W Państwowej Operze Bałtyckiej 14 lutego 2009 roku odbędzie się premiera Wesela Figara Wolfganga Amadeusza Mozarta. Reżyserem spektaklu jest Marek Weiss, natomiast kierownictwo muzyczne sprawuje José Maria Florêncio. Premiera została przygotowana w koprodukcji z Operą Wrocławską.
„Wesele Figara” jest jedną z trzech najważniejszych oper Mozarta interpretowaną na różne sposoby i realizowaną w całej gamie stylów, mód i tendencji. Uważana jest dość powszechnie za dzieło komiczne. Jednocześnie jest to najbardziej seksowna i zarazem liryczna z oper Mozarta. Zasadniczym motorem działania bohaterów jest w tym utworze napięcie pomiędzy zmysłowością i tęsknotą za prawdziwą miłością. Muzyka utrzymuje to napięcie tak pięknie, że widzowie nie zauważają upływu czasu. Miłosne perypetie głównych bohaterów prowokują do gorzkiej refleksji na temat ułudy seksualnych rozkoszy. Niby oczywiste i banalne, a jednak gorzkie w każdorazowym indywidualnym doświadczeniu. Kiedy poszukiwanie uciech staje się rozpaczliwym remedium na brak miłości, może to przybrać wymiar komiczny dla obserwatora z zewnątrz. Sprawy ludzkie się nie zmieniają. Miłość, pożądanie, nienawiść i poczucie winy – zawsze te same problemy i ta sama rozpacz bez względu na epokę. Inne są tylko ubrania, technologie przy pomocy których toczy się życie, tempo tego życia i obyczaje. ..
libretto Lorenzo da Ponte, na podstawie sztuki Pierre Beaumarchais'go Le marriage de Figaro
prapremiera Wiedeń, 1 maja 1786
kierownictwo muzyczne Jose Maria Florencio
reżyseria i inscenizacja Marek Weiss
scenografia Małgorzata Słoniowska
przygotowanie Chóru Dariusz Tabisz
premiera 14 lutego 2009
oryginalna wersja językowa
„Wesele Figara” jest jedną z trzech najważniejszych oper Mozarta interpretowaną na różne sposoby i realizowaną w całej gamie stylów, mód i tendencji. Uważana jest dość powszechnie za dzieło komiczne. Jednocześnie jest to najbardziej seksowna i zarazem liryczna z oper Mozarta. Zasadniczym motorem działania bohaterów jest w tym utworze napięcie pomiędzy zmysłowością i tęsknotą za prawdziwą miłością. Muzyka utrzymuje to napięcie tak pięknie, że widzowie nie zauważają upływu czasu. Miłosne perypetie głównych bohaterów prowokują do gorzkiej refleksji na temat ułudy seksualnych rozkoszy. Niby oczywiste i banalne, a jednak gorzkie w każdorazowym indywidualnym doświadczeniu. Kiedy poszukiwanie uciech staje się rozpaczliwym remedium na brak miłości, może to przybrać wymiar komiczny dla obserwatora z zewnątrz. Sprawy ludzkie się nie zmieniają. Miłość, pożądanie, nienawiść i poczucie winy – zawsze te same problemy i ta sama rozpacz bez względu na epokę. Inne są tylko ubrania, technologie przy pomocy których toczy się życie, tempo tego życia i obyczaje. ..
Więcej informacji:
http://www.operabaltycka.pl/