Oświadczenia majątkowe posłów. Książki za 80 tysięcy?

Data: 2020-01-03 10:23:58 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Patryk Obarski
udostępnij Tweet

Na początku kadencji posłowie zobowiązani są do składania oświadczeń majątkowych związanych z posiadanymi ruchomościami, nieruchomościami, wierzytelnościami i dochodem za rok ubiegły. Czego z dokumentów można dowiedzieć się o ich… biblioteczce?

sejmfot. Kancelaria Sejmu / Łukasz Błasikiewicz

Pod koniec ubiegłego roku w sieci zaczęły pojawiać się pierwsze oświadczenia majątkowe posłów i senatorów związane z początkiem ich kadencji. Każdy z polityków zobowiązany jest udokumentować posiadany majątek w zeznaniu, który publikowany jest na stronie Sejmu RP.

Czytaj także: Czy wiedzieliście o istnieniu Biblioteki Sejmowej? Może zapisać się do niej… każdy!

Dziennikarka Business Insider, Ela Glapiak, zwróciła zaś uwagę na interesujące wartości w oświadczeniach – związane z ruchomościami, którymi dysponują politycy.

Jak się okazuje, część z posłów pochwaliło się w swoim oświadczeniem… dość pokaźną biblioteczkę. Największą z nich miał Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałka Sejmu i przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Chociaż w oświadczeniach nie poznamy dokładnych tytułów, to dowiadujemy się, że lider SLD w swoim księgozbiorze posiada ok. 15 tysięcy książek! Łączna ich wartość, według posła, to około 80 tysięcy złotych.

Czytaj także: Donald Tusk wydaje książkę. O czym będzie?

To jednak niejedyny polityk posiadający spory księgozbiór. Zbigniew Girzyński, poseł PiS i jednocześnie doktor habilitowany historii, w swoim oświadczeniu także uwzględnił liczbę książek. Na półkach w domu polityka znajdować ma się około 5 tysięcy książek. Jednak ich dokładna wartość kwotowa nie została podana.

Piotr Babinetz, także polityk Prawa i Sprawiedliwości, również wyróżnił w swoim oświadczeniu z listopada 2019 roku kolekcję książek, ale także – płyt CD. Oprócz tego poseł odnotował, że osiągnął dochód z tytułu praw autorskich w wysokości nieco ponad 1000 złotych.

Podobnie było u posła Grzegorza Brauna z Konfederacji, który także jedynie wspomniał o posiadanej biblioteczce, jednak nie wyszczególnił liczby posiadanych egzemplarzy czy wartości rynkowej książek. Pozycję "biblioteka" umieścił w swoim oświadczeniu także Maciej Gdula z Lewicy.

Czytaj także: Od listopada niższy VAT na e-booki

Natomiast Anita Kucharska-Dziedzic, polityczka z SLD i literaturoznawczyni, wyceniła swoją biblioteczkę na 12 tysięcy złotych. Posłanka jest również autorką kilkunastu publikacji naukowych, część z nich wydane zostały nakładem wydawnictw uniwersyteckich.

Chociaż nie wszyscy posłowie zadeklarowali dokładną wartość posiadanych biblioteczek, warto wiedzieć, że zobowiązani do uwzględnienia jej w deklaracjach byli tylko ci politycy, których wartość księgozbioru przekraczała 10 tysięcy złotych.

 A czy wy posiadacie tak bogate biblioteczki?

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje