Popularnym tematem w mediach jest w ostatnim czasie planowany strajk pracowników oświaty. Nauczyciele domagają się podwyżek, a w przypadku braku porozumienia z rządem – grożą zbiorowym strajkiem w kwietniu.
Strajki nauczycieli odbywać się mają od 8 kwietnia w całej Polsce, chyba że wcześniej uda się dojść do porozumienia pomiędzy związkami zawodowymi a rządem. Protesty spowodowane są poziomem wynagrodzeń nauczycieli. Obecnie stawki wynagrodzenia dla nauczycieli z pełnym przygotowaniem pedagogicznym wynoszą przy pełnym etacie 2538 zł brutto miesięcznie dla młodego nauczyciela i 3483 zł brutto dla nauczycieli dyplomowanych, czyli tych z najdłuższym stażem pracy. Oprócz tego, istnieją jeszcze dwa pośrednie stopnie awansu: nauczyciel kontraktowy i nauczyciel mianowany.
Dla porównania, według informacji w mediach, widełki miesięczne pracowników supermarketów Lidl wynoszą od 3100 zł do 3850 zł brutto na początku zatrudnienia, następnie 3250 zł do 4050 zł po roku pracy, a po dwóch latach stażu pracy od 3 450 zł do 4 350 zł brutto. Trzeba jednak podkreslić, że od 1 stycznia 2019 średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosi 3045 zł brutto (około 2188 zł netto – „na rękę"), a nauczyciela dyplomowanego – 5603 zł brutto (ok. 3970 zł netto – „na rękę"). Wynagrodzenie średnie jest ustawowo gwarantowane dla grup nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. Samorządy zobowiązane są do wypłaty dodatku uzupełniającego w przypadku niezrealizowania obowiązku wypłacenia wynagrodzenia średniego w poszczególnych grupach awansu.
W szkołach oprócz nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących czy zawodowych pracują przecież jednak i nauczyciele-bibliotekarze. Co oni sądzą o strajku?
Aż 91% osób, które wzięły udział w ankiecie na Facebooku magazynu „Biblioteka w szkole”, zagłosowało za udziałem w strajku nauczycieli. Zatem zła sytuacja dotyczy nie tylko nauczycieli przedmiotowych.
Jak przyznają nauczyciele, sam protest ma nie tylko zwrócić uwagę rządu na sytuację finansową pracowników oświaty. Pedagodzy podkreślają, że chodzi im o szacunek do zawodu nauczyciela. Chodzi zwłaszcza o coraz większą papierologię, wydłużony proces otrzymywania awansu i ciągle dochodzące obowiązki zawodowe przy całkowitym braku poszanowania nauczycieli.