zatracenia
Luna Zara Ray0
Okładka książki -  Smak zatracenia

Witaj w miejscu, gdzie ożywają legendy… Dot, Alicja i Ana to przedstawicielki trzech pokoleń kobiet, których życie zostało nierozerwalnie związane...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje