Kilkadziesiąt nowości wydawniczych - m.in. powieści obyczajowych, kryminałów, poradników czy książek dla młodych czytelników - rywalizowało o uznanie jurorów i internautów w konkursie i plebiscycie „Najlepsza książka na wiosnę". W głosowaniu oddano ponad 40 tysięcy głosów. Na które premiery książkowe ostatnich miesięcy warto więc zwrócić szczególną uwagę?
- Plebiscyt „Najlepsza książka na wiosnę" to inauguracja cyklu kwartalnych konkursów serwisu Granice.pl - wszystko o literaturze - mówi Sławomir Krempa, redaktor naczelny. - 15 konkursowych kategorii pozwala na wskazanie najbardziej interesujących premier wydawniczych ostatnich miesięcy. Wyboru dokonuje grono profesjonalistów zajmujących się rynkiem książki oraz - równolegle - czytelnicy, głosując za pośrednictwem strony internetowej www.ksiazkanawiosne.pl.
Tegoroczni zwycięzcy
Najważniejszą spośród nagród - nagrodę główną jury - otrzymała powieść Elizy Sarnackiej-Mahoney Kreacja (Wydawnictwo Prozami).
- Kreacja to unikalna mieszanka historii, osobowości, morałów i lekcji, jakie możemy wyciągnąć z lektury - ocenia Joanna Żelazny. - Powieść Elizy Sarnackiej-Mahoney ukazuje inne oblicze kobiet będących bohaterkami książki, ujawnia, co skrywają one przed otoczeniem. Kreacja to powieść pełna emocji, w pełni angażująca czytelnika, wciągająca, nie pozwalająca nawet na chwilę oddechu. A przy tym mówiąca wiele o nas samych i o rolach, jakie staramy się przybrać w codziennym życiu.
Czytelnicy głosujący w tegorocznej edycji plebiscytu za najlepszą uznali powieść Joss Stirling Naznaczona (Wydawnictwo Akapit Press), która otrzymała równiez nagrody jury i internautów w kategorii książek młodzieżowych.
- Książka niebywale wciąga, a wątki detektywistyczne i romantyczne składają się na całość godną uwagi - podkreśla czytelniczka Monika Szulc.
- Każdy, kto zaczytuje się w powieściach dla młodzieży, powinien sięgnąć po Naznaczoną i pozostałe książki autorki. Lekkość oraz oryginalność powieści Joss Stirling zaskoczą wielu. To relaksujące, wciągające, często urocze historie, przy których można przyjemnie spędzić czas! Polecam.
Najlepsza proza polska
Pośród literatury pięknej polskich autorów jurorzy postanowili wyróżnić Cień jabłoni Wojciecha Szlęzaka (Wydawnictwo JanKa).
- Szlęzak nie musi dodatkowo przykuwać uwagi gwałtownymi zwrotami akcji czy skomplikowanymi zabiegami – czytelnik koncentruje się na opowieści już od pierwszych jej stron i z tego transu wcale nie chce się wyzwolić - docenia atuty książki Justyna Gul. - Socjologiczne ujęcie tematu i postawienie odbiorcy wobec obrazu współczesnej, brutalnej i małostkowej rzeczywistości, a także doskonale skonstruowani bohaterowie – to tylko kilka powodów, dla których Cień jabłoni jest pozycją tak wyjątkową, a przy tym tak trudną. Nie unikniemy bowiem podczas lektury autorefleksji i krytycznego spojrzenia na własne życie. Bez tego nigdy nie ruszymy do przodu…
Najwięcej głosów czytelników przypadło z kolei powieści Magdaleny Knedler Dziewczyna z daleka (Novae Res).
- Zachwyty można mnożyć, bo i bohaterowie fantastycznie skonstruowani (Natasza to jedna z najbardziej skomplikowanych osobowości we współczesnej prozie polskiej), i całość napisana jest z wielkim wyczuciem, i historycznie książka wypada bardzo wiarygodnie - wymienia zalety powieści Kinga Młynarska. - Przede wszystkim jednak Dziewczyna z daleka jest znakomicie skonstruowaną książką. Nie mogę wyjść z podziwu, jak autorce udało się znaleźć tak ciekawe powiązania, wymknąć się schematom, zachować niezależność. Z pewnością ten dramat psychologiczno-obyczajowy to jedna z najlepszych premier tego roku.
Dreszcz emocji
Ten gwarantują z pewnością nagrodzone w tegorocznej edycji plebiscytu kryminały i thrillery. A więc przede wszystkim wyróżniony przez jurorów w kategorii kryminału Prom Ove Logmansbo (Wydawnictwo Dolnośląskie). A właściwie - Remigiusza Mroza, bo pod obco brzmiącym pseudonimem skrył się właśnie jeden z najbardziej pracowitych współczesnych polskich pisarzy.
- Nie wiedząc o tym, rozpoczynając lekturę powieści Logmansbo, byłem lekko zdziwiony nietypowym jak na Skandynawów stylem pisania, trochę zbliżonym do tego znanego z twórczości Jo Nesbø - wyjaśnia Damian Kopeć. - Ove Løgmansbø - a właściwie Remigiusz Mróz - jest mniej powściągliwy, ponury, pesymistyczny niż jego skandynawscy koledzy po piórze. Owszem, są w jego pisarstwie elementy charakterystyczne owej prozy, ale jednocześnie ma ona swój oryginalny, odmienny charakter. Mniej jest tu chociażby wiwisekcji i odkrywania mrocznych stron współczesnego społeczeństwa. Mniej krytyki modelu państwa opiekuńczego. Więcej - ironicznego humoru. Postaci są wyraziste, interesujące. Prowadzą ze sobą zrozumiałe dialogi, tak odmienne od półsłówek, niedomówień i przeciągającego się głębokiego milczenia bohaterów wielu norweskich, szwedzkich czy duńskich kryminałów.
Czytelnicy spośród kryminałów wybrali natomiast Geniusza zbrodni Chrisa Cartera (Wydawnictwo Sonia Draga).
- Oczywiście nie jest tak, że nowa książka Cartera to powieść oderwana od tradycji gatunkowych - znać tu echa zarówno anonsowanego już w okładkowej zapowiedzi Milczenia owiec, jak i chociażby filmowego thrillera Siedem - wyjaśnia Sławomir Krempa.
- Carter jednak przełamuje znane schematy fabularne, wzbogaca je, zmienia, tworząc zupełnie nowe wzorce. Swoją nową powieścią Chris Carter wyznacza poziom, który dla większości współczesnych autorów pozostaje niedościgniony. Stawia też bardzo wysoko poprzeczkę samemu sobie. Na jego kolejną książkę czekać będziemy zatem z niecierpliwością.
W kategorii thrillerów największe wsparcie ze strony internautów zdobyła powieść Lottie Moggach Najpierw mnie pocałuj (Dom Wydawniczy Rebis).
- Pomysł na powieść Lottie Moggach Najpierw mnie pocałuj jest tak współczesny i aktualny, jak to tylko możliwe - mówi dr Katarzyna Krzan.
- Zasadnicza część akcji rozgrywa się bowiem na portalu społecznościowym, a poznajemy jej przebieg za sprawą maili i czatów. To raczej powieść psychologiczna, kierowana przede wszystkim do kobiet, niż naprawdę mocny thriller. Autorka dotyka problemów niełatwych - kultu samobójstwa, kwestii przejmowania cudzej tożsamości w sieci, okłamywania siebie i bliskich, prawa do życia i śmierci. Moggach pozostawia swą historię w pewnym stopniu otwartą. Ocenić jej bohaterki i zastanowić się nad poruszonymi przez pisarkę problemami musi już każdy z czytelników.
Jurorzy natomiast zdecydowali się nagrodzić Strażników światła Abby Geni (Wydawnictwo Kobiece).
- Surowa i nieprzystępna natura, zdradliwe morze i czające się wokół niebezpieczeństwo - to właśnie Strażnicy światła Abby Geni - podsumowuje Katarzyna Jóźwiak, autorka bloga bialynotes.pl.
- To powieść, która oczarowuje niesamowitym klimatem oraz fascynującą przyrodą. Jest piękna, lecz jednostajna, wyjątkowa, lecz z trochę spowolnioną akcją. Warto po nią sięgnąć - dla cudownych opisów, dla absolutnie wyjątkowego nastroju, dla wiedzy z zakresy biologii oraz dla wyrobienia własnej opinii.
Porywy uczuć
Nie mniejsze emocje gwarantowała z pewnością lektura nagrodzonych w tegorocznej edycji plebiscytu powieści obyczajowych. Tu laur uznania ze strony jurorów trafił do Anny Sakowicz i jej powieści Już nie uciekam (Wydawnictwo Szara Godzina), wieńczącej „trylogię kociewską".
- To powieść o kobiecie, która szuka własnego miejsca na ziemi - wyjaśnia czytelniczka serwisu Granice.pl o loginie wrobel.
- To historia kobiety, pragnącej stworzyć prawdziwy dom, w którym uczucia będą najważniejsze. A - przede wszystkim - to powieść o kobiecie, która ma w sobie wiele odwagi i samozaparcia w realizacji własnych marzeń. Polecam, naprawdę warto przeczytać.
Czytelnicy zwrócili uwagę na kolejną propozycję Wydawnictwa Kobiecego - na powieść obyczajową Był sobie pies W. Bruce'a Camerona, na podstawie której powstał bardzo popularny film kinowy. Dlaczego to pozycja tak godna uwagi?
- Powieść Camerona to wzruszająca historia, opowiedziana z perspektywy bezbronnego, kochającego czworonoga, którego celem jest towarzyszenie ludziom - uzasadnia wybór Joanna Żelazny.
- Naiwność, bezgraniczne oddanie, rozpierająca miłość i odwaga psiego bohatera wywołują śmiech, doprowadzają do płaczu i poruszają nawet najbardziej nieczułe ludzkie serce. Książka Był sobie pies to hołd, który każdy człowiek powinien oddać wszystkim wiernym towarzyszom.
Jeśli chodzi o romanse, największą popularnością wśród internautów cieszyła się powieść Denise Hunter Jak płatki śniegu (Wydawnictwo Dreams).
- Osadzona w świątecznej atmosferze powieść Jak płatki śniegu to historia, która poruszy nawet najtwardsze serca - zachwyca się Joanna Żelazny.
- Miłość, walka o przetrwanie i determinacja, która skłania bohaterów książki do działania robią wrażenie. Podczas lektury powieści Denise Hunter można zapomnieć o całym świecie. Urokliwa okolica, stanowiąca scenerię dramatycznych wydarzeń, dopełnia obrazu całości. Jak płatki śniegu to lekka powieść obyczajowa z elementami tajemnicy i wątkiem kryminalnym, które ubarwiają tę historię i sprawiają, że czyta się ją jednym tchem.
Jurorzy pośród romansów wyróżnili Magię księżycowej nocy Danuty Korolewicz (Wydawnictwo Lucky).
- Nietuzinkowa, wartka i dynamiczna akcja przykuwa uwagę, fabuła dopracowana jest w każdym szczególe, a bohaterowie - świetnie wykreowani pod względem psychologicznym - wymienia atuty powieści Monika Hetz, autorka bloga „Książkowy świat Moniki".
- Każda z postaci posiada własne indywidualne cechy, które wyróżniają ją spośród innych i głęboko zapada w pamięć czytelnika. Do tego ciekawe dialogi przepełnione emocjami. To powieść, która zasługuje na uznanie. Pokazuje, że nie każdy, kogo uważamy za przyjaciela, jest nim w rzeczywistości i że nie każdemu możemy w pełni zaufać, natomiast prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć wiele przeciwności losu i niczego nie oczekuje w zamian.
Na kartach historii
Historia łączy książki, które rywalizowały w kolejnych trzech konkursowych kategoriach. Przede wszystkim zaś w kategorii „Z historią w tle", w której nagrodę jury otrzymała powieść Łukasza Czeszumskiego Krew wojowników. Uciekinier.
- Uciekiniera czytałem z prawdziwą przyjemnością, nie mogąc oderwać się od lektury - wyjaśnia Kamil Kartasiński na łamach portalu histmag.org - Czeszumski swoją pracą udowodnia, że dzieje I Rzeczpospolitej i jej mieszkańców warto jest poznawać nie tylko przez pryzmat „wieku srebrnego” czyli XVII, ale również wcześniejszego „złotego” stulecia. Dzieje Jarosława Burzyńskiego z pewnością zainteresują nie tylko miłośników powieści historycznych umiejscowionych w czasach I Rzeczpospolitej, ale również każdego, kogo ciekawość oraz chęć przygód pociąga do odkrywania i zadawania sobie zasadniczych pytań.
Najwięcej głosów czytelników otrzymała w tej kategorii natomiast powieść Melanie Dickerson Łowczyni z Ciernistego Lasu (Wydawnictwo Dreams).
- Powieść Melanie Dickerson to klasyczny romans historyczny. Główny wątek jest jednym z wielu lubianych (i powtarzanych) motywów: to miłość, która łączy wrogów. Autorka ciekawie buduje atmosferę, sprawiając, że czytelnik nie może się doczekać momentu, w którym bohaterowie zdają sobie sprawę z tego, jak źle ulokowali swoje uczucia. Ciekawe są również wątki poboczne oraz wydarzenia mające utrudnić młodym wpadnięcie sobie w objęcia i odejście w stronę zachodzącego słońca - recenzuje Dominika Róg-Górecka, dodając:
- Akcja osadzona została w ciekawym otoczeniu. Średniowiecze, specyficzna dla tej epoki moralność oraz zwyczaje sprawiają, że książkę czyta się z dużym zainteresowaniem. Dokładne opisy i pomysłowo opisane sceny wręcz przenoszą czytelnika w tamte czasy.
W kategorii „Perły z lamusa" jurorzy zdecydowali się nagrodzić publikację Rossa Kinga Leonardo i Ostatnia Wieczerza (Oficyna Literacka Noir Sur Blanc).
- Główną osią publikacji Rossa Kinga jest, oczywiście „Ostatnia Wieczerza" - arcydzieło, powstałe na zamówienie Ludwika Sforzy. King przedstawia kulisy powstawania dzieła, próbuje dociec, jakie mogło być wynagrodzenie artysty, stara się odkryć rzeczywisty poziom wiedzy teologicznej Leonarda da Vinci, ukazuje jego stosunek do wiary i Kościoła. Obala - jakże by inaczej - mity narosłe wokół „Ostatniej Wieczerzy" za sprawą bestsellerowej powieści Dana Browna, dokonując szalenie interesujących analiz rysunkowych studiów portretowych poszczególnych postaci.
Zarazem jednak autor stara się osadzić „Ostatnią Wieczerzę" w kontekście o wiele szerszym. Przybliża czytelnikom życie Leonarda da Vinci, jego obsesje i zainteresowania. Leonardo i Ostatnia Wieczerza to pasjonująca lektura nie tylko dla miłośników sztuki.
Najwięcej głosów czytelników w tej kategorii przypadło Mocom wikingów Władysława Duczki (Instytut Wydawniczy Erica).
- Przypisywane przedmiotom moce, w tym także związane z magią ochronną amulety i talizmany, skarby zakopywane w ziemi jako element kultu przodków i ich dziedzictwa, przedmioty składane do mogił, należące do tradycji, będące swoistym kapitałem rodowym, manifestacją mentalności, wyobrażeń i mitologicznych wierzeń to tematy, które zainteresować mogą naprawdę wielu czytelników - podkreśla użytkowniczka Bookendorfina. - Przyznam, że bardzo ciekawie na nie spojrzeć przez pryzmat znalezisk archeologów, dostrzegając wikińską odrębność w postrzeganiu i pojmowaniu świata, silne przywiązanie do przeszłości, kulturowe odniesienia, skupienie wokół czołowych rodów, analizując obraz wspólnot wikińskich, skonfliktowanych, gnanych pragnieniem zemsty i pełnych morderstw. Wikingowie, dla których migracja stała się instrumentem rozwiązywania problemów społecznych, politycznych i populacyjnych, zachwycają - i wciąż będą zachwycać swoją historią.
W tegorocznej edycji plebiscytu „Najlepsza książka na wiosnę" rywalizowały również biografie i wspomnienia. W tym - nade wszystko - nagrodzona przez jurorów książka Agaty Adaszyńskiej-Blachy i Doroty Mazur Ks. Franciszek Blachnicki. Biografia i wspomnienia (Wydawnictwo M).
Kiedy słyszymy nazwisko ks. Franciszka Blachnickiego, natychmiast przychodzi nam na myśl Ruch Światło-Życie. Nie jest to, oczywiście, skojarzenie błędne, jednak Agata Adaszyńska-Blacha i Dorota Mazur dowodzą, że Oaza to tylko jeden rozdział w życiu duchownego, który trwale zapisał się w historii Kościoła. W życiu, które swój prawdziwy początek miało... w celi śmierci. Ks. Franciszek Blachnicki. Biografia i wspomnienia to publikacja znakomicie napisana, daleka od stosunkowo sztywnej konwencji biografii świętych czy ludzi Kościoła. Wciągająca, budząca autentyczne emocje, wzbogacona o świadectwa osób, którym ks. Franciszek Blachnicki był szczególnie bliski.
Internauci w tej kategorii wyróżnili wspomnienia aktora Piotra Gąsowskiego Co mi w życiu nie wyszło (Edipresse Książki), który zresztą gorąco zachęcał ich do głosowania w swoim profilu na Faceboku.
Choć jego twarz bez wątpienia brzmi znajomo, przez wiele lat musiał jakoś radzić sobie z tym, że nieznajomi na ulicy zwracali się do niego „Panie Wojciechu". Nie było wyjścia - musiał nauczyć się sporego dystansu do siebie i - jeszcze większego - do tak zwanej „zastanej rzeczywistości".
Taka jest też jego książka - przewrotna, pełna poczucia humoru kronika wszystkich niepowodzeń aktora, piosenkarza, prezentera telewizyjnego... Krótko mówiąc: celebryty. Piotr Gąsowski deklaruje, że w przeciwieństwie do wielu innych postaci znanych z telwizji, swoją książkę napisał sam. Cóż, jeśli rzeczywiście tak było, możemy tylko pogratulować niezłego odnalezienia się w kolejnej roli.
Podróże literackie
W niezwykłą literacką podróż zabiera czytelników nagrodzona przez jurorów książka Johna Portera Przeżyć dzień jak tygrys. Alex MacIntyre i narodziny stylu alpejskiego w Himalajach (Wydawnictwo Annapurna).
- Lekturę książki czyni atrakcyjną nie tylko interesujący temat, lecz także świetny, malowniczy styl Portera - podkreśla Damian Kopeć. - Książka pełna jest dialogów, urozmaicana licznymi fotografiami głównie z kolekcji autora. Pisze on o tym, co sam przeżył, ale - co wcale nie jest zbyt częste - potrafi to ująć w słowa, we frapującą, nietuzinkową formę. Można powiedzieć, że maluje słowami. Czytając kolejne akapity, łatwo możemy sobie wyobrazić dane miejsca, sytuacje, zdarzenia. Możemy poczuć ich atmosferę. Oczywiście, jest w tym wszystkim coś bardzo subiektywnego, ale z pewnością taki przekaz lepiej trafia do czytelnika niż suche, pozbawione dodatku swoistej poetyki fakty.
Najwięcej głosów internautów zdobyła natomiast Mała wielka Wyspa Wielkanocna Marka Fiedlera (Edipresse Książki).
Bez wątpienia Wyspa Wielkanocna niemal od zawsze pobudza wyobraźnię wszystkich miłośników podróży. Ciekawość potęgują jeszcze pytania związane z Wyspą i znajdującymi się na niej posągami moai. Czy rzeczywiście - jak chciał Daniken - w ich tworzeniu brały udział istoty pozaziemskie? Dlaczego Rapanujczycy postanowili je stworzyć, skoro stworzenie każdej z figur wymagało około roku tytanicznej pracy? Z jakiego powodu je później obalili?
Część spośród tajemnic Wyspy Wielkanocnej rozwiewa w swej pasjonującej książce Marek Fiedler, syn Arkadego Fiedlera i współtwórca muzeum jego imienia. Dzięki Małej Wielkiej Wyspie Wielkanocnej nie trzeba dołączać do tysięcy turystów, każdego dnia odwiedzających to miejsce i wydawać ogromnych pieniędzy, by doświadczyć jej uroku.
Żyj zdrowo!
To hasło przyświecało z pewnością jurorom, którzy w kategorii poradników wyróżnili Dietę Daniela. Detoks Dona Colberta (Wydawnictwo M).
Według Pisma Świętego prorok Daniel żył w zdrowiu i pełni sił, choć jego dieta oparta była wyłącznie na owocach i warzywach. Historia Daniela zainspirowała Dona Colberta do stworzenia trzytygodniowego programu oczyszczania organizmu z toksyn. Ten swoisty post pozwala nie tylko odzyskać siły, ale też przywrócić równowagę duchową. Może on stać się też inspiracją do całkowitej zmiany nawyków żywieniowych. Co ważne - przytaczane przez Colberta przepisy są pełne smaku i aromatu, zupełnie nie kojarzą się z tak zwanym „szpitalnym jedzeniem", a jeśli czytelnicy zdecydują się trzymać wskazówek autora, nie będą musieli obawiać się efektu jojo.
Czytelników natomiast zainspirowała historia Niklasa Kampargarda, który nawołuje: Żyj jak rolnik! (Edipresse Książki)
Przedstawionych w książce 100 sposobów jak żyć w zgodzie z naturą przedstawił Kampargard w formie stu krótkich rozdziałów. Dowiemy się z nich, jak - na przykład - uprawiać warzywa, owoce czy zioła na balkonie w centrum miasta, są też jednak rozdziały wymagające zdecydowanie lepszych warunków mieszkaniowych - trudno przecież wyobrazić sobie hodowanie zwierząt gospodarskich w bloku z wielkiej płyty. Żyj jak rolnik to jednak lektura inspirująca, z jednej strony prezentująca prawdziwy obraz współczesnego życia na wsi - naszkicowany z miłością, ale bez koloryzowania i idealizowania, z drugiej zaś - pokazująca, że także współcześnie można żyć bliżej natury. Niezależnie od tego, czy mieszkamy w wielkiej aglomeracji, czy pośród pól, próba zbliżenia się do tego, co naturalne, może nam przynieść wyłącznie korzyści.
Fantastyczne światy
W kategorii fantasy jurorzy i internauci okazali się wyjątkowo zgodni, nagradzając Księcia głupców Marka Lawrence'a (Papierowy Księżyc).
Nowa powieść Lawrence'a inauguruje cykl Wojna Czerwonej Królowej, również osadzony w świecie Rozbitego Imperium, znanym z wcześniejszych książek tego autora. A początek to bardzo obiecujący.
Bo Książę głupców to chyba równie udana powieść, co Książę Cierni - mroczna, wciągająca, trzymająca w napięciu i zachwycająca złożonością świata przedstawionego. Dla miłośników fantastyki - pozycja obowiązkowa.
Dla młodych czytelników
Młodym czytelnikom jurorzy polecają opowieść O Kamilu, który patrzy rękami Tomasza Makowskiego z ilustracjami Joanny Rusinek (Wydawnictwo Adamada).
Tomasz Makowski przedstawia historię niewidomego chłopca, oswajając młodego czytelnika ze światem, w którym patrzy się rękami. Autor pokazuje, że niewidomi są takimi samymi ludźmi, jak osoby w pełni sprawne - i dotyczy to również dzieci. Poruszająca, pięknie ilustrowana książka powinna znaleźć się w każdej dziecięcej biblioteczce - nie tylko na półkach uczniów chodzących do szkół integracyjnych.
Również czytelnicy nagrodzili książkę podejmującą temat niełatwy, a mianowicie - Marcelkę i czterolistną koniczynkę Marcina Pałasza (Wydawnictwo Bis).
- Marcin Pałasz pokazuje trudny temat, oswajając dziecko z nim, a zarazem pokazując, w jaki sposób rozmawiać o sprawach ostatecznych - mówi dr Katarzyna Krzan.
- W książce Marcelka okazuje się promyczkiem szczęścia dla swojej zmagającej się ze starością babci. Nie znaczy to jednak, że problem choroby i umierania został rozwiązany. Istnieje - i pewnie za jakiś czas znowu przyjdzie się z nim zmierzyć. Autor podszedł do tematu z niezwykłym wyczuciem, unikając przygnębiającego nastroju. Marcelka i czterolistna koniczynka to ciepła, rodzinna opowieść o miłości i nadziei.
Dla rodziców
Rodzicom natomiast jurorzy zdecydowali się polecić publikację Andrei Gasparino Modlitwa i miłość przezwyciężą niemożliwe (Wydawnictwo Promic).
- Ta książka to dla młodych katolików prawdziwy skarb. To zwięzła i rzeczowa podstawowa szkoła modlitwy. Od czego zacząć? Jakie są podstawowe zasady rządzące modlitwą? Jak wzbudzić w sobie skruchę, jak przepraszać, dziękować i prosić? Na te pytania odpowiada pierwsza część książki, stanowiąca zarazem wstęp do rozważań na temat tego, jak kochać. Gasparino jest konkretny. Opierając się na Piśmie Świętym, ale też odwołując się do doświadczeń każdego wierzącego, pokazuje, jak budować zdrowe relacje z innymi, jak wcielać w życie Przykazanie Miłości, opierając się na Bogu.
Czytelnicy nagrodzili z kolei Opowieści o Czujątkach. Ćwiczenia z empatii dla dzieci i... dorosłych Joanny Bogdał-Borkowskiej (Oficyna Wydawnicza Impuls).
- Dzięki Opowieściom o Czujątkach dowiemy się więcej o takich emocjach jak smutek, złość, wstyd, lęk - twierdzi czytelniczka, która głosowała na tę książkę, Agnieszka Kapłon. - Ta publikacja przy wykorzystaniu wiedzy teoretycznej zawiera również ćwiczenia, z których warto skorzystać, by wiedzieć, jak dziecko przeżywa niektóre emocje i jak można mu pomóc w ich przeżywaniu.
- Nie można z góry zakładać, że dziecko jest nadwrażliwe lub bojaźliwe. Należy mu jedynie pokazać, jak może sobie radzić z danymi emocjami. Dzięki tej lekturze sami będziemy bogatsi o pewne doświadczenia i umiejętności, które z pewnością zaowocują w przyszłości - nie tylko w pracy z dziećmi, ale również z dorosłymi.
Do słuchania
W kategorii audiobooków zatriumfował nagrodzony przez czytelników Chemik Stephenie Meyer (Edipresse Książki).
- W końcu naprawdę udany kryminał. Na pierwszym planie kobieta, od której działań i inteligencji zależy los wielu ludzi - cieszy się czytelniczka głosująca na tę książkę, Ewa Kolińska. - Ciekawa, wielowymiarowa główna bohaterka, trudne i zagmatwane sytuacje, wymagające podjęcia niełatwych decyzji. Dodatkowym atutem powieści jest interesujący sposób prowadzenia narracji i bieg poszczególnych wątków - z wieloma zaskakującymi zwrotami akcji. Ciekawa historia, bohaterka, z którą można się identyfikować. Rozrywka na dobrym poziomie.
Ostatnią książką nagrodzoną w tegorocznej edycji plebiscytu został Fachowiec Josepha Findera w formie audiobooka.
Powieść Findera to historia mężczyzny, który stracił niemal wszystko. Nie ma już pracy, odeszła od niego narzeczona, stracił również mieszkanie. Pozostał mu tylko rodzinny dom i... ukryte w nim wielkie pieniądze. Na czym tak naprawdę polegała praca ojca głównego bohatera? Jak przeciętny prawnik mógł zdobyć tak wielkie pieniądze? Czy można uzyskać odpowiedź na te pytania od człowieka, który po udarze od wielu lat nie wypowiedział ani słowa? Pewne jest tylko to, że Rick Hoffman znalazł się w ogromnym niebezpieczeństwie, a jego przeciwnik nie cofnie się przed niczym, by odzyskać pieniądze.
Akcja toczy się tu wartko, napięcie utrzymywane jest na odpowiednim poziomie, a interpretacja Bartosza Głowackiego sprawia, że słuchanie tego audiobooka to czysta przyjemność.
Nagrodzone w plebiscycie "Najlepsza książka na wiosnę" tytuły prezentowane są na stronie internetowej www.ksiazkanawiosne.pl Tam też można znaleźć więcej informacji o poszczególnych książkach.
