W ocenie Sama Heughana, gwiazdy serialu Outlander, „pełna nagość nie była potrzebna” na ekranach popularnego serialu opartego na powieściach Diany Gabaldon. Chodzi o scenę gwałtu z pierwszego sezonu serialu. Aktor przyznaje, że poczuł się zdradzony przez ekipę.
Pod koniec października 2022 Sam Heughan opublikował autobiografię zatytułowaną Waypoints: My Scottish Journey. Wraca w niej między innymi do pracy na planie serialu Outlander, gdzie wcielił się w rolę szkockiego żołnierza Jamiego Frasera. To właśnie w swojej książce aktor przyznał, że podczas kręcenia jednej ze scen pierwszego sezonu poczuł się niekomfortowo.
Wyznanie Sama Heughana w autobiografii
Przypomnijmy, że w pierwszym sezonie serialu, stanowiącego adaptację powieści z cyklu Obca Diany Gabldon, ukazana zostaje scena, w której Jonathan Randall, nazywany także Black Jackiem, wykorzystuje seksualnie Jamiego.
To nie był moment, w którym czułem, że bycie nagim dodawałoby grozy temu, co Jamie przechodzi w tym lochu zamku jako formę kary, podporządkowania i upokorzenia. Sprzeciwiłem się temu, argumentując, że nagość seksualizuje koszmarne doświadczenie dla mojej postaci, i wywołało to sporą dyskusję.
Ostatecznie jednak ekipa nie dała się przekonać, a przynajmniej nie do końca. Ostatecznie nagość pokazano dopiero po scenie ataku, a później całkowicie wycięto ją z produkcji.
Co ciekawe — choć w adaptacji książek Diany Gabaldon nie brakuje rozbieranych scen, dopiero od 6 sezonu na planie pojawił się tak zwany koordynator intymności — i to właśnie na życzenie aktora, o czym opowiedział w podcaście Happy Sad Confused. To bardzo podwyższyło jakość i bezpieczeństwo pracy.
Czasy się zmieniły. Ujęcie penisa było niepotrzebne i trochę podważyło moje zaufanie do zespołu twórców. Nie musimy widzieć horroru, by wyobrazić sobie, przez co przechodzą bohaterowie. Wyobraźnia jest o wiele potężniejsza
- argumentuje Sam Heughan.
Koordynator ds. intymności to osoba, która podczas produkcji opiekuje się aktorami, którzy na ekranie zagrać mają sceny zbliżeń i te, w których występują nago. Zadaniem takiej osoby jest wypracowanie — przy współpracy z twórcami serialu i aktorami — takich warunków, by aktor czuł się komfortowo i bezpiecznie. Taki pracownik znalazł się m.in. przy realizacji opartego na komiksach Alice Oseman serialu Netflixa Heartstopper, a także w polskiej produkcji platformy — serialu Hiacynt.
Outlander powróci z 7 sezonem
Tymczasem prace nad 7 sezonem Outlandera wciąż trwają. Losy podróżującej w czasie lekarki Claire podbiły serca widzów, którzy niecierpliwie czekają na emisję. Wiadomo, że sezon ma liczyć aż 16 odcinków, a premiery możemy spodziewać się nie wcześniej niż latem 2023 roku.
Serial Outlander oparto na serii Diany Gabaldon, które w Polsce wydaje Świat Książki. Czytelnicy mogą przeczytać następujące tomy: Obca, Uwięziona w bursztynie, Podróżniczka, Jesienne werble, Ognisty krzyż, Tchnienie śniegu i popiołu, Kość z kości oraz Spisane własną krwią. W 2022 roku swoją premierę miała najnowsza część pod tytułem Powiedz pszczołom, że odszedłem.
Z jednej strony – chodzi o motyw podróży w czasie, tak wyeksploatowany przez popkulturę, a u Gabaldon wykorzystywany niezwykle sprawnie, a miejscami i zaskakująco. Z tego motywu autorka korzysta już w pierwszej powieści – Obcej – a kontynuuje go do dziś. Z drugiej – o przeszłość, do której nieustannie powracają bohaterowie
– można przeczytać w recenzji powieści.
Dziewiątą część z cyklu książkę z cyklu w dobrej cenie kupić można poniżej:
Tagi: Outlander, serial netflix, seriale netflix,