To był naprawdę emocjonujący tydzień! Każdego dnia poznawaliśmy kolejnego finalistę tegorocznej Nagrody Literackiej Nike. Zaczęło się od wyróżnienia "Dziennika pisanego później" Andrzeja Stasiuka. Kolejny finalista to Ignacy Karpowicz, a wyróżniono jego "Balladyny i romanse". Kolejnego dnia wyróżniono Mariana Pilota za "Pióropusz" Wśród rywalizujących w finale książek mamy też gratkę dla miłośników fotografii - "Dno oka" Wojciecha Nowickiego. Z kolei miłośników i miłośniczki prozy pisanej przez kobiety z pewnością ucieszy fakt, że z panami rywalizować będą Joanna Bator i jej "Chmurdalia" oraz Justyna Bargielska z "Obsoletkami". Ostatnim z tegorocznych finalistów jest twórca z największym chyba dorobkiem - Sławomir Mrożek i pierwszy tom jego "Dziennika", obejmujący lata 1962-1969.
A my tymczasem rozpoczynamy bardziej obszerną prezentację książek, które znalazły się w finale. Dziś o "Dnie oka" Wojciecha Nowickiego pisze Katarzyna Wójcik. W swojej książce Nowicki tak naprawdę ocala kilkanaście fotografii od zapomnienia – wyciera z nich kurz, przywraca je do życia. Jego narzędziami są opis i słowo, którymi tak dobrze operuje, że zerkamy na zdjęcia właściwie tylko pro forma. W opisie fotografii zamieszczonych w „Dnie oka” pojawia się cała masa szczegółów i uwag, które każdy opisywany obraz powołują do życia. Jest w tych opisach wiele emocji. Autor nie pisze o tym, jak fotografować, ani też nie skupia się na historii fotografii, która pojawia się w książce w bardzo okrojonej formie - tylko wtedy, gdy wymaga tego opisywane przez Nowickiego zdjęcie. Zapraszamy do lektury całej recenzji!