O szczęściu - do kobiet - fragment

Data: 2012-11-23 15:06:01 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - O szczęściu - do kobiet - fragment

Czy można dzisiaj być kobietą szczęśliwą i witać kolejny dzień życia z radością?

Skąd czerpać siłę na co dzień? Gdzie szukać dla siebie źródła spełnienia?

Skąd czerpać siły, pociechę i na dzieję do codziennego życia?

 

Alina Wieja w swojej książce Kobieta w ramionach Stwórcy zaprasza w podróż do odkrywania źródła pociechy, siły i nadziei. Ta pozycja może pomóc w odbudowaniu własnej wartości i poczucia bezpieczeństwa, w uwolnieniu od zranień z przeszłości, w zdobywaniu nowej siły do pokonywania codziennych trudności. Wnosi nadzieję na lepsze życie. 

 

Pozwól Stwórcy otoczyć siebie ramionami pełnymi miłości, leczącej i odbudowującej to, co zostało zniszczone. On uwolni cię od zranień smutnej przeszłości, da ci siłę do pokonywania codziennych trudności oraz wniesie nadzieję na lepszą przyszłość. Poznaj moc Bożego dotknięcia, które wzmocni twoje ciało, duszę i ducha oraz zmieni całe twoje życie - pisze autorka.

 

Bóg stworzył kobiety aby:

- jaśniały w tym świecie Jego miłością

- były piękne Jego pięknem

- promieniały radością Jego życia w nich

- były zwycięskie i w Jego mocy pokonywały przeciwności.

 

Zapraszamy do lektury premierowego fragmentu książki, która bierze udział w konkursie i plebiscycie "Najlepsza książka na zimę":

Osoba prawdziwie szczęśliwa i pełna życia to ta, która jest kochana i potrafi kochać. Trudno jest żyć bez miłości. Miłość jest dla nas jak powietrze, którym oddychamy, w którym się rozwijamy i funkcjonujemy prawidłowo. Być kochaną to największa tęsknota i potrzeba każdej kobiety. (Nie inaczej jest w życiu mężczyzny). Brak miłości jest zawsze osobistą tragedią, chociaż niektórzy potrafią to skutecznie ukrywać. Może też być źródłem wielu łez, wylewanych w ukryciu.

Ludzie stale szukają miłości, niestety także w złych miejscach: w toksycznych związkach, w przypadkowych relacjach, w przygodach seksualnych, w pieniądzach czy w poczuciu władzy nad innymi. Pragnąc miłości, bardzo często oczekujemy, że to inni ludzie potrafią nam ją dać. W małżeństwach zakładamy, że zadaniem współmałżonka jest uczynić nas szczęśliwymi. Gdy tak się nie dzieje, ludzie się rozstają i udają się w dalszą drogę poszukiwań.

Może być jednak i tak, że mając męża, dzieci, przyjaciół, przeżywamy w życiu momenty, w których nawet te najbardziej kochające nas osoby nie będą w stanie zaspokoić naszego głodu miłości i nie zrozumieją tego, z czym się zmagamy. Nie zawsze też potrafią właściwie przyjąć  naszą miłość. Mogą ją zupełnie inaczej zinterpretować. A odrzucenie miłości przez innych jest tak samo bolesne jak brak miłości.

Jest jednak ktoś, kto kocha nas najbardziej na świecie, w sposób doskonały i nigdy nas nie odrzuci. Jego miłość nie stawia warunków wstępnych ani nie gardzi żadnym aktem miłości z naszej strony.

Jestem szczęśliwa, że mogłam poznać takiego Boga i Jego wielką, bezwarunkową miłość. Poznałam Go realnie i osobiście jako Kogoś, kto bardzo mnie kocha, nie stawia warunków wstępnych i nigdy mnie nie odrzuci. Kogoś, kto mnie przytulił w najbardziej samotnych i trudnych chwilach mojego życia. Darował mi życie w sensie bardzo dosłownym, ponieważ kilkakrotnie przyszło mi zmierzyć się z realnością śmierci. Wiem, co znaczy zyskać życie dzięki Bożej łasce. Bóg pozwolił mi nie tylko żyć fizycznie, ale stać się Jego dzieckiem. Darował mi także poznanie tego, co to praktycznie znaczy dzisiaj być córką wielkiego Króla. Pozwolił mi również żyć w Bożym Królestwie w nowy sposób.

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje