Mariola, moje krople...! – wykrzykuje raz po raz do swej sekretarki niejaki Zbytek, dyrektor prowincjonalnego teatru gdzieś na Dolnym Śląsku, który marzy o spokojnej emeryturze, a tymczasem nagle wszystko wymyka mu się z rąk...
Jest listopad 1981. W teatrze Zbytka, jak w całej Polsce, działa i „Solidarność”, i stary związek zawodowy. Bufetowa na zapleczu pędzi bimber, a zespół niecierpliwie czeka na mięso ze świni hodowanej za sceną. Krawiec wspomina wciąż Powstanie Warszawskie, a pewna aktorka spóźnia się na próby, bo stoi w kilometrowych kolejkach po... cokolwiek.
Podstarzała amantka, oczywiście żona dyrektora, gra Julię i pała uczuciem do młodego reżysera z Warszawy, który odbywa właśnie próby „Horsztyńskiego”. Te zostają jednak przerwane, bo 12 grudnia w teatrze ma gościć delegacja radziecka i sztuka się nie nadaje. Martel, pierwszy sekretarz komitetu powiatowego PZPR, wymyśla, że dla radzieckich gości wystawi się „Streap-tease”. Biedak nie ma pojęcia, że w poważnej sztuce Mrożka nikt się nie rozbiera. Równolegle aktorzy mają przygotować „Pastorałkę” - obsesję miejscowego proboszcza - w koszmarnej, uwspółcześnionej wersji dramaturga-amatora.
Jakby tego było mało, w teatrze pojawia się Magda, córka bufetowej, działaczka NZS, by ukryć u matki powielacz i sprzedawać książki z drugiego obiegu. W całym zamieszaniu maszyna, opakowana w karton po koniaku, zostaje omyłkowo wysłana do komitetu PZPR zamiast łapówki...
Myślicie, że to nocna mara szalonego scenarzysty? Nie, to tylko książka "Mariola, moja krople!", błyskotliwa farsa Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk, która wpisuje się znakomicie we wciąż rzadki nurt komedii o czasach stanu wojennego. Jest w niej coś z ducha „Rozmów kontrolowanych”, a wyczucie absurdu godne jest filmów Barei. Umiejscowienie powieści w zwariowanym teatrze każe też natychmiast skojarzyć ją z niezapomnianym Kabaretem Olgi Lipińskiej. Autorka jest prawdziwą mistrzynią zgrabnych i śmiesznych dialogów, a zaskakujące sytuacje, w jakich stawia bohaterów, ubawią największych ponuraków. Tylko czekać, aż z tej zabawnej i inteligentnej opowieści powstanie kinowy przebój. Książka tymczasem ukazała się również w wersji audio w interpretacji Wojciecha Adamczyka.
Książka dostępna również w wersji audio w interpretacji Wojciecha Adamczyka. Małgorzata Gutowska-Adamczyk - pisarka, historyk teatru, scenarzystka filmowa, dziennikarka. Przez krótki okres była nauczycielką języka polskiego i łaciny w Liceum Ogólnokształcącym w Mińsku Mazowieckim. Jest absolwentką Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej. Autorka bestsellera Cukiernia pod Amorem.
KLIKNIJ, by kupić tę książkę NAJTANIEJ!