Śmierć domu, śmierć poety: Stanisław Baliński

Data: 2009-04-13 12:41:51 | Ten artykuł przeczytasz w 1 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Śmierć domu, śmierć poety: Stanisław Baliński "Wieczorem 23 czerwca 1984 Stanisław Baliński prosił mnie podczas pożegnania: „Niech pan pozdrowi moją prawdziwą  przyjaciółkę, Marysię Kuncewiczową; niech pan pozdrowi polskie powietrze, którym się tak lekko oddychało”. W lipcu 1984 roku przekazałem pani Marii dobre słowa od pana Stanisława. Przez wszystkie następne lata bezustannie myślałem i nadal myślę o nim i to powietrze pozdrawiam patrząc na białe brzozy, które tak uwielbiał. Spacerował między nimi w okolicach Warszawy, Kazimierza na Wisłą,  i w Sienieżycach na Litwie… W bieżącym roku skończyłby 110 lat" - znakomitego poetę, człowieka wybitnego, a przy tym - wspaniałego przyjaciela wspomina prof. dr hab. Włodzimierz Wójcik. Zapraszamy do lektury jego tekstu opublikowanego w dziale "Publicystyka". W dziale tym znajdziecie również dziesiątki recenzji filmowych, interesujące felietony i komentarze. Przyjemnej lektury!

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje