W ubiegłym roku na Instagramie nowojorskiej biblioteki zadebiutowała adaptacja klasycznej powieści na Insta Novels – nowy format literatury. Okazuje się, że multimedialna książka zdobyła setki tysięcy fanów.
W ubiegłym roku na profilu Nowojorskiej Biblioteki Publicznej zadebiutowała nietypowa adaptacja Alicji w krainie czarów. Znana książka stworzona w 1865 została przerobiona na Insta Novels – książkę w postaci relacji na Instagramie.
Czytaj także: Instagram rozwiąże problemy z czytelnictwem wśród dzieci? Jest pewien pomysł
Za realizację projektu odpowiedzialna była agencja interaktywna, która stworzyła multimedialną adaptację książki. W czasie lektury oryginalnego tekstu powieści autorstwa Lewisa Carrolla, na ekranie przewijały się animacje, użytkownicy musieli także zareagować na poszczególne elementy na ekranie.
Insta Novels stały się na tyle atrakcyjne, że kolejne firmy i organizacje zaczęły tworzyć własne odmiany instagramowych powieści. Łatwa i atrakcyjna forma sprawiła, że ten sposób na promocję literatury okazał się strzałem w dziesiątkę.
Czytaj także: Książki w 2019 to dodatki do stylizacji
Teraz wiadomo już, jak wielu czytelników zaangażowało się w czytanie Alicji w krainie czarów na Instagramie. Książkę na profilu biblioteki, według danych fastcompany.com, łącznie przeczytało 300 tysięcy użytkowników, a profil biblioteki zaczęło obserwować 130 tysięcy nowych użytkowników.
To, co wyróżnia Insta Novels od aplikacji czy innych interaktywnych form to łatwy sposób dotarcia oraz fakt, że książki na Instagramie są całkowicie darmowe.
Czytaj także: iClassics – klasyka w wersji multimedialnej za dolara
Nowojorska biblioteka – po sukcesie pierwszej książki – zdecydowała się udostępnić kolejne utwory w tej nowoczesnej formie. Teraz przeczytać można także opowiadanie Charlotte Perkins pt. Żółta tapeta, poemat Kruk Franza Kafki czy Opowieść wigilijną Dickensa.
Czy sądzicie że Insta Novels są zagrożeniem dla tradycyjnych książek? A może na zawsze pozostaną jedynie dodatkowym kanałem promocji dla literatury?