3 października w Warszawie odbyła się uroczysta Gala wręczenia Nagrody Literackiej Nike. Dzień wcześniej Fundacja Agory poinformowała, że Nagroda Czytelników trafiła do Zbigniewa Rokity.
- 3 października w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się gala Nagrody NIKE.
- Zbigniew Rokita został wyróżniony zarówno przez czytelników, jak i jury.
- O wszystkich finalistach przeczytać można w poprzednim artykule na łamach Granice.pl.
W niedzielę 3 października 2021 odbyła się uroczysta gala wręczenia jednej z najważniejszych nagród literackich w kraju. Tego roku Nagrodę Nike przyznano po raz dwudziesty piąty. Jednym z laureatów był Zbigniew Rokita za reportaż Kajś.
Nike 2021 – kim są zwycięzcy?
W czasie niedzielnej gali Nagrodę Nike wręczona została dwukrotnie. W czasie gali wręczono nagrodę Nike Czytelników. Laureatem został Zbigniew Rokita, który w reportażu Kajś przedstawiał Górny Śląsk.
W kolejnej części gali zaprezentowano zwycięzcę głosowania na Najlepszą Książkę 25. Nagrody. Laureatem został Mariusz Szczygieł za zbiór reportaży Nie ma.
Na samym końcu dowiedzieliśmy się, kim jest laureat wyróżnienia jury. Kapituła postanowiła wyróżnić — podobnie jak czytelnicy — Zbigniewa Rokitę.
Zbigniew Rokita – Nike 2021 czytelników i jury
Przed niedzielną uroczystością poznaliśmy laureata Nike Czytelników, bowiem od kilku lat nie tylko jury ma szansę na nagrodzenie autorki lub autora. W 2021 roku nagroda Nike – dzięki głosom internautów – trafiła do Zbigniewa Rokity za reportaż Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku. Publikacja ukazała się we wrześniu minionego roku nakładem Wydawnictwa Czarne.
Zbigniew Rokita urodził się 4 kwietnia 1989 roku w Gliwicach na Śląsku. Pracuje jako dziennikarz oraz reporter, a w swoich tekstach podejmuje tematykę Europy Środkowej, Europy Wschodniej oraz Górnego Śląska.
Kajś… było jego czwartą w dorobku książką. Wśród starszych publikacji znajduje się reportaż Królowie strzelców. Piłka w cieniu imperium (Czarne, 2018) oraz Na końcu języka (Fundacja Sąsiedzi, 2015).
— Ja nie wiedziałem i pewnie w ogóle do końca nie wiem, co to znaczy być Ślązakiem. Myślałem, że w najlepszym razie jestem Niedoślązakiem, ale pisząc tę książkę, zacząłem w sobie tę Śląskość odkrywać, zaczęła ona negocjować z polskością we mnie i to chyba było najciekawsze — mówił Zbigniew Rokita w podziękowaniu za wyróżnienie czytelników. — Dziękuję bardzo za możliwość bycia tutaj, za to wyróżnienie. Ja sam trochę się zajmuję mniejszościami i wiem, że sytuacje, w których grupy większościowe nie chcą uznawać dowolnych mniejszości, jest bardzo kłopotliwa, trudna, prowadzi do wielu cierpień. Takie społeczeństwa nie mogą do końca funkcjonować, więc głosy mniejszościowe zawsze powinny być uwzględniane.
W czasie niedzielnej gali czytelnicy i widzowie TVN24 poznali także laureata Nagrody Nike przyznanej przez jury. Został nim — ponownie — Zbigniew Rokita.
— Szanowni Państwo, zanim powiem, którą nagradzamy książkę, pozwólcie, że zdradzę sekret dotyczący kryteriów. Wybór finalistek odbywały się w czasie wyczerpania pandemią, zdewastowania polityczną przemocą. Na mój sposób czytania te wydarzenia mają wpływ i bardzo bym chciała, by siódemka Nike, dwudziestka Nike, książka zwycięska były odbierane jak pakiety ratunkowe dryfujące w przestrzeni protestów, kryzysów. Książki mogą ocalać nas i świat, jak to leży w ich naturze, przez najlepsze z możliwych uchwycenie istoty dobrego życia. Tematem łączącym finalistki jest poszukiwanie odpowiedzi na pytania podstawowe. Jak to się dzieje, że burzymy lub budujemy, co decyduje o losach społeczności, co nas niszczy, jakie idee pozwalają trwać. Którędy wkraczamy do zbiorowej pamięci lub jesteśmy z niej wymazywani/e — mówiła Inga Iwasiów, stojąca na czele jury.
W kolejnej części zaprezentowana została laudacja przygotowana została przez Tadeusza Nyczka.
— Kajś dotyczy sprawy zupełnie fundamentalnej dla naszej historii, o której świadomość powinna być powszechna, odkrywa zatopioną Atlantydę, zatopioną pośrodku Europy. Z jednej strony domagamy się prawdy historycznej, z drugiej zagłuszamy te jej pasma, które nie pasują do oficjalnej opowieści. Choć Polska powojenna szczyci się czarnym złotem, miejsca, w których je wydobywa, ukryte są w kokonie mitów. Rokita odkrywa prawdę o tym miejscu, ukazuje historię zamykania śląska w polskości lub niemieckości, byle daleko od jakiejkolwiek odrębności. Wszystko ma początek w woli opowiedzenia o rodzinnych stronach. Moi przodkowie użyźniali sobą ziemię — pisze Rokita. Użyźnianie nie oznacza, że trafili do kronik swego czasu. Poświęcono im lakoniczne zapisy w księgach kościelnych. pozostały po nich fotografie domy, łamliwa meandrująca pamięć, walcząca nie tyle o przetrwanie, ile o ratowanie tajemnic. Rokita zaczyna od biografii rodzinnej i biografii najbliższej okolicy. Wszystko to odnosi do własnych przeżyć, do siebie, nie skupia się jednak na sobie i rodzinie. Balansuje na granicy gatunków. Pyta i włącza wielu ludzi, zajmujących się Śląskiem. W końcu dociera do zaskakującej prawdy o własnym pochodzeniu — nie zdradzę, jaka to prawda, by nie zepsuć efektu zaplanowanego w książce. Nagradzamy nie tylko jej temat, odwagę stawiania nieoczywistych punktów widzenia, ale też językową, narracyjną biegłość pisarza.
Następnie autora poproszono o powiedzenie kilku słów. Zbigniew Rokita nie krył wzruszenia i poprosił prowadzącą galę Grażynę Torbicką o pomoc w "wybrnięciu" z sytuacji. Zwycięzca otrzymał nagrodę pieniężną w kwocie 100 tys. złotych oraz pamiątkowe statuetki.
Gala Nike 2021 – przebieg gali
Uroczyste wręczenie statuetek odbyło się w czasie specjalnej gali, która transmitowana jest w telewizji oraz Internecie. Imprezę zobaczyć można było na żywo od godziny 20:00 na antenie stacji TVN24 oraz na łamach serwisu Gazety Wyborczej.
Może zainteresować cię także...
- Znamy nominowanych do Nike 2021!
- Będzie ekranizacja książki Radka Raka!
- Żeby nie było śladów – rozpoczęły się prace nad ekranizacją książki Cezarego Łazarewicza
Gala zorganizowana została w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. W wydarzeniu udział wzięli dziennikarze, krytycy literaccy, pisarze oraz jury. Uroczyste wręczenie statuetek odbyło się w reżimie sanitarnym.
Jako pierwszy został przedstawiony w czasie gali Kasper Bajon. Pisarz urodził się w 1983 roku i studiował w Instytucie Kultury Polskiej UW. Na swoim koncie ma zarówno prozę, jak i poezję – w tym trzy powieści oraz trzy tomy poetyckie. Jego twórczość publikowana była także na łamach ogólnopolskich czasopism. Nagrodę Nike nominowany był za wydaną przez Wydawnictwo Czarne reportaż Fuerte.
– Trochę jestem onieśmielony, stojąc tutaj i jest mi z tego powodu strasznie miło. Jest to enklawa i cieszę się, że możemy tutaj być, ale jest to czas trochę smutny w naszym kraju. Chciałbym, żebyśmy pomyśleli o osobach, których nie ma tutaj z nami, bo są właśnie na granicy.
Następnie przedstawiony został Krzysztof Fedorowicz. Autor pochodzi z Zielonej Góry, a obecnie prowadzi winnicę w Łazie. W wieku 28 lat nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazała się jego pierwsza publikacja – Martwa natura. W kolejnych latach pojawiły się kolejne jego książki – Imiona własne oraz Grünberg. Do Nagrody Nike nominowany był za powieść Zaświaty, która ukazała się nakładem Wysokiego Zamku.
– Jestem bardzo stremowany i zaskoczony, że tutaj jestem. Bardzo mi miło i nawiązując do mowy kolegi, chciałbym powiedzieć, że wierzę jednak, że literatura może zmienić świat i wierzę, że za rok do sytuacji, jakie mamy teraz, nie będzie dochodzić.
Następnie na scenie pojawiła się Aleksandra Lipczak. Zadebiutowała powieścią Ludzie z placu Słońca, która została ciepło przyjęta przez czytelników. Literacki debiut zachwycił także krytyków, a powieść otrzymała nominację do Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. Do Nagrody Nike 2021 nominowana była za reportaż Lajla znaczy noc, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Karakter.
– Przepraszam Państwa bardzo, ale nie możemy o niczym innym mówić w tych dniach. Chciałabym wykorzystać tę chwilę i przeczytać list grupy Rodziny bez Granic, który można wspierać, publikować i przesyłać dalej. Skierowany do osób rządzących Polską, podejmujących w Polsce decyzję, który ma się odwołać do ich sumień — mówiła Aleksandra Lipczak w prezentacji.
Następnie na scenie pojawił się Grzegorz Piątek. Piątek z wykształcenia jest architektem, jednak od lat oddaje się pasji pisania. Między 2014 a 2017 roku współpracował z Gazetą Stołeczną, będąc jej felietonistą. Jednocześnie pracował nad publikacją Sanator poświęconej Stefanowi Starzyńskiemu, polskiemu politykowi. W 2021 nominowany został do Nagrody Nike za reportaż Najlepsze miasto świata, które ukazało się nakładem Wydawnictwa WAB.
— To, co dzieje się wokół nas, psuje radość z tego, co dzieje się w tej sali, ale myślę, że w tej książce jest iskierka nadziei albo ważna lekcja: jej bohaterowie podczas wojny wyobrażali sobie to lepsze miasto i gdy mogli zacząć działać, zaczęli to lepsze miasto budować. Tego powinniśmy się od nich uczyć — optymizmu, nadziei, entuzjazmu powinniśmy się od nich uczyć. To faszystowskie gówno, w którym teraz się znajdujemy, też się kiedyś skończy. Bądźmy gotowi od pierwszego dnia tę rzeczywistość sobie budować.
Przedstawiony został także Jacek Podsiadło. Poeta urodził się w 1964 roku. Ukończył szkołę podstawową, a następnie przez lata podejmował się kolejnych prac dorywczych. Najpierw jako robotnik fizyczny w Hucie im. Nowotki w Ostrowcu Świętokrzyskim, następnie pracował w roli murarza, śmieciarza czy stróża. Po latach osiadł w Opolu, gdzie został dziennikarzem Polskiego Radia. Stałą dla autora była twórczość literacka, zwłaszcza pisanie poezji. Także za poezję został nominowany do Nagrody Nike 2021, a konkretnie – za tom Podwójne wahadło, który ukazał się nakładem WBPiCAK.
– Mam łatwość pisania wierszy, więc praca nad podwójnym wahadłem polegała na odróżnianiu tekstów dobrych od słabych i spraw ważnych od nieważnych. Nauczyłem się, że ważna jest muzyka, dobra faja, nieważne są meble, domy, rzeczy doczesne — tak kiedyś się je nazywało.
Na końcu zaprezentowana została Monika Śliwińska. To nie pierwsza nagroda, którą może zdobyć dziennikarka i redaktorka. W 2004 roku Śliwińska wydała książkę Muzy Młodej Polski, która otrzymała Nagrodę Klio. Więcej na temat książki Moniki Śliwińskiej przeczytać można w artykule Beaty Bednarz. Z kolei w 2017 roku pisarka stworzyła biografię Stanisława Wyspiańskiego – Dopóki starczy życia.
– Bardzo się cieszę, że mogę tu być. Jestem dumna z tego, że jestem wśród ludzi, których łączy nie tylko literatura, ale i wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka – mówiła autorka Panien z Wesela.
Zwycięzcami tegorocznej edycji nagrody zostali Zbigniew Rokita (Nike decyzją jury oraz czytelników) oraz Mariusz Szczygieł (książka 25-lecia Nagrody Literackiej Nike). W jury tegorocznej edycji Nagrody Literackiej Nike zasiedli Teresa Bogucka, Przemysław Czapliński, Maryla Hopfinger, Inga Iwasiów (przewodnicząca), Dariusz Kosiński, Iwona Kurz, Tadeusz Nyczek, Magdalena Piekara i Szymon Rudnicki.
Książkę Kajś kupicie w popularnych księgarniach internetowych: